UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Wy sobie dyskutujcie, roztrząsajcie zaszłe czasy, babrajcie się w szambie " co by gdyby" a ja idę szukać lepszej pracy bo dla mnie ważniejsze jest jutro i to czy wykarmię rodzinę, a jak już będę miał dostatecznie dużo pieniędzy aby beztrosko usiąść w fotelu i wypić piwko gapiąc się w tv może z nudów włączę się do waszej bezproduktywnej dyskusji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    2
    patrzącywprzyszłość(2014-02-11)
  • O wyzwoleniu to można by mówić gdyby Elbląg przed II wojną należał do Polski, a że należał do Rzeszy Niemieckiej to dla mnie ewidentnie został zdobyty.
  • Komuś tam się coś uroiło. Zaciekłe walki? Ruskie walili z armat do pustych murów! Zniszczyli to miasto celowo! Walczyli, ale z pustymi domami! Obejrzyj sobie ruską kronikę ze zdobycia Elbinga. Oni strzelają do wszystkiego i wszystkich. .a do nich nikt.
  • racja, słynna armata z napisem " za Leningrad" wali na wprost w bydynek, problem w tym, że wali od strony placu słowiańskiego ( ulica Krótka) w stronę mniej więcej dzisiejszej lodziarni przy fontannie, można zapytać do kogo oni strzelają? przeciez ten teren był już przez nich zajęty, jeśli to miały być walki to armata powinna strzelać w kierunku starego miasta
  • Ciekawa jest relacja napisana po niemiecku o rajdzie " bohaterskiego" Diaczenki, jak jego czolgi rozjechaly na smierc bardzo duzo uciekinierow stojacych wzdluz ul. Grunwaldzkiej oraz jaka zrobil masakre na tlumach ludzi stojacych przed dworcem kolejowym w Elblagu. W 1946r caly Elblag mowil o zgwalconym przez ruskich zolnierzy polskim kominiarzu, ktorego wzieli Ruski za wysmarowana sadza Niemke.
  • Czy Diaczenko zginął w II wojnie czy zmarł po ? Może ktoś ma wiedzę na ten temat ? Proszę o info.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    STARYDINO(2014-02-11)
  • " Elbląscy historycy" ! Przeczytajcie i poznacie prawdę !!! W Smoleńsku w muzeum II Wojny Światowej widziałem na własne oczy album Elbing-1936 r, na którego stronie tytułowej, czerwonym ołówkiem, gen. Anisimow (walczył w Elblągu) zadedykował innemu generałowi ( chyba Biełomu) album z napisem : Drogi kolego, przekazuję ci album niemieckiego miasta Elbing, które zniszczyliśmy w zemście na nasz piękny Smoleńsk" . My jako naród mściwy, zwłaszcza w stosunku do siebie, powinniśmy być wyrozumiali dla Sowieckich Aliantów, którzy robili to co się robi mszcząc. " elb2014" ty sam nawet nie wiesz jakie głupoty robisz po pijanemu, a dziwisz się Sowietom. .. że kominiarza wzięli za kobietę. Może rozpoczynali " krucjatę gender" . .. ?
  • Mówi sie o dacie 10 lutego, a wiec dodajmy jeszcze jedną datę, mianowicie 10 lutego 1945 roku. Wywózka Polaków na Ural. O tym się nie mówi. Historycznie biorąc skończyła się w tej dacie konferencja w Jałcie. Na Pomorzu, w dniu 10 lutego 1945 roku, na zasadzie branki, pakowali Polaków na samochody, a potem do wagonów i wywieźli na Ural. Nieliczni powrócili w 1946 roku. Z mojej rodziny jedna osoba nie powróciła.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    Izydor(2014-02-11)
  • " Uszanować pamięć żołnierską" ? W takim razie co z obrońcami miasta? Czemu pamięć tych żołnierzy nie jest uszanowana i nie mają pomnika? Jak wszyscy to wszyscy :) Tu nie chodzi o do końca o to, że nam się po prostu nie podoba pomnik Armii Czerwonej, lecz to jak Ci " żołnierze" się zachowywali. Brutalne mordy, masowe gwałty (zapewne Ci co leżą na cmentarzu też mają nie jedno na sumieniu jak szli przez Prusy) czy dewastacja tkanki kulturowej i przemysłowej miasta. Ci ludzie to miasto zrujnowali, a mimo to wystawia się im warty honorowe. .. Zapewne, gdyby żołnierze rosyjscy faktycznie zachowywali się cywilizowanie to i ten pomnik by tak nie przeszkadzał. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Głosrozsądku(2014-02-11)
  • Mówią, że kpt. G. Diaczenko zginął pod Berlinem. Podobno w wielkiej masakrze jaką pod koniec wojny zaplanował dla krasnoarmiejców - J. Stalin. Chodzi o bitwę o " Seelower Höhen" - wzgórza wokół miasteczka Seelow - 14 km od Odry. Zginęło tutaj ok. 50.000 czerwonoarmistów. Przy wyjeździe z Seelow w kierunku Polski jest muzeum i tam można to i owo zobaczyć o tej masakrze. Ale J. Stalinowi - jednemu z największych zbrodniarzy w dziejach świata danina żołnierskiej krwi pod Seelow była za mała. Zaplanował zdobycie Berlina na 1 maja 1945 r. Berlin zdobyto jednak 2 maja. I w sumie w tzw. Operacji Berlińskiej zginęło ok. 350.000 czerwonoarmistów. Mówiono, że jeszcze 3 miesiące po zakończeniu wojny spływały do ZSRR - do rodzin poległych - zawiadomienia o śmierci. Ale - u nas ludiej mnogo, my was szapkami zakidajem !
  • zastanówcie się nad faktem iż żyjecie. .. .gdyby nie pokonano Adolfa pewnie Was by nie było. I co tu gdybać. .. .. Teraz to i owo o tym i tamtym. Wtedy liczyła się siła i zwycięstwo-kto, kogo. .. .Ocena jakakolwiek wymaga punktu odniesienia, a nie sieczki napchanej wiatrem aktualnie wiejącym. .. czy amerykańskie zbrodnie codzienne to inna kategoria draństwa?
  • byśmy byli. kolejny raz pragnę uświadomić, że " wojna" na NASZYCH terenach wyglądała zupełnie inaczej niż w centralnej Polsce. Tutaj polacy żyli razem z niemcami i głęboko w odbycie mieli wojnę i politykę pana z wąsem
Reklama