Temat gospodarki odpadami komunalnymi podczas dzisiejszej (25 lipca) sesji Rady Miasta w interpelacjach pojawiał się kilkukrotnie. Adam Basiukiewicz, Marek Burkhardt i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Sławomir Malinowski napisali trzy projekty uchwał dotyczące tego problemu.
Radni opracowali projekt uchwały w sprawie terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w sprawie ustalenia stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz stawek za pojemniki o określonej pojemności, a także projekt uchwały w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miasta Elbląg.
Uchwała, która została zatwierdzona jeszcze w poprzedniej kadencji, według członków KWW Witolda Wróblewskiego godzi w interesy mieszkańców.
- To jest uchwała, która ma miastu zapewnić wpływy, ale nie zapewnia rozwiązania problemów ze śmieciami mieszkańców - tłumaczył Sławomir Malinowski.
Według pomysłodawców główne problemy w obecnej uchwale to brak wyposażenia nieruchomości w pojemniki, worki, kontenery na odpady, brak gwarancji wywozu odpadów wielkogabarytowych, krótki okres możliwości przeprowadzenia deratyzacji, opłata „z góry”, ryczałt 350 kg odpadów na każdego za rok „z góry” i sztywne harmonogramy wywozu śmieci. Uchwała wymaga także sporo nakładów pracy administracyjnej i jest sprzeczna z duchem Unii Europejskiej o ekologii i segregacji odpadów.
- Harmonogramy wywozu śmieci będą dotyczyły przede wszystkim działkowców - mówi Malinowski. - Dlaczego narzucono sztywne rytmiki wywozu nieczystości, bez względu na to czy pojemniki są wypełnione, czy nie są wypełnione, cztery razy w miesiącu? Teraz będzie taka sytuacja, że działkowcy będą płacili od 300-400 proc. drożej za wywóz nieczystości bez względu na to czy będą tam się znajdowały odpady czy nie.
Obecne opłaty za wywóz odpadów są dużo wyższe niż we wcześniejszej uchwale.
- Dodatkowo podyktowany wzrost opłat jest niewspółmierny do zakresu rzeczowego wykonywania usług wywozu. Tzn. mówiłem o tym, że płacimy więcej, ale w usługach mamy mniej, bo mamy tylko wywóz śmieci, nie mamy pojemników zagwarantowanych, za które zapłacimy, nie mamy czyszczenia tych pojemników ani dezynfekcji - tłumaczy Sławomir Malinowski. - Chcemy wrócić do formuły pocztowej. Oddajemy nieczystości do gminy, gmina jest jej właścicielem, ale też chcemy wiedzieć w jakiej ilości są to odpady segregowane, niesegregowane - mówi Adam Basiukiewicz, prezes spółdzielni mieszkaniowej.
Sławomir Malinowski przedłożył na dzisiejszej sesji interpelację o kalkulacji dostępnej dla mieszkańców miasta. Wysunął też prośbę o udostępnienie mieszkańcom takowej za lipiec.
- Na pewno wprowadzimy kalkulator na stronie urzędu, żeby było to ogólnie dostępne - odpowiedział na postulaty Malinowskiego prezydent.
Jerzy Wilk odniósł się również do interpelacji radnego PO Roberta Turleja dot. powołania komisji w sprawie gospodarki odpadami.
- Jeżeli zajdzie taka potrzeba to nie ma żadnego problemu z powołaniem takiej komisji - zadeklarował prezydent.