UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ZAWSZE jezdze przepisowo i jeszcze nigdy nie zdazylo mi sie nie zatrzymac gdy ktos wymusi pierwszenstwo. Niestety tez mialem taka sytuacje i jak sie okazalo to ja bylem sprawca kolizji. Rozgladam sie na boki, z jednej strony czysto, z drugiej daleko wiec jade w lewo z osiedlowej. Ja za wolno wyjezdzalem, a kierowca z lewej za szybko popindalal. Pisk opon, trzask i stluczka. Wezwalem policje myslac ze mi pomoze, w koncu to ten drugi kierowca jechal nieprzepisowo. Panowie policjanci zaczeli cos mowic o przepisach nadrzednych i wlasnie ten typ ja zlamalem bo wymusilem pierwszenstwo, a czy ten drugi jechal za szybko czy nie to w tym przypadku nieistotne bo to on mial pierwszenstwo. Konkluzja. Gdybym skrecil w prawo i tym samym wymusil, zarobil dzwona w tyl, bez kamery rejestrujacej to JA bylbym poszkodowanym. Jak nie chcesz miec problemow - NIE SKRECAJ W LEWO.
  • "wjeżdżał na skrzyżowanie i tamtego barana nawet nie było ". .a Ty masz prawo jazdy? bo po takim stwierdzeniu wnioskuję, że jeździsz tylko jako pasażer. .. na skrzyżowaniu mogło go jeszcze nie być ale był widoczny na długości więc obowiązkiem pojazdów stojących na podporządkowanej było po prostu minutę czy dwie - poczekać aż samochód jadący drogą z pierwszeństwem przejedzie. .. co do prędkości - to nie wiem jaką poruszały się oba auta - Ty też nie więc ja sie na ten temat nie wypowiem i Ty lepiej też nie. .. wiadome jest jedno. .czyli kto miał czekać a kto miał pierwszy przejechać i cała filozofia
  • Jaka musiała być duża prędkość żeby poczynić takie zniszczenia zero logicznego myślenia typowy patafian.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    znafca(2012-10-24)
  • nie było go widać na pewno - mam prawko dla twojej info - nie wiesz gdzie to było to po co się wymądrzasz
  • wiesz. .. raczej umiem czytać ze zrozumieniem więc doskonale wiem gdzie to było. .. a skoro też masz prawko więc wiesz, że nadrzędnym prawem jest ustąpienie pierwszeństwa. .ja rozumiem, ze być może to Twój znajomy ucierpiał i z całego serca życzę mu powrotu do zdrowia ale w tej okoliczności znane i Tobie przepisy mówią jedno
  • staruch z corolli wymusil i tyle co tu gadac młody jechal normalnie nie jego wina. ..
  • sam jestes staruch baranie
  • Jeżeli Passat uderzył w Corollę tak, że aż kierowca wypadł przez okno, to nie jechał 50 czy 60 na godzinę a co za tym idzie kierowca Corolli niekoniecznie wymusił. Mogło to wyglądać tak, że rozejrzał się, nie zobaczył nic niepokojącego i zaczął skręcać kiedy dostał strzał w bok. Jeżeli Volkswagen jechał 100 km/h lub powyżej to kierowca Toyoty nie musiał wcale widzieć nadjeżdżającego samochodu w momencie rozpoczynania manewru. Takie zniszczenia (i obrażenia) nie mogły powstać wskutek zderzenia przy przepisowej prędkości.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MrSinister(2012-10-24)
  • Walnijmy sobie piwko na zdrowie !
  • To nieistotne. Toyota nie zachowala szczegolnej ostroznosci podczas wyjazdu/skretu i tym samym wymusila pierwszenstwo. Takie jest prawo i nic go nie zmieni, a doszukiwac sie winy Volkswagena mozna by bylo, gdyby Toyota kierowal syn bylego prezydenta. W kazdym innym trzeba przyjac ze pasat turlal sie po asfalcie do 50km/h a toyota z nieroztropnym kierowca wyjechala mu wprost przed nos. Podejrzewam ze gdyby byla ofiara smiertelna w pasacie, to by prokuratura rozwazala wszystkie poszlaki. Prawo jest pelne absurdow.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_66710(2012-10-24)
  • tak się bawi tak się bawi tak się bawi tak się bawi
  • "staruch z corolli wymusil i tyle co tu gadac młody jechal normalnie nie jego wina. .. " Toc ty jestes nienormalny. .. Jesli koleszka bezmozgu w vw jechal okolice 100km/h to ty to nazywasz normalna jazda? Przesiadl sie z golfa i mysli ze jest bog wie czym. .Tato nie bedzie zadowolony. .Zyczymy powrotu do zdrowia kierowcy toyoty.
Reklama