UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Za dwa lata będziemy mieli w kraju ponad 200 hipermarketów, należących do kilkunastu sieci. Będziemy mogli wędrować długimi, sklepowymi „ulicami” między hałdami towarów i stać w długich kolejkach do kasy, a później jeszcze taszczyć zakupy z dużej odległości do domu. To wszystko zamiast małych „poręcznych” sklepików i samów osiedlowych, których może zabraknąć. Właśnie za sprawą sklepów wielkopowierzchniowych – super – i hipermarketów. Hipermarkety są na pewno dobrą rzeczą, kiedy wykorzystuje się je z umiarem. Tyle, że w Polsce ich liczba jest już wyższa niż w niejednym kraju zachodnim. Regulacje prawne, które miałyby okiełznać ten proces, by nie szkodził gospodarce lokalnej, ślimaczą się z powodu rozgrywek lobbystycznych w kręgach władzy. Już wkrótce nie będzie czego regulować i ratować przed monopolistami. A takimi stają się hipermarkety.
  • Temat hipermarketów to być albo niebyć elbląskiego rodzimego kupiectwa ,nie jest niczym szczególnym że kupcy protestują gdy chce ich się unicestwić . W tej chwili ważą się losy naszego miasta czy będą w nim dzielnice handlowe ,pasaże, sklepy ,sklepiki , stragany, czy trzy wielkopowieszchniowe magazyny dyskontowe . Odpowiedz Prezydenta że nie sprzedawał terenu pod Aholda była tak jak i pozostałe nie na temat . Tak nie sprzedawał . Dał natomiast zezwolenie na budowę olbrzymiej hali która w założeniu nie będzie miała nic wspólnego z celem na który grunt był sprzedany . Niektórym z nas hipermarkety w centrum miast się mogą podobać. Lecz ten kto choć trochę się nad tym zastanowił ,rozumie że bez łapówek nie ma żadnych szans na wybudowanie w centrum hipermarketu ,ponieważ taki obiekt przekracza wszelkie normy ,hałasu spalin i wprowadza niezmierne utrudnienie komunikacyjne .Dlatego waśnie nikt nie zobaczy ich w centrach miast w krajach zachodnich .
  • 110 300 mkw. powierzchni handlowej 1730 przedsiębiorstw handlowych, hurtowni, sklepów, kiosków i straganów 4500 zatrudnionych na stałych umowach o pracę Jesteśmy częścią naszej elbląskiej społeczności . Razem tworzymy największe „przedsiębiorstwo ”działające w naszym mieście. W niedalekiej przyszłości w naszym mieście może powstać 7 hipermarketów mogących potencjalnie zniszczyć lokalny handel i nasze wszystkie miejsca pracy dlatego: · sprzeciwimy się wszelkim działaniom mającym na celu likwidacje tak niewielu pozostałych miejsc pracy w naszym regionie. · przedstawimy jak niszczące i szkodliwe dla naszej społeczności jest lokowanie inwestycji hipermarketów w centrach wiedząc z praktyki innych miast że 1 miejsce pracy tworzone w hipernarkecie likwiduje 7 miejsc pracy w jego sąsiedztwie. · zadbamy by zyski i podatki wypracowywane w naszym regionie nadal w nim pozostawały (a fundusze dostosowawcze z unii europejskiej były wykorzystywane na dostosowanie naszego handlu do poziomu zachodnio-europejskiego ). Drodzy Klienci, Elblążanie Abyśmy mogli nadal wam służyć potrzebujemy waszego wsparcia w naszych działaniach, dowiedzcie się w urzędzie miejskim (tel.??-??-??) kto jest radnym w waszej dzielnicy i zapytajcie go jak chce zmniejszyć bezrobocie i jaką ma wizje handlu w naszym mieście. Wiedzieć kto was reprezentuje i jak to wasze naturalne prawo. Jesteśmy pewni że wasza i nasza aktywność pomoże przywrócić dobrobyt w Elblągu . Zawsze do usług Kupcy
