UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jam glosowal na pis wiec mogem palic swojom trawe.
  • @a....aa - @Zen - jest rolnikiem i ma czas na wszystko, bo siedzi na okrągło w necie !!! Dziwisz się, że ludzie wyrażają pogardę dla ludzi ze wsi? Mieszkam również na wsi i nie dziwię się, że niektórzy mają złe zdanie.
  • Nie siedzę na okrągło w necie i nie mam czasu na wszystko, na co bym chciał mieć. Tak dziwię się, że wyrażają pogardę, bo ja nie wyrażam pogardy w stosunku do ludzi z miasta. Z resztą wielu, którzy gardzą rolnikami, to dzieci rolników, które kiedyś wyjechały do miasta, żeby podbudować swoje ego, a potem wrócili na wieś i teraz pewnie zazdroszczą tym, co nie sprzedali swojej ojcowizny, tylko dokupili ziemi czy zwiększyli produkcję i się czegoś dorobili. A poza tym co to internet na wsi też jest obecny i to źródło wiedzy i informacji, z którego rolnicy korzytają, platforma do wymiany wiedzy i doświadczenia i handlu.
  • @Zen - Dorabiają się dzięki dopłatom podatników oraz teraz jak dostają kupę kasy za nic, stosują olbrzymie ilości chemii trując miastowych !!!!! Co może nie prawda????
  • Pewnie, że nieprawda. Dopłaty są po to, aby ludzie w mieście mieli tania żywność, bo wprowadzono wiele kosztownych wymogów w rolnictwie po wejściu Polski do UE i bez tych dopłat przy obecnych cenach skupu i wymogach UE rolnictwo byłoby nieopłacalne w dużej części i Polska przestałaby być samowystarczalna żywnościowo, tak jak teraz jest z wieprzowiną przez ASF. Już w naszym powiecie prawie nie ma świn. Jest też inna alternatywa, a mianowicie dużo wyższe ceny w sklepach, bo produkcję w Polsce da się zastąpić importem tylko w niewielkim stopniu.
  • Z Afryki pyl leci do Polski, to dopierro plaga
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    jakzyc(2019-04-24)
  • @Zen - A mówiłeś, że nie siedzisz na okrągło w necie? Wszędzie Twoich wpisów cała masa !!! Oj kłamczuchu !!!!!
  • @Zen - i tania żywność - no cóż, ale zatrutą !!!!! Powiedz, czy inni obywatele dostają do wszystkiego dopłaty??? Sami muszą walczyć z niedogodnościami i nikt im nie pomaga a wręcz często rzucane są kłody pod nogi.
  • Nie taka masa, bo piszę sobie w przerwach od pracy. Proste. Ciężko zrozumieć?
  • Inni też dostają dopłaty. W mieście jest MOPS, rozdają żywność za darmo, jest dożywianie w szkolach, dopłaty mieszkaniowe, stypendia. Są ulgi podatkowe, urlopy płatne, których na wsi nie ma, zwolnienia lekarskie płatne, na wsi żeby takowe dostać trzeba być chorym 30 dni i wypłacają wtedy 10 zł/dzień, a przedsiębiorcy mogą też korzystać z funduszy UE dla firm. Nawet Ty możesz korzystać, weź sobie załóż firmę, albo zostań rolnikiem jak chcesz i też będziesz mieć tak ,, super" jak jak i nie będziesz mieć niedogodności. Na wsi ludziom też rzucają kłody pod nogi. Przez niektóre bzdurne wymogi UE. Jak ktoś chce to może sobie kupić zdrową żywność też taka jest w Polsce nikt ci nie broni takiej kupić eko. Tylko ona jest droższa, bo człowiek musi wyrwać chwasty z warzyw ręcznie, a to jest pracochłonne i kosztuje dużo. Natomiast chemia w rolnictwie jest obecna, bo gdyby nie ona to Polska straciłaby samowystarczalność żywnościową. W tej chwili rocznie produkujemy ok 30 mln ton zbóż rocznie z czego duża część idzie na eksport. Przy zastosowaniu chemii wydajność pszenicy z 1 ha to nawet7- 10 ton z ha, a przy ekologicznej produkcji spadłaby do 2-3 max 4 ton z ha. Wtedy Polska z eksportera zbóż stałaby się importerem i brakowałoby u nas żywności. Dodatkowo gdyby w całym kraju miała się odbywać produkcja ekologiczna tylko, to zatrudnienie w rolnictwie u nas musiałoby wynosić co najmniej 35% społeczeństwa, bo kto by ręcznie plewil te kilkanaście milionów hektarów uprawnej ziemi w Polsce?
  • @Zen - Nie myl dopłat rolników z datkami, to są zupełnie dwie różne sprawy. Datki ktoś daje z dobrej woli, bo ma taką możliwość i ochotę. W przypadku rolników jest zupełnie inna sprawa i podatnik, czy chce, czy też nie i tak mu dla rolnika zabiorą. Odnośnie pomocy dla biednych obywateli, też oczywiście zupełnie inna sprawa, chyba rolnicy nie należą do biednych ludzi a powiem wręcz bogatych !
Reklama