UWAGA!

Skoczył do rzeki, uratowali go strażacy i policjanci

 Elbląg, Skoczył do rzeki, uratowali go strażacy i policjanci
(fot. Michał Skroboszewski)

Dziś (10 lipca) do rzeki Elbląg wskoczył mężczyzna. Prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo z powodu miłosnego zawodu. Na szczęście dzięki szybkiej akcji straży pożarnej i policji udało się go uratować. Mężczyzna został odwieziony do szpitala. Zobacz zdjęcia.

32-letni mężczyzna rzucił się do rzeki Elbląg między dwoma mostami około godziny 13:30. Na miejsce została wezwana policja oraz straż pożarna. - Kiedy przyjechaliśmy, mężczyzna znajdował się w odległości 10-15 metrów od brzegu, widać było tylko jego głowę - mówi Jan Skawroń, zastępca dowódcy JRG nr 2 w Elblągu. - Jeden ze strażaków ubierał się w ubranie wypornościowe już podczas drogi na miejsce. Po przyjeździe wskoczył do wody z kołem ratunkowym, podpłynął do niego i wyholował go do nadbrzeża, skąd wyciągnęliśmy go na brzeg. Cała akcja trwała krótką chwilę.
       Podczas akcji ratowania poszkodowanego na miejsce dopłynęła łódka policji, która asekurowała strażaka. Po wyciągnięciu mężczyzny ma brzeg udzielono mu pierwszej pomocy, a po przybyciu ratowników medycznych został on odwieziony do szpitala.
       Mężczyzna nie topił się, ale groził, że coś sobie zrobi. Najprawdopodobniej był pijany, ale nie został na miejscu przebadany pod kątem trzeźwości. Jak się okazuje, w przeszłości 32-latek próbował kilka razy skoczyć do rzeki, ale za każdym razem udało się go powstrzymać. Tym razem przyczyną desperackiego kroku miał być zawód miłosny.
      
ms

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Miękkim ptakiem robionych nie brakuje w tym mieście ciekawe, czy pomyślał o rodzicach i rodzeństwu oraz przyjaciołach, którzy opłakiwali by go?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    28
    15
    Kat.na.Idiotów(2015-07-10)
  • ten chudy w mundurze sprawia wrażenie jakby chciał stłuc leżącego przy okazji
  • 32 lata, a taki głupi. .. .Teraz na pewno nie znajdzie laski
  • Strażacy byli szybciej od łodzi policyjnej?? To gdzie ta łódka stacjonuje, albo pływa??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    2
    okoniowaty(2015-07-10)
  • jak to gdzie ? Z dala od zgiełku i hałasu.
  • raczej ktos kto chce zwrocic na siebie uwage, niech wysla na zbadanie glowy, gdyby na prawde chcial to zrobic nie robil by tego o takiej godzinie
  • okoniowaty i spółka czytajcie ze zrozumieniem w artykule jest napisane czarno na białym o łódce a jak ktoś nie ma pojęcia o procedurach niech głosu nie zabiera.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    2
    żołnierz(2015-07-10)
  • Raczej chciał zabłysnąć niż się utopić. Zdjął kurtkę oraz buty i skoczył do wody, przez 3-4 minuty, był przy samym brzegu, a jak usłyszał jadący na sygnale radiowóz Policji, odpłynął na 10-15 metrów. Można sprawdzić na Monitoringu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Naocznyswiadek(2015-07-10)
  • w ten oto sposób można uniknąć mandatu za kąpiel w niedozwolonym miejscu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    1
    rybakk(2015-07-10)
  • Na szczęście dzięki strażnikowi miejskiemu, który obsługuje monitoring i to on pierwszy zareagował i powiadomił wszystkie służby, nie doszło do tragedii. Strażnicy miejscy też byli na miejscu i to bardzo szybko.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    11
    moooo(2015-07-10)
  • żołnierz siedź cicho boś głupi albo palnij se w łeb. Żadne procedury nie blokują natychmiastowego pojawienia się łodzi patrolowej na wodzie gdzie tonie człowiek w patrolowanym akwenie. Strażacy zdążyli sie ubrać, odpali wozy, dojechac ruchliwymi ulicami miasta, przebrać strażaka w n ubranie wodoodporne, zlokalizować, wskoczyć do wody i uratowac zanim " niechluje" dopłyneli wodą gdzie nie ma żadnych przeszkód a ich rejon to "3 km w te i we wte" Może warto podglądac i nagrywać tą łódź co oni tam faktycznie robią w rejonie swojego patrolu ?
  • dla glupiej ci*y nie warto umierac.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    1
    123312(2015-07-10)
Reklama