  • W niemal co trzecim sprawdzanym sklepie zawyża się należności za towar. Wykryto też różnice między cenami wprowadzonymi do kasy, a tymi zamieszczonymi przy towarze. W niektórych hipermarketach wciąż reklamowano nieaktualne już promocje - ostrzega Państwowa Inspekcja Handlowa. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów chce, aby super- i hipermarkety lepiej funkcjonowały i nie naruszały interesów klientów. W tym celu Inspekcja Handlowa skontrolowała 27 dużych obiektów handlowych.Kontrola wykazała, że w niemal co trzecim sprawdzanym obiekcie zawyżano należności przez sprzedaż towarów według masy brutto. Stwierdzono też różnice między cenami wprowadzonymi do kasy, a tymi zamieszczonymi przy towarze. W niektórych hipermarketach wciąż reklamowano nieaktualne już promocje. W 48 procentach skontrolowanych sklepów na półkach leżał towar z przekroczonym lub minimalnym terminem przydatności do spożycia. Zdarzało się też, że terminy były wydłużane przez sklepy. Inspekcja wykryła także nieprawidłowe oznaczenia towarów, a także brak znaków bezpieczeństwa "B" lub atestów PZH. Sprawdź zanim kupisz Nie wszystkie renomowane produkty dietetyczne posiadają wymagane orzeczenia jakości zdrowotnej. - Zanim kupimy jakikolwiek środek dietetyczny dokładnie przeczytajmy etykietkę - radzą specjaliści z Państwowej Inspekcji Handlowej. - Musi się na niej znajdować termin ważności, skład i numer zezwolenia Głównego Inspektora Handlowego. Jest to konieczne, ponieważ, jak wykazała kontrola Inspekcji Handlowej, nie wszyscy producenci przestrzegają obowiązujących przepisów. Odżywki z importu sprzedawane w jednym z warszawskich sklepów sportowych były oznakowane niezgodnie z obowiązującymi przepisami- nie miały podanych na opakowaniu warunków przechowywania, terminów przydatności do spożycia, brak wykazu składników i warunków przechowywania. W kilku placówkach sprzedawane środki dietetyczne były przeterminowane. PIH skontrolowała 246 placówek oferujących tego typu wyroby, w tym 84 sklepy i kluby sportowe specjalizujące się w sprzedaży produktów dietetycznych dla sportowców. Przebadano krajowe dietetyczne środki spożywcze takie jak mleka, kaszki, dania obiadowe i soki dla dzieci i niemowląt oraz produkty dla osób będących na diecie bezcukrowej i bezglutenowej. Natomiast sprawdzone produkty importowane to odżywki dla sportowców i produkty uzupełniające dietę w witaminy i substancje mineralne. W 48% skontrolowanych placówek inspektorzy PIH stwierdzili brak orzeczeń stacji sanitarno-epidemiologicznych o właściwej jakości zdrowotnej produktów, 51% sprawdzonych produktów było źle oznaczonych. Zauważono również, że część środków dietetycznych przechowywano niezgodnie z warunkami podanymi przez producenta na opakowaniu (np. w wyższych temperaturach). - Radzimy także, by podchodzić sceptycznie do informacji na produkcie zachwalających towar - dodają inspektorzy PIH. - Lepiej kierować się rozsądkiem i dokładnie sprawdzić produkt.
