Około 60 tysięcy złotych brakuje strażakom-ochotnikom z Krzewska, by kupić nowy samochód ratowniczo-gaśniczy. Dotychczasowy wymaga kapitalnego remontu, który jest nieopłacalny. Strażacy uruchomili zbiórkę na jednym z portali internetowych i proszą mieszkańców o pomoc.
Ochotnicza Straż Pożarna w Krzewsku należy do Krajowego Systemu Ratownictwa Gaśniczego, a to oznacza, że strażacy często biorą udział w wielu akcjach ratujących życie i zdrowie mieszkańców i to nie tylko gminy czy powiatu.
- Dzięki przychylności wielu osób – z władzami gminy Markusy, Starostwa Powiatowego w Elblągu oraz Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu na czele – znaleźliśmy się na liście jednostek przewidzianych do dofinansowania zakupu fabrycznie nowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Po rozpoznaniu rynku ustaliliśmy, iż nowy pojazd dostosowany do służby na specyficznych żuławskich terenach kosztuje około 820 000 zł. Władze gminy Markusy wraz powiatem elbląskim zabezpieczyły niezbędny do tego przedsięwzięcia wkład własny, co po wielu latach braku perspektyw na normalizację stanu naszego parku maszynowego stanowiło dla nas prawdziwe światełko w tunelu. My także dołożyliśmy do tego swoją „cegiełkę”, na miarę naszych skromnych możliwości finansowych. W tej chwili, po uwzględnieniu deklarowanych środków – nasz szacunkowy budżet wynosi 760 000 zł, czyli tyle ile wystarczyło w latach poprzednich przed podwyżkami cen pojazdów pożarniczych – informuje OSP Krzewsk. - Mając na uwadze budżet naszego powiatu oraz rodzimej gminy Markusy samodzielnie – poświęcając swój prywatny czas - staramy się poprawiać stan naszego wyposażenia - chętnie sięgamy po zewnętrzne granty. Niestety, samodzielne uzbieranie brakującej kwoty około 60 000 zł, niezbędnej na zakup auta przerasta nasza możliwości. W związku z powyższym jesteśmy zmuszeni szukać pomocy u naszych przyjaciół i sponsorów, każda złotówka jest dosłownie na wagę złota.
Strażacy rozpoczęli akcję w serwisie zrzutka.pl i proszą mieszkańców o pomoc w zebraniu brakującej kwoty. - Kwota ta stanowi jedynie niewiele, ponad 7 procent wartości całej inwestycji, w związku z czym wierzymy, że wspólnymi siłami uda się osiągnąć zamierzony cel i już niebawem nasz region zyska kolejny bezpieczny i nowoczesny samochód służący mieszkańcom – dodają strażacy-ochotnicy.
Obecnie OSP Krzewsk ma do dyspozycji dwa jelcze (jeden z 1983 roku na podwoziu stara) oraz jelcza z 1979 roku. - Ze względu na swój wiek (a co za tym idzie dużą liczbę akcji, w których brały udział) wpływający na zużycie pojazdów – są coraz bardziej awaryjne. Ponadto nie spełniają norm ekologicznych, zaś ich budowa nie pozwala na efektywne oraz bezpieczne prowadzenie działań. Na dzień dzisiejszy star, stanowiący tzw. „pierwszy wyjazd” wymaga remontu kapitalnego, którego cena kilkukrotnie przekracza wartość przedmiotowego pojazdu – dodają strażacy.