UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Wina jest ratownikow jak i chlopca bo on mial astme a wyplyna na glebpoka wode a ratownikow ... juz nie bende pisac bo sama siem przekonalam jak to jest !!! a ratownik nawet nie zauwazyl tego a po chwili przyszedł i zacza z nia gadac jagby nigdy nic !!!!! nawet tego nie zauwazyl choc stal obok !!! albo moj kolega mi zacza skakac na glowe a ratownik nawet mu uwagi nie zwrocil !!!!! jak mozna siem kompac w takim miejscu !!!????? gdzie ratownikow obchodza pogaduszki !!??!!!??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Niewazne(2006-07-09)
  • On umiał pływać! Ale co ratownicy...nic nie warci...właśnie...tylko się na dziewczyny patrzą, na tyłki zamiast pracować...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kolega..:((2006-07-09)
  • Moim zdaniem ratownicy zawinili w tej sytuacji.. bylem przy tym zajsciu i ten chlopak byl pod wodą okolo 20 minut!!! od momentu kiedy dostali wezwanie do pomocy powinni zrobic to jak najszybciej a nie zwlekac tak jak oni to zrobili :( głebokie wyrazy wspolczucia dla rodziny i znajomych chlopaka [*]
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Koleś(2006-07-09)
  • że ktoś ma astmę to nie znaczy że musi siedzieć zamknięty w domu,teraz chory na astme powinien prowadzić normalny tryb życia,ćwiczyć na w-f itp.łukasz idąc na STRZEżONY basen czuł się bezpieczny i napewno jego rodzice też byli spokojni bo przecież poszedł na strzeżony basen.szkoda chłopaka
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    astmatyk(2006-07-09)
  • ..ale musi miec wyobraznie, tak samo jak ludzie z epilepsja. Moze nastapic atak ,a wtedy zaczynaja sie klopoty. Na plytkiej wodzie nie doszloby do tego. Brak wyobrazni i rozwagi. Przede wszystkim sami musimy byc odpowiedzialni za nas samych. Jest takie madre przyslowie licz na siebie.
  • Byłem na miejscu w czasie prowadzenia akcji i nawet brałem w niej udział bo czułem się na siłach pomóc. Nie mają niektórzy zielonego pjęcia na temat tego co piszą i pierdzielą bzdury z pozycji pieprzonego , zainteresowanego gapia. Widzą tylko sensację, którą będą mogli opowiadać znajomym. Słyszałem i widziałem wszystko bo byłem w wodzie razem z nimi. Sprzęt powinien być wykorzystany wcześniej , to nie ulega wątpliwości bo to przyśpieszyłoby tempo akcji i pozwoliło przeszukać większy rejon dna w tym samym czasie. Ale na pytania i zawołania ratowników na temat czy ktoś cokolwiek widział i wie odpowiadała cisza. Dopiero po wyciagnieciu dziecka z wody zgłosiła się jakaś młoda dziewczyna, że zna chłopaka. Z tego co widziałem , nikt nie maił pewności, czy ktoś się topił. Gdzie podziała się osoba, która dała pierwszy sygnał po którym podjęto akcję? Poza tym, uważam, że młodemu człowiekowi prowadzącemu akcję należą sie słowa uznania choćby za opanowanie i skuteczne panowanie i kierowanie akcją. Przemyśleć należy potrzebę pracy pani ratowniczki, która była w wodzie. Umiejętności i kondycja bez zarzutu....popracować trzeba nad odpornością psychiczną. Z resztą co tu dużo mówić....głupota ludzka nie zna granic...przecież dzisiaj znowu czesane było dno bo jakiemuś "dziadkowi" zginął wnuczek. Też tam byłem , czesałem i widziałem. Kto zna pana Smula z Krynicy ten wie, że takim opiekunom powinno się udzielać ostrej reprymendy i najlepiej przez megafony nie przebierając w słowach
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jeek00(2006-07-09)
  • Gdzie są koledzy i koleżanki Łukasza z którymi przyszedł na basen? Ludzie, nie macie zielonego pojęcia czym jest woda a piszecie takie bzdury. Będziesz winić baranie jeden z drugim ratownika za to, że twoje roczne dziecko się utopiło w basenie? Zastanów się jeden z drugim zanim napiszesz takie bzdury. "Idę na strzeżone kąpielisko i nic mnie już nie obchodzi bo są tam ratownicy". Debile....a ile ludzi było w wodzie? Fakt....kiedyś porządek był na basenie bo za wrzucenie kogoś do wody dostawało się po tyłku płetwą....dzisiaj gówniarstwo ma za nic słowa czy gwizdki ratowników....jak ten wytatuowany debil, który wlazł do wody na miejscu wypadku zaraz po wyciągnięciu chłopca na brzeg i zdziwiony pyta "dlaczego" ma wyjść z wody. Bo moja pralka automatyczna ma więcej punktów IQ niż taki.....szkoda gadać..... Wielka szkoda, że Łukasz odszedł...jest mi niezmiernie przykro...sam mam syna w tym wieku.....wszystko widziałem i byłem tam.....niech to będzie temat dla zastanowienia się dla każdego, kto wybiera się nad wodę....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wolontariusz(2006-07-09)
  • kondolencje dla całej rodziny.Oby w nowym zyciu zyło ci sie lepiej
  • Bo to jest tak, sam widziałem- ratownicy prężą sie parzed ciziami w bikini i mają w krese to co się w wodzie dzieje!!!
  • Kondolencje dla rodziny, on nie musiał tak umierac,miał dopiero 15 lat! gdzie byli ratownicy!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    poinformowana(2006-07-09)
  • praca tratownika jest ciagle obserwowanie tafli wody i osob w niej przebywajacych,kazdy z ratownikow ma swoja czesc do pilnowania ale jak zamiast patrzec na kapiacych sie t sie bajeruje malolaty to pozniej nie dziwota ze jest tragedia.powinno im sie zabrac uprawnienia a takze postawic przed sadem.
  • Kondolencje dla rodziny [*] Powinni ten basen odremontować i woda powinna być przejrzysta a nie jak w rzece czy jeziorze, co to za basen ??? Byłem nieraz w Niemczech na odkrytych basenach i tam obojętnie na jaką głębokość się poszło widać było dno, woda była krystalicznie przejrzysta, w takim przypadku dokładnie widać co dzieje się pod wodą, a elbląski basen ? szkoda gadać, dno nierówne, woda brudna i wszędzie śmierdzi, wogóle nie wyobrażam sobie jak ludzie możecie tam chodzić na ten basen ??? Sam dużo pieniędzy nie mam, ale nie chodze na takie kąpieliska wogóle, mimo tego, że nad morze też sporadycznie jeżdże. Ratownik być może nie wiedział że chłopak się topi, przecież nie widać niczego co jest pod powierzchnią wody w naszym basenie, zanużysz się to wszyscy o Tobie mogą zapomnieć, taki syf, ale też całkiem możliwe, że flirtują z dziewczynami, nie wiem, nie będe podkreślał żadnego ze zdań, ponieważ nie chodze na ten basen po to żeby korzystać z wody do pływania :) i nie wiem jak ratownicy tam się zachowują.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    PaRóWeK(2006-07-09)
Reklama