  • Gdyby w mojej szkole obowiązywałaby matematyka jaką posługują się obecnie rządzący to z uwagi na to że w matematyce byłem dobry - z pewnością miałbym same pały. Już wyjaśniam dlaczego. Aby ściągnąć "zachodni kapitał" stosuje się tak zwane ULGI PODATKOWE, czyli zwalnia się zachodnie pijawki z podatku na 3-5 lat ! Taki powiedzmy Helmut, bierze kredyt preferencyjny w swoim kraju, buduje w 4 tygodnie blaszak o powierzchni 1000 m2 i nazywa go Wunder Wafel . Następnie wszyscy rodzimi producenci aby sprzedawać tam swoje wyroby, wykupują powierzchnie na półkach i podłodze, lokując tam towary po cenach bliskich kosztom wyprodukowania aby zaistnieć w Wunder Waflu. Firmy typu Coral Gola płacą nawet po 25.000,- PLN m-nie takiej powiedzmy Etezecie wyłącznie po to aby nie handlowano tam Pe psy . Ludy idą tam bo Proszek dziś po fajnej cenie i żeby zaoszczędzić 3,- PLN wydają zamiast 50,- PLN - 300 PLN bo tanie oliwki byli i patelnia z drewna i wycieraczki do łodzi podwodnej i ... tak dalej. Zdzisław sklepikarz nie zarobi wiele bo u niego "drożyzna", bo nie kupi 100 puszek tylko 5 więc puszki droższe o 0,50,- PLN więc lepiej na paliwo wydać 10,- PLN i postać w korkach i szukac parkingu godzine ale Zdzislawowi "zdziercy" nie dać zarobić. Więc Zdzisław po zaplaceniu PODATKU (bo jego kapitału nikt nie broni) , ogłasz upadłość i idzie na zasiłek albo do pracy w Wunder Waflu. Przedtem miał 1500,- na czysto więc rodzina była zadowolona a teraz Zdzisław dostaje 600,- a jak będzie tyrał po 11 godzin i wazelina Zdzisław będzie to za 2 lata zostanie asystentem kierownika ds. pozycji brukselki na tle kaparów i jak będzie darł się mocno na panie od układania warzywek do dostanie 800,- PLN. I to jest ściąganie KAPITAŁU ????????????????????????????????????????? A gdzie idą wydane przez nas pieniądze w tym hangarze ? (do Polski ?) A kto utrzyma rodziny Zdzisławów ? (Helmut ?) A kiedy oni zapłacą nam podatek jak ogłoszą upadłość i kto ? (Hilda - siostra Helmuta która w miejsce Wunder Wafel postawi KIT ?) Kto da jeść Zdzisławowi który za 2 lata przekroczy 35 lat i będzie poza kategorią wiekową ? (Urząd Pracy ? ) Kto zaopiekuje się grupowo zwolnionymi pracownikami krajowego producenta puszek który zbankrutuje z uwagi na zbyt duże koszty sprzedaży ? (własny transport, dzierżawa półek, 2% marży i wczasy dla Helmuta ) KTO BIERZE
  • Rozczarowany: Popieram. Też myślałem, że będzie większy, coś jak Auchan w Gdańsku, w którym do tej pory robiłem zakupy (no i skończą się sobotnio-niedzielne zabawne wycieczki do Gdańska, bo teraz się już nie opłaca wydawać 40 zł na benzynę). Co do czyjegoś pytania o dzierżawę - miasto nic nie zyskuje, bo sprzedało ten teren pięć lat temu Aholdowi. Za te pieniądze wybudowano m.in. kawałek mostu w ciągu ul. Brzeskiej.
  • Wszystkie te Aholdy, Telekomy, Helmuty to kupa zlodziei i badylarze. Zalezy im tylko na tym zeby okrasc Polske stosujac ceny transferowe, a Polakow wyslac na zasilki, ktore beda bezmyslnie trwonione w hipermaketach sprzedajacych po 100 puszek. Jedynym ratunkiem dla nas i naszej ojczyzny jest powrot do epoki kamienia lupanego, bo i tak sie nigdy niczego nie dorobimy.
  • Wychodze stad bo mi sie niedobrze robi jak czytam wypowiedzi miejscowych malkontentow...zawsze bedzie zle
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Szyderca(2002-03-20)
  • Panie Ochodzki, zgadzam sie z panem. Tylko kto jest tym ksiegowym, czy managerem. No krajanie z Polski. To oni podpowiadaja jak fiskusa w Polsce wyrolowac. Popatrzy pan na ABB w Elblagu co stalo sie po tzw. 2x4-ro latkach - "podarunkach podatkowych".
