UWAGA!

Tak rozstraja 1 Maja (copiątkowy felieton Marii Kasprzyckiej)

 Elbląg, Maria Kasprzycka
Maria Kasprzycka (fot. archiwum prywatne)

W 1889 roku II Międzynarodówka uznała dzień 1 maja Świętem Pracy, oddając tym samym cześć ofiarom robotniczym i związkowym, które trzy lata wcześniej poniosły śmierć w Chicago. 1 maja to też od 1955 roku katolickie święto Józefa Rzemieślnika. Od 1933 roku, jako Narodowy Dzień Pracy, był nazistowskim świętem państwowym. W Polsce pierwszy raz wniosek o ustanowienie 1 maja świętem pracy omawiano w Sejmie Ustawodawczym w 1919 roku. Ostatecznie zostało nim w roku 1950.

BYŁO

W 1886 roku chicagowscy związkowcy organizowali wiece, by wymusić na kapitalistach 8-godzinny dzień pracy. Zapoczątkowali wielowątkowy i długotrwały proces budowania szacunku dla pracy robotników, a za tym kształtowanie się etosu pracy. Z czasem utrwalało się przekonanie, że wysiłek włożony w wykształcenie i ciężką pracę jest jedyną drogą społecznego awansu i możliwością wyrwania się z nędzy. Aspiracje nie przekraczały perspektywy niższej klasy średniej. Była to wizja dostatniego i bezpiecznego bytu, w którym można realizować prozaiczne wartości dobrego życia rodzinnego.

Awans społeczny wiązał się z obowiązkiem respektowania cnót obywatelskich, które były wpajane już w młodym wieku. Dominująca obecnie w społeczeństwach rozwiniętych klasa średnia pochodzi w większości z proletariatu lub (jak w Polsce) z chłopstwa, i to zaledwie w drugim, najczęściej w trzecim pokoleniu. Dlatego zadziwia to, że tak szybko utraciła etyczny kontekst swojego obecnego statusu.

 

JEST

Dzisiaj o dawnych cnotach obywatelskich rozważa się już tylko w teorii, do kanonu najważniejszych zaliczając odpowiedzialność, tolerancję, uczciwość, uspołecznienie i dyscyplinę wewnętrzną. W praktyce pierwszą z nich zastępuje zwrot: to nie ja. Kuriozum osiąga to w samorządach, gdzie despotyczni włodarze wszystko uzasadniają demokratyczną wolą rad. Tolerancja istnieje, ale we wsobnej odsłonie zwanej samoakceptacją. U siebie usprawiedliwia się wszystko – odmienności mówi się nie. Najlepiej to widać na scenie politycznej. Negatywna narracja i obrzucanie błotem, przy podkreślaniu własnej nieomylności. Uczciwość zmieniła się w filozofię Kalego. Niedobre, jak Kalemu ukraść krowę. Dobre, jak Kali ukraść komuś krowę. Uspołecznienie to relikt w organizacjach pozarządowych, tj. wywrotowych elementach wrogich władzy. Coraz częściej spychane na margines, gdyż zaburza dworskość życia. Dyscyplinę wewnętrzną zastąpiła pozoracja pracy. Najbardziej widoczna na wyższych szczeblach administracji. To współczesne dwory. Wszelka władza mnoży administracyjne byty bez opamiętania, sprowadzając życie zwykłych ludzi do numerów ewidencyjnych. Ministrowie, dyrektorzy, kierownicy. Zastępcy, następcy i przestępcy. Większość z gruntu nieprzydatna, ale docenieni i uposażeni - wszystko kosztem pracujących jeszcze ludzi. Dorzucić można jeszcze kult pieniądza, sprytu i prostactwa. Idealna pożywka dla wszelkich psychopatów moszczących się na różnych kierowniczych stanowiskach. No i ostatnie, co dzisiaj już się zupełnie nie liczy – kompetencja. Tę całkowicie wyparło kumoterstwo, partyjniactwo i nepotyzm.

