UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • wychowywanie empiryczne jest bardzo skuteczne teraz to dziecko nie bedzie juz pchalo raczek do psow
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sachmet(2004-08-18)
  • Nawet te wypowiedzi świadczą o tym, że albo się zacznie w tej kwestii przestrzegać prawa, albo psy nadal będą zabijać i okaleczać ludzi. Ja też mam psa, ale wychodzi wyłącznie na smyczy i w kagańcu i jeszcze mimo tych zabezpieczeń bardzo uważam, gdy zbliża się dziecko. Dla mnie ktoś kto mówi, że winne jest dziecko, to bezczelny debil. I ten brak współczucia - mdłości można dostać. Myślę, że wysokie podatki nie są rozwiązaniem, bo chamski, agresywny i nieodpowiedzialny facet może mieć akurat dużo więcej pieniędzy niż babcia emerytka. I tak, pies dresa raczej nie będzie łagodny, a babcia naogół ma łagodnego pieska i nie puszcza go samopas. Rozwiązaniem byłyby bardzo wysokie kary za nie przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higienicznych.
  • Jaki pies u dresa taki dres u piesa!
  • Kot ja bym ciebie zutylizowała, tylko pewnie nie warto, właściciele psów płacą podatki o ile nie wiesz o tym, a do lokalu zwierzęta nie powinny być wpuszczane . Wina leży po stronie właściciela lokalu i właściciela psa, bo dziecko nie jest winne.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marlena(2004-08-18)
  • Kto wymyślił komputery, satelity, syntetyczne leki, światłowody i bigos? Kto siedzi na klopie, który sam wymyslił? Pies czy człowiek? To kto tu jest mądrzejszy? Kto za kogo powinien myśleć?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Panzerzug(2004-08-18)
  • Popieram KOTA ma racje tez bym tak 70% psów wyeliminowała. Ktos kto nie miał do czynienia z obsranymi dziecięcymi butami, z rączkami z piaskownicy wktórej w piasku są psie kupy to niech nie zabiera głosu. Zwierzęta lubię bardzo ale to rzeczywiście u nas to jakaś plaga nawet jako dorosła osoba mam obawy jak ide do sklepu a leci do mnie wielki pies a uśmiechnieta paniusia woła on nikomu nic nie zrobi. Mówię wtedy czy można to poprosić napiśmie od psa. Mina jej staje sie niwyrażna bo ja wygarniam wtedy co mysle na temat jej i jej kundla. Szlag mnie trafia bo gdzie się człowiek nie obejrzy to psie kupy. Kiedyś to pamiętam instytucję jakichs hycli czy coś Powołac ją znowu do życia i skończyć z kundlami
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Fanka KOTA(2004-08-18)
  • Fanko kota, a jak byś wybrała te 70% psów? według rasy,wielkości czy może rozumu ich właścicieli?. Uwazaj bo koty potrafią również być grożne i do tego są fałszywe.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marlena(2004-08-18)
  • fanko kota kupy w piaskownicy to niestety ale to jest sprawka twoich ulubionych kotów bo to one potrzebują piasku żeby się wypróżnić
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    fan psa(2004-08-18)
  • No nie mozna gezeralizowac i od razu mowic, ze kazdy duzy pies ma pana debila. Mam duzego psa, zawsze na smyczy go prowadzam tam gdzie sa ludzie, ale ostatnio jakis pajac z balkonu darl sie, ze takie "se" mieszance kupuja i one ludzi zagryzaja. I kto tu jest agresywny? Wkurza mnie to, ze kazdy pies ktory nie jest dobkiem, amstaffem, rotkiem czy owczarkiem niem (te "rasy"sa rozpoznawalne w Elblagu) musi byc od razu morderca i mieszancem. Wkurza mnie dla tego, ze nie jestem taka idiotka, aby miec takiego psa, ktory jest najczesciej bomba zegarowa z opoznionym zaplonem. A co do sprzatania to sie zgadzam, sprzatam choc nie zawsze (nie wszedzie niestety sa smietniki, a czasem po prostu zapomne worka). Mam tyle wyobrazni, aby domyslic, ze nie wszyscy musza kochac mojego psa i sie nim zachwycac, jedni moga sie bac, inni po prostu nie lubic psow. I ja to szanuje.
  • zaba, nie chodzi o to czy się lubi psy czy koty, małe, duże, rasowe czy kundle, tylko o to, żeby przestrzegać ustalonych zasad. Jak pokazuje praktyka, trudno u nas liczyć na przyzwoitość, rozsądek i wyobraźnię wielu właścicieli zwierzaków. Dlatego uważam, że trzeba nałożyć wysokie kary na tych którzy stwarzają zagrożenie, a nie czekać na nieszczęście.
  • Zasada jest prosta - wychodząc na spacer z psem należy mu założyć smycz i kaganie. Tego wymaga polskie prawo. W sytuacji pogryzienia przez psa osoby postronnej właściciel psa, który nie zastosował się do powyższych zasad powinien ponieść odpowiedzialność. Karną jeśli doszło do poważnego czy trwałego usczerbku na zdrowiu u poszkodowanego, a zawsze finansową przy innych obrażeniach. Nie przesądzam o wysokości odszkodowania, ale powinna być zarówno dolegliwa dla sprawcy jak i satysfakcjonująca dla ofiary (co najmniej na pokrycie kosztów leczenia, ale i za ból, strach czy utracone zarobki -generalnie straty moralne). A najlepiej przestrzegać prawa, wówczas problem zniknie...
  • My tu sobie gadamy, ale ci, do ktorych mozna miec zastrzezenia i tak nie przeczytaja tego, co tu produkujemy. Z reguly zagrozenie stanowia ignoranci (niezaleznie od wieku) i nie liczylabym, ze to przeczytaja i zmadrzeja. Niestety
Reklama