  • Szyderca skoro wszedłeś to trzeba też wyjść. Szerokiej drogi. Dyskusje o hipermarketach są gorące w każdym polskim mieście - w wolnej chwili zajrzyjcie na Forum w gazeta.pl zwłaszcza do Łodzi; tam postawili im 11 takich obiektów a przy okazji b. Prezydent przytulił pare złotych od koncernu Real budującego sklep M1. Mamy w naszej elbląskiej dyskusji kilka wątków (1) hipermarkety nie są podmiotami gospodarczymi wzbogacającymi lokalną infrastrukturę i przyczyniają się do budowy modelu miasta nastawionego na konsumpcję versus bezrobocie i niska siła nabywcza lokalnego społeczeństwa (2) hipermarkety to odwieczny, naturalny i silny konkurent dla lokalnego handlu - zabiera im klientów, zminiejsza obroty, zmniejsza wpływy z podatków do kasy miasta wreszcie może doprowadzić do upadłości małych sklepów i zwiększenia bezrobocia (3) hipermarkety i ich lokalizacje - zakłócają porządek komunikacyjny i klimat dzielnicy w której się znajdują; ciekawi mnie dlaczego UM nie wpisał do umowy z inwestorem nakazy budowy ekranów tłumiących hałas...zrobiło się głośno i spalinowo! (4) itd. etc. Państwo co kilka minut dopisujecie swoje argumenty. Jestem członkiem nieistniejącej partii "ŚWIADOMYCH KONSUMENTÓW" i dla mnie hipermarket w Elblągu oznacza małą rewolucję obyczajów czego sam pilnuje u siebie i najbliższych: tam się będzie chodziło na spacery, spotkania ze znajomymi, z nudów lub dla zabicia czasu itd. Oto taki sklep włazi z buciorami w nasze życie rodzinne zabierając to czego nie doceniamy - wolny czas, możliwość wolnego wyboru, styl życia itd. Precz z marketingiem hipermarketów!!! Wolny czas to spacer, kino, dvd, net, książka, basen, siłownia (pozdrawiam fanów Sala Solo), babeczka jak jest tego warta i inne naturalne rzeczy - nie dajcie się wciągnąć do tych nowych świątyń konsumpcji... Głosujecie swoimi portfelami a hipermarket codziennie prowadzi kampanie wyborczą - ja nie mam zamiaru dać się nabrać...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ryszard Ochódzki(2002-03-20)
  • Po co nam te hipermarkety, spójrzcie jakie pustki w tej Hypernovej! Ludzi prawie nie ma, a ci co już przylezą patrzą z pogardą i nienawiścią, przeklinając dzień wydania zgody na jego budowę! Czy do naszych władz miasta nie dociera, że mieszkańcy nie chcą takich sklepów! To siedlisko zła i rozpusty, krzywdzące naszych uczciwych i tanich sklepikarzy. W takiej np. Łodzi gdzie tego wszarstwa jest 11 nie ma już w ogóle drobnego handlu a bezrobotni zdychają z głodu na ulicach! Dosyć tego wyprzedowywania kraju w ręce obcych! Powstańcie których dręczy głód!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Psychol(2002-03-20)
  • Panie Ryszardzie! Nareszcie na koniec coś mądrego. Po co tyle tej piany, skoro wystarczy powiedzieć, że każdy ma wolny wybór miejsca, gdzie będzie wydawał własne pieniądze. Jeżeli Wy wszyscy Narzekacze nie będziecie kupować w hipermarkecie (no bo chyba nikt do tego nie zmusza) to jest nadzieja, że utrzymacie miejscowych sklepikarzy. Dajcie ludzie sobie spokój, bo wam woreczki żółciowe spuchną. Więcej radości z życia życzę i pozostaję z szacunkiem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Żuber(2002-03-20)
Reklama