Działkowcy mają gdzieś innych ludzi. Jak dostają za darmo worki na śmieci z Urzędu Miasta (bo dostają i śmieci są odbierane), to sobie je zabierają do domu a śmieci i tak wolą spalić na działce albo najlepiej wyrzucić na ulicę i tyle w temacie. Stare komunistyczne zwyczaje. Przejdźcie się kiedyś koło tych ich działeczek na Okrężnej, to sami zobaczycie jaki tam syf panuje, w biały dzień wywalają śmieci za płot. Oczywiście nasi wspaniali strażnicy z UM nigdy się tam nie pojawią, bo po co mają robić sobie pod górkę. .. - lepiej wlepiać kierowcom mandaty za parkowanie.
jakie worki? o czym ty piszesz? na działce mamy podstawiony kontener na śmieci i dwa razy w miesiącu są one odbierane przez MPO- za wywóz których, płacą działkowcy. Co ty za farmazony pleciesz że dostajemy worki, już to widzę jak UM rozdaje cokolwiek gratis. Co za absurd, gratuluję fantazji.