 

BĘDZIE

Kto to zgadnie. Może otrzeźwienie przyniesie koronawirusowa rewolucja. Bo jakaś rewolucja jest konieczna i puka coraz głośniej do drzwi. Z całą pewnością potrzebne jest etyczne przewartościowanie i odnalezienie sensu istnienia poza materialnymi dobrami. W moim przekonaniu gruntownej reformy wymaga sfera samorządowa i polityczna. Upolitycznienie zabiło samorządność i trzeba ją od podstaw zbudować na bazie ruchu obywatelskiego i obywatelskich cnót. Dzisiaj zakładnicy klubowo-partyjni w radach miast i gmin już nawet nie udają, że działają na rzecz swoich wyborców. Partyjni bonzowie każą – marionetki głosują. Na płaszczyźnie państwowej – jeśli nie ma innego pomysłu, niż system partyjny, trzeba go koniecznie przemodelować. Cyrk, jaki serwują nam dominujące partie, skłócone jak średniowieczne przekupy i zajęte tylko swoją wojenką, jest już zbyt destrukcyjny. Obłęd z wyborami prezydenckimi osiągnął dla mnie taki poziom absurdu, że kompletnie mi to zobojętniało. Jakikolwiek prezydent wybrany w tej atmosferze będzie po prostu absurdalny, pozbawiony rzeczywistej, demokratycznej legitymacji. Pozostaje tylko żal o zdeprecjonowanie najważniejszego urzędu w Polsce.

Tymczasem wymuszona izolacja skazała nas na samodzielność i samowystarczalność. Choć początkowo wyzwaniem był brak fryzjera, kosmetyczki, pani do sprzątania, ekipy remontowej czy ogrodowej, większość z nas świetnie zaczęła radzić sobie sama. To taki przewrotny powrót do sytuacji sprzed okresu prosperity. Uświadamia, jak wiele potrzeb wygenerowano w nas intencjonalnie, a jak naprawdę mało w rzeczywistości potrzebujemy. Jak ważna i cenna jest każda praca fizyczna i każda, praktyczna umiejętność. To bardzo skutecznie eliminuje wielkopańskie zapędy i pogardę dla klasy robotniczej. A więc niech się święci 1 Maja, a ja łączę się radośnie z klasą robotniczą. Odkładam dziś pędzle oraz szpachelki i pędzę świętować. Czego wszystkim, którzy znają i szanują prawdziwy, ludzki trud i znój serdecznie życzę.

Maria Kasprzycka 

 

P.S. Miasto podjęło decyzję o (cytuję) „nieorganizowaniu w tym roku dwóch największych elbląskich wydarzeń kulturalnych, to jest Dni Elbląga i XV Elbląskiego Święta Chleba”. To wiele wyjaśnia. W tym mieście masowa rozrywka urosła do rangi wydarzeń kulturalnych. Wiosna Teatralna, Noce Teatru i Poezji, Ogrody Polityki, Jazzbląg to w magistrackich oczach zapewne tylko takie tam, nieistotne, niszowe imprezki. Porażająca deprecjacja kultury miasta, które całe wieki, nawet w komunistycznym periodzie, Kulturą imponowało.


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Pani Mario-jak zawsze w punkt.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    22
    16
    Gosza(2020-05-01)
  • Ciekawie, historycznie z nawiązaniem aż doszedłem do ps. i tu niestety jad przelewa się uszami. A można było raz sobie darować bo do chrzanu to postskryptum. Wina prezydenta, że epidemia na fali. Logiczne, że odwołał coś co z przyczyn technicznych jest do odwołania. Miasto chyba nie jest organizatorem imprez wymienionych w tekście. Jednostki mu podległe w zasadzie odpowiedzialne są za wszystko z tym mieście. Czepialstwo i zgryzota.
  • Czep się kobieto własnego ogona. Jeśli nie mają te wydarzenia powiązania kulturalnego to sorry zajmij się kobieto PR miasta. ..
  • MariuszLewandowski-Fc Uwagi Pani Kasprzyckiej stają się coraz bardziej fantastyką społecznie nieużyteczną. Teza, że organizacje pozarządowe są uspołecznione wali podlizywaniem się Prezesowi Wszystkich Prezesów i szukaniem poklasku u zawodowych marnotrawicieli naszych podatków. Od lat, nie było w Elblągu nikogo, kto by o ty mówił publicznie. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Arkadiusz Jachimowicz nazywany jest przez wielu ”Arek Dotacja”, ale o marnotrawieniu milionów nasza dzielna felietonistka się nie zająknie, bo by jeszcze kogoś uraziła. Żyć z cudzej pracy to powinien być obowiązek, a w Elblągu żebractwo stało się nie tylko sposobem na życie dla wielu, ale i powodem do dumy. Proponuję przetrzeć okulary, bo z lekka się przydymiły….
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    19
    21
    MariuszLewandowski-Fc(2020-05-01)
  • @MariuszLewandowski-Fc - i kto to pisze? a kaska w zwolnieniu z czynszu to nie dotacja? i niby za co?
  • czujne pieski prezydenta. Prawda tak bboli, że spać się nie da?
  • Mógł napisać inaczej. Dwa doroczne spendy dla blepsu, skupiska pustoty, festyny dla gawiedzi zostają odwołane z przyczyn covid-19 tak lepiej. Czy się to gwiazdeczce podoba czy nie były to wydarzenia kulturalne dla mieszkańców i miasta. Miały swoją oprawę etc. A tymczasem żyjemy w dziwnych czasach gdzie ludziom każe się zamykać firmy, być na smyczy rządu, etapy odmrażania gospodarki tematem miesiąca.
  • MariuszLewandowski-Fc W jednym z Elbląskich urzędów bynajmniej nie podległym Prezydentowi szefostwo zdecydowało o tym, że jego pracownicy mają swoim 1% wspierać pewien cel. Beneficjent owej zorganizowanej akcji kupił sobie za zebraną na rehabilitację kwotę fajny samochodzik. Może nasza szanowna mistrzyni ciętej riposty pokarze ten przypadek patologii aspołecznej ? To pewnie nie jest kumaterstwo i pewnie nie jest to filozofia Kalego. A co do przedmiotu felietonu to zapomniała Pani Redaktor o tym, że wieki kryzys z 1920 pokazał kapitalistą, że nie płacąc pracownikom godziwych pensji, nie tworzą rynku zbytu i że jak na ironię właśnie to załamanie zrobiło dla praw pracowniczych więcej niż wszystkie poprzednie i wszystkie następne manifestacje pierwszomajowe. A smak kiełbasek, jaki władza rzucała w latach 70 tych dla uczestników pochodów, pamiętam do dziś. O tym, że była to okazja do spotkania się przy piwie i kiełbasce, też Pani Maria zapomniała a szkoda, bo tego naprawdę żal…
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    10
    13
    MariuszLewandowski-Fc(2020-05-01)
  • Caly think tank by tego nie wymyślił o co to czepianie się. Za radnych się Pani weźmie, oni coś tam biorą na kreatywność, pomysły rodem z krainy czarów i magicznej paproci np. Parkingi Park and Ride w Elblągu.
  • Slowo samorząd tu jest juz tylko slowem, szkoda juz słów. komentarzy na dogorywanie miasta, prostota, prymitywizm, prostactwo kluje w oczy, poziom merytoryczny ludzi wsadzonych na stolki osiągnął dno moralne i intelektualne, wyizolowany przez swoich płytkich doradcow nie wie co się dzieje lub nie chce wiedzieć, a ci klepią mu zmyslone opowiesci z serii mchu i paproci, byle kto, byle co i byle jak, byle stanowisko bylo i kasa się zgadzala, ale miasto i ludzie nic tego nie mają l z tego juz tylko zostaną zapamiętani
  • MariuszLewandowski-Fc Chętnie poczytam więcej o zwolnieniach z czynszu - kogo zwolnili i na jakiej podstawie ? Zwolnienie dotyczy przedsiębiorcy w ramach tarczy czy kolejnego NGO-sa ? Proszę o więcej detali
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    6
    6
    MariuszLewandowski-Fc(2020-05-01)
  • Kiedy do samorządu wchodzi polityka tak jak weszla w 2018 roku, kiedy na stanowiska wsadza się kogos z rozdawnictwa partyjnego, kiedy ocenia się ludzi czy sa z naszego obozu, to nie jest juz samorząd i to nie jest juz samorządność, to jest folwark zwierzęcy, ale najgorsze ze nie ma juz podzialu na lepszych i gorszych bo są tylko gorsi i gorsi, taki mamy klimat
Reklama