UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Taki podupadły zabytek należy oddać za złotówkę ale pod warunkiem odrestaurowania. To jest mozolna praca i bardzo kosztowna. Do tego cały czas patrzy nam na ręce konserwator. Przykładem jest Figaro / 3 maja 13/ Nie jestem pewien czy nabywca dostaje 50 % dotacji do poniesionych kosztów. Bo faktem jest że łatwiej coś wybudować od podstaw zachowując stary styl niż walczyć ze starymi zawilgoconymi scianami i zbutwiałymi stropami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    STARY DINO(2009-09-04)
  • Budynek jest piękny tylko zaniedbany. Gdybym był bogaty!
  • Serce mnie boli, mieszkałem tam z rodzicami 30 lat temu. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    balonik(2009-09-05)
  • Mamy nową Starówkę, bo nie ma dużo wspólnego z dawną zabudową. Teraz przenosimy budynki w inne miejsce. Czy jest tu jeszcze jakaś tradycja? Byli mieszkańcy tego miasta w grobie się przewracają. Kolejny budynek i propozycje: rozebrać ruderę, przenieść zabytek. Rzeczywiście można by z tego zrobić hotelik, tylko promocji turystyki w tym mieście brak.
  • Akurat znam pare osób z tego budynku, że wymaga remontu to jest oczywiste ale gruntownego, a gdzie na ten czas maja zamieszkac mieszkancy. Oni nic nie wiedza ani o remoncie ani o wyburzeniu. Powiem wam tylko, ze jak przejedzie TIR to cały budynek się trzesie, ja poleci tamtędy droga to on sie rozpadnie i bedzie po sprawie. Wyburzyc to go by chcieli ale nie maja mieszkan w zamian. Mieszkac tam teraz to masakra, tam koarki stacjonuja na podwórku te fotki co widzicie sa stare.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    no cóż....(2009-09-06)
  • miało być koparki stacjonują na podwórku- a na fotkach to jeszcze podwórko jest
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    no cóż...(2009-09-06)
  • Każdą ruderę nazywacie perełką! Rozwalić i już.
  • Wowka Do "no cóż"- słuchaj fotografie zrobione zostały przeze mnie 3 września o godzinie 10 rano.
  • jak tylko się dowiem że chcą go rozwalic to dzwonie do krajowego konserwatora zabytkow i slonina poleci na zbity pysk. .. ! ten budynek ma taka sama wartosc jak palacyk przy piechoty a tamten budynek ma tabliczke ze zabytek chroniony to w takim razie ten przy warszawskiej tez jest zabytkiem bo ma mniej wiecej tyle samo lat wiec nie moga go burzyc
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pracownik z warszawskiej(2009-09-07)
  • Burzyć czy nie burzyć, zabytek czy rudera? Oto jest pytanie! Pytanie o tyle dobre, że zostaje zadane na temat kolejnej zmaltretowanej systemowo perełki architektonicznej naszego miasta, która prostaków kłuje w oczy i prowokuje do nader idiotycznych komentarzy, obnażających ich poziom intelektualny, zaś ludzi rozsądnych przyprawia o nostalgię (nieuleczalną), będąc wspomnieniem czasów świetności i prosperity Elbląga, czasów kiedy Elbląg był miejscem, gdzie ludzie mogli zdobywać fortuny i żyć w spokoju jak Pan Bóg przykazał. Działo się to, oczywiście, wtedy, kiedy Elbląg do Polski nie należał, czyli relatywnie dość dawno temu. Tak dawno, że najstarsi obecni elblążanie tego nie pamiętają. Co niektórzy pewnie wychodzą z założenia, że skoro nikt tego nie pamięta - to się nigdy nie wydarzyło, a siermiężność nas zewsząd otaczająca jest zapewne stanem jak najbardziej normalnym, wręcz naturalnym. Ale niestety wydarzyło się i należy ubolewać, że pod naszą rodzimą władzą prosperita Elbląga nie doczekała się kontynuacji, a wręcz przeciwnie. Rozpoczął się czas degradacji i rujnowania potencjału miasta i regionu, który ze wspaniałym skutkiem jest prowadzony do chwili obecnej przez nasze ukochane "Właści" ratuszowe i terytorialne.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    emigrant(2009-09-08)
  • Czy to jest nasza wina, Polaków, że jesteśmy w te klocki gorsi niż Niemcy? Czy mniej kochamy własne miasto i "lokalną ojczyznę"? Co możemy zrobić, żeby zmienić ten stan rzeczy i zacząć w końcu wygrzebywać się spod tego GÓWNA, które warstwami odkładało się przez lata na zapomnianej już świetności Elbląga dzięki naszej umiłowanej "Właści" i niestety naszemu obywatelskiemu przyzwoleniu? Czy w następnych wyborach jeszcze raz, albo po raz kolejny, elblążanie zagłosują hurtowo na starą paczkę kolesiów? Czy będzie "Mądry Polak po szkodzie"? Czy też znów rację będzie miał Mistrz Jan Kochanowski, który w "Pieśni o spustoszeniu Podola" opisując straty dokonane przez Tatarów (z Ratusza?) skonstatował rzecz następującą: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi"?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    emigrant(2009-09-08)
  • Wowka Jednak BUDYNEK DO ROZBIÓRKI UCHWA£A nr VI / 74 / 2007 Rady Miejskiej w Elblągu z dnia 19 kwietnia 2007 r. § 10. Zasady ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków oraz dóbr kultury wspó³czesnej 1. Na obszarze objętym planem nie występują zabytki, chronione zasoby dziedzictwa kulturowego oraz dobra kultury wspó³czesnej. 2. Budynek nr 142 przy ul. Warszawskiej przeznaczony do rozbiórki po uprzednim wykonaniu pe³nej inwentaryzacji budowlanej; detal architektoniczny pochodzący z budynku nr 142 wskazany przez WKZ naleSy zabezpieczyć i przeznaczyć do wbudowania w innym wznoszonym w tym rejonie obiekcie. Więcej na stronie www.mbu.umelblag.pl
Reklama