W sobotę (12 września) około godziny 16.45 na drodze z Kamiennika Wielkiego do Elbląga doszło do dachowania samochodu osobowego. Sprawcy zdarzenia zbiegli z miejsca wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Według wstępnych ustaleń policji opartych na relacji poszkodowanych: do zdarzenia doszło, gdy jadący od strony Elbląga renault odbił w prawo uciekając przed jadącym środkiem w kierunku Elbląga bordowym kombi. Uciekając na prawo złapał pobocze i dachował na polu. Z kombi wysiadło dwoje młodych ludzi dwudziestoparoletnich – relacjonują poszkodowani – kobieta krzyczała na nas, że to nasza wina, a gdy zorientowali się, że z nami w porządku odjechali mówiąc, że wrócą [do godziny 17.30 nie pojawili się jednak na miejscu zdarzenia – przyp. rp.]. Jedna z czterech osób podróżujących renault - 44-letnia kobieta - trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo
-Policjanci prowadzą dochodzenie, które wyjaśni, co było przyczyną wypadku - informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Pośrednią przyczyną tego zdarzenia mógł być manewr wymijania z najprawdopodobniej osobowym vw passatem. Kierowca renault zjechał na prawe pobocze chcąc uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwka volkswagenem.
rp