Polacy wybrali dziś (26 maja) posłów do Parlamentu Europejskiego. Według pierwszych wyników sondażowych zwycięzcą jest Prawo i Sprawiedliwość - 42,4 proc. głosów. Za nim jest Koalicja Europejska z wynikiem 39,1 proc, a na trzecim miejscu Wiosna - 6,6, proc. Sondażowa frekwencja w wyborach wyniosła 43 proc.
Za TVN24: Na Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowcy zagłosowało 6,1 proc. Według sondażu exit poll ugrupowanie Kukiz’15 zdobyło 4,1 proc. głosów, a Lewica Razem 1,3 proc. Inne ugrupowania osiągnęły wynik 0,4 proc.
Jak rozłożą się siły w europarlamencie? Zgodnie ze wskazaniem sondażowym: PiS - 24 mandaty, Koalicja Europejska - 22, po 3 mandaty dla Wiosny i Konfederacji.
Liderzy ugrupowań, które przekroczyły próg wyborczy zgodnie zapowiadają: to dopiero półmetek, kolejny sprawdzian to wybory parlamentarne, które odbędą się jesienią tego roku.
- To pierwsza połowa meczu - stwierdził Grzegorz Schetyna, lider Koalicji Europejskiej.
Jarosław Kaczyński podziękował za udział w wyborach i poparcie "dobrej zmiany": - To dobra zapowiedź kontynuacji władzy w Polsce. Ale musimy uzyskać więcej, uzyskać zwykłą większość [w nadchodzących wyborach w Polsce - red.]. (...) Jesteśmy gwarancją polskiej drogi do przodu, w górę.
Adrian Zandberg z Lewicy Razem: - Nie tylko my mamy strategię do przemyślenia. Koalicja Europejska nie była w stanie wygrać z PiS. Ale lewica nie wymięknie.
Pewne jest to, że te eurowybory były rekordowe, jeśli chodzi o frekwencję. W poprzednich zagłosowało niemal dwa razy mniej wyborców - ledwie 23,83 procent Polaków.
Według sondażu IPSOS mandaty europosłów z okręgu warmińsko-mazursko-podlaskiego powinni wywalczyć Karol Karski (PiS) i Tomasz Frankowski (KO). Oficjalne wyniki mają być znane w poniedziałek wieczorem.
Jak rozłożą się siły w europarlamencie? Zgodnie ze wskazaniem sondażowym: PiS - 24 mandaty, Koalicja Europejska - 22, po 3 mandaty dla Wiosny i Konfederacji.
Liderzy ugrupowań, które przekroczyły próg wyborczy zgodnie zapowiadają: to dopiero półmetek, kolejny sprawdzian to wybory parlamentarne, które odbędą się jesienią tego roku.
- To pierwsza połowa meczu - stwierdził Grzegorz Schetyna, lider Koalicji Europejskiej.
Jarosław Kaczyński podziękował za udział w wyborach i poparcie "dobrej zmiany": - To dobra zapowiedź kontynuacji władzy w Polsce. Ale musimy uzyskać więcej, uzyskać zwykłą większość [w nadchodzących wyborach w Polsce - red.]. (...) Jesteśmy gwarancją polskiej drogi do przodu, w górę.
Adrian Zandberg z Lewicy Razem: - Nie tylko my mamy strategię do przemyślenia. Koalicja Europejska nie była w stanie wygrać z PiS. Ale lewica nie wymięknie.
Pewne jest to, że te eurowybory były rekordowe, jeśli chodzi o frekwencję. W poprzednich zagłosowało niemal dwa razy mniej wyborców - ledwie 23,83 procent Polaków.
Według sondażu IPSOS mandaty europosłów z okręgu warmińsko-mazursko-podlaskiego powinni wywalczyć Karol Karski (PiS) i Tomasz Frankowski (KO). Oficjalne wyniki mają być znane w poniedziałek wieczorem.
przyg. A