UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Ale co to za artykuł tak wygląda praca z ludźmi. W komisjach siedzieli ochotnicy. Tak to już jest.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    Zorientowany(2018-10-24)
  • Panie Sebastianie ja byłam w komisji nocnej w mniejszej miejscowości pod Elblągiem i mialam podobne wrażenia. Również byłam pierwszy raz. Na samym początku zaskoczyło mnie pierwsze zebranie, gdzie na samym początku trzeba wybrać przewodniczącego i pytania "a jakie są obowiązki przewodniczącego" były bez celu, bo usłyszałam "potem o tym opowiem, ale najpierw musimy wybrać", więc ktoś MUSIAŁ się zgłosić, żeby potem dopiero usłyszec o zakresie swoich obowiązków. Pan, który przeprowadzał nam szkolenie sam do końca nie wiedział co i jak ma wyglądać. .. Zaczęliśmy liczyć głosy, sejmik już nas lekko pokonał przez bardzo niewygodne karty i milion nazwisk na jednej karcie. Same gminy, wójt i powiat skończyliśmy o 1 w nocy a sejmik zajął nam 2-3 godziny. .. Protokołów było 8 sztuk po 4 kopie. .. razem 32 protokoły po 4-5 stron. .. na kazdej parawka i podpis, co daje nam ok 144 parawek, 32 podpisy o godzinie 7 rano. .. i do tego milion plomb i kopert, paczek. .. nie wiem jak komisje kończyły szybciej. .. 10h pracy bez sekundy przerwy 300zł i do tego stres i presja czasu. Moim zdaniem przesadzili z liczbą zabezpieczeń. Po co plombowac wszystkie koperty po kolei, które wsadzaliśmy w kolejne zbiorcze koperty również zaplombowane skoro to wszystko wsadzamy do worka, którego UWAGA, PLOMBUJEMY. .. nie wiem czy chciałabym drugi raz być w komisji. .. zbyt dużo procedur ŚREDNIO wyjaśnionych. .. może gdyby szkolenie było bardziej szczegółowe, szczególnie dla przewodniczących. ..
  • 300 zł za 10h to wychodzi 30 zł za godzinę. Sorry ale chyba to nie jest tak źle ? A polak jak zawsze marudzi marudzi i marudzi
  • Dala mnie bezsensownym było robinie 2 komisji : do głosowania i liczenia głosów. Czego boi się władza. Wielokrotnie uczestniczyłem w wyborach pełniłem różne funkcje. Jak organizował je UM było dużo sprawniej. Łącznik z urzędu w komisji miał największą wiedzę w tym zakresie i czuwał nad sprawnością wyborów. Możliwość sfałszowania wyborów była czysto teoretyczna. Gdy uczestniczyłem nigdy nie miała miejsca jakakolwiek próba kombinacji. Były błędy, ale te zawsze są nieuniknione i były korygowane. Były komisje, które nie mogły zdać protokołu dopóki wszystko nie było ok.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    elbong(2018-10-24)
  • Wszyscy pracujący w komisjach wyborczych zgłosili się dobrowolnie. Za 300 złotych trzeba niestety popracować. Zawsze było ciężko i z tym trzeba się liczyć. Uważam, że i tak dużo zarobili.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    4
    AnnaL.(2018-10-24)
  • W II turze członkowie komisji dostaną 150 zł za nic nierobienie. 21X2018 za 300 zł siedzieli kilka godzin.
  • Moja znajoma była w komisji, ma 72 lata, nie ukrywała przede mna że robi to dla pieniedzy, bo razem to bedzie 450 złotych do emerytury. Nie bierze sie pod uwagę innych czynników psycho fizycznych. I takich ludzi w komisjach jest wiecej. Czy nie nalezałoby sciślej okreslac kto moze, przedział wiekowy, wykształcenie, itp brac udział w komisjach?
  • Mam wrazenie ze to szukanie, ,dziury w calym". ..
  • Panie Sebastianie, niepotrzebnie pisze Pan, że pracował ciężko za 300 złotych brutto. Dieta dla pracownika komisji wyborczej NETTO = BRUTTO. A więc otrzyma Pan (bądź już odebrał w kasie UM) te 300 złotych netto/brutto. Ja też pracowałam w komisji, tyle że nocnej. Nie jest to lekka praca: zmęczenie (w domu byłam o 6 rano), procedur mnóstwo i w takich warunkach o pomyłkę nietrudno. Dodatkowo pracowaliśmy w zmniejszonym o 2 osoby składzie (nie zgłosiły się). Ale ogólnie moje wrażenia są pozytywne: wszyscy pracowali solidnie, nikt się nie wymigiwał, wszyscy życzliwie do siebie nastawieni, choć zmęczenie i nerwówka o 3 nad ranem też były. Wszystko jest kwestią nastawienia, jak ktoś przyszedł mankamentów i problemów szukać, to z pewnością je znajdzie. Ja też byłam ciekawa, jak to wygląda od środka. W sumie, to pożyteczna lekcja demokracji. Przekonałam się, że sfałszować wybory (przynajmniej na poziomie obwodowej komisji wyborczej) - jest bardzo trudno;-) A członkom (a zwłaszcza przewodniczącym) komisji zalecam wcześniejsze zapoznanie się z Uchwałą PKW. Jak się to przeczyta ze zrozumieniem (a da się, naprawdę), to i praca będzie inaczej wyglądała i chaosu nie będzie. Pozdrawiam, do zobaczenia 4 listopada :-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    wiewiór(2018-10-24)
  • @AdamJ. - @AdamJ 300 zł za nic nie robienie?? i tylko kilka godzin?? zapraszam do komisji na 2 turę, z chęcią będę z panem siedział i obserwował Pana irytację że musi pan być od 6 do 7 w pełnym składzie, a od 7 do 21 w 7 osób z 8.Od 21 do. .. .no i tu zależy 22,23 mniej więcej znowu cała komisja. Przerwa miedzy czasie to ok 2h (matematycznie 1:45). Czyli wychodzi ok 18zł/h, nie wspomnę o spotkaniu w UM na szkolenie i liczenie kart, a w sobotę odbiór materiałów i szykowanie lokalu wyborczego (suma kolejne 5-6h pracy ale pozwolę sