UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Hm ciekawa jestem gdzie w tym czasie był szef ratowników, który powinien być pierwszy na miejscu tragedii. Czyżby w godzinach pracy organizował w zupełnie innym miejscu jakiś kurs. Brawo!!! Bierzmy przykład z tego pana a takich tragedii będzie więcej!!!! Szkoda tylko, że ten pan wymaga tak wiele od innych a zero od siebie ;-(((
  • Ratownik lekceważący takie zgłoszenie powinien być surowo ukarany. Było tam naprawdę dużo ludzi, ale kto tak naprawde był przy chłopaku? Kto wie, co tam naprawdę się stało? Może ktoś jeszcze jest temu winny . . . ;> Nie oceniajmy nikogo jeśli nie znamy konkretów. [']
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    speedy(2006-07-09)
  • Jak nie mogli uwierzyć , że ktoś się topi.Przecież to ich praca, to ich obowiazek sprawdzić nawet gdyby to była nieprawda. Chlopak sobie pływał i nie jest ważne co robil był na kąpielisku strzeżonym i miał prawo czuć sie bezpiecznie. Współczucia dla rodziny chłopca.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marlena(2006-07-09)
  • Tragedia, to 3ba przyznac. NIe nalezy jednak przeceniac swoich mozliwosci. Czytajac wczesniejszy artykul, widzialem iz owy chlopak mial astme. Choroba nie wyklucza go z czerpania przyjemnosci z zycia, jednakze woda to woda jest ona zdradliwa, tym bardziej osoba majaca "astme" lub inna chorobe powinna zastanowic sie jakiem oga byc konsekwencje. Co do dzialania ratownika. Z pewnoscia wina lezy po czesci ze strony ratownika, jednakze owe zachowanie jakie opisujecie jest konsekwencja zabawach mlodziezy. Ilekroc ktos udaje ze sie topi, tylko po to aby posmiac sie z ratownika lub tez zwrocic uwage?? Zastanowcie sie nad tym. Na chwile obecna wielu z was jezdzi po ratownikach i po tym co sie stalo. Jak tez napisalem to jest tragedia, jednakze to takze jest wskazowka na przyszlosc. Zawod ratownika to b. niewdzieczny zawod, nie sposob ogarnac tak wielka liczbe ludzi. Patrac na jedna osobe w ten samym czasie druga moze miec klopoty. DLatego tez uwazam, ze nalezy samemu dbac o bezpieczenstwo na obiekcie wodnym i nie tylko. Jezeli kazdy bedzie analizowac i myslec o konsekwencjach to z pewnoscia wzrosnie poziom bezpieczenstwa. Nie przeceniajmy swoich mozliwosci !
  • Ludzie...Kto tu zawinił to jush ustali prokuratura.;/ Faktem jest, że akcja ratownicza nie była przeprowadzona w odpowiedzi sposób ale to już nie ma znaczenia...Ten chłopak nie zyje i nic mu tego życia nie zwróci:(( Pozostaje nam modlić się za jego duszę i współczuć rodzinie:(
  • Co tu gadać , szkoda chłopca . Wina leży po stronie "ratowników" . Nie sprawdzili się ,powinni odejść! I prosić Boga o przebaczenie .....
  • Moja córka obserwowała to wydarzenie.14 -latke zbulwersował fakt ze dla ratowniczki ważniejsze bylo wsadzenie czepka na głowe niż błyskawiczne wskoczenie do wody w celu poszukiwania topielca.
  • bym nie powiedziała, że ta akcja była natychmiastowa bo stałam na brzegu, a ludzie musieli sie długo nakrzyczeć, że ich kolega sie topi zanim ratownicy zareagowali. takich, żeczy nie bierze sie na żarty. chociarz może to będzie nauczka dla osób, które często udają, że sie topią, a ratownicy sami już nie wiedzą kiedy ktoś się naprawde topi, a kiedy se żartuje. tylko zastanawiam sie czemu przerwali poszekiwania na kilka minut. gdyby nie przerwali poszukiwań to były by większe szanse na przerzycie tego chłopaka. naprawde bardzo wspułczuje rodzicą tego chłopaka i osobą, które go znały, a akurat dużo moich kolegów go znało.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    chodząca na basen(2006-07-09)
  • Kondolencje dla całej rodziny i jego znajomych.. Niemowcie kogo to była wina bo to niema sensu...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Katana(2006-07-09)
  • Chlopak mial astme czemu sie pchal na gleboka wode. Co robili jego rodzice, on mial dopiero 15 lat?
  • Łukasz...będzie mi Ciebie brakowało...['] Ale może tam będzie Ci lepiej...;( Byłeś bardzo dobrym kolegą...;((
  • tak to jest jak sie nie umie plywac -.- a ratownicy patrza na ladne dupszeczki zamiast na basen :|
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Twoj stary(2006-07-09)
Reklama