UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Bracie, masz szacyn całego Elblaga za te 11 piw, jak wyjdziesz ze szpitala stawiam drugie 11
  • Dla każdego uzależnionego najtrudniejszy jest fakt przyznania się do uzależnienia, Zanim do tego dojdzie, każdy alkoholik twierdzi, że nie ma problemu z alkoholem. I nie mówi tak dlatego, że chce zamydlić bliskim oczy, tylko dlatego, że naprawdę w to wierzy. Póki sam nie uświadomi sobie, że to nie on ma kontrolę nad alkoholem, tylko alkohol nad nim, żadna terapia nie ma szans na powodzenie.
  • Alkoholu nadużywa coraz więcej młodych, dobrze wykształconych ludzi, których wizerunek kłóci się ze stereotypem alkoholika. Picie alkoholu w sytuacjach na przykład towarzyskich uważają za normalne, za element luzackiego i "światowego" stylu życia. Raczej nie przyszłoby im do głowy, że takie picie może mieć coś wspólnego z nałogiem. A tymczasem uzależnienie od alkoholu jest bardzo demokratyczne i może dotknąć każdego. Nie ma znaczenia wykształcenie, status, wiek, płeć. Alkoholizm upośledza człowieka w każdy możliwy sposób – fizycznie i psychicznie, zaburza relacje społeczne i rodzinne. Jest podstępne – rozwija się niezauważenie. Jak długo? U jednego może to trwać kilka lat, u innego kilka miesięcy. Dzieje się tak, ponieważ przyczyny powstawania uzależnienia od alkoholu są tak liczne, różnorodne i skomplikowane, że nie poddają się żadnym schematom. Na dodatek nie są jeszcze do końca poznane.
  • znam kobietę, która już sześćdziesiąt lat się bezskutecznie odchudza i tyle lat się martwi. Od wielu lat wypijam sobie trochę gorzałki, która poprawia mi humor i nie przesadzam z tym. Więc komu jest lepiej?
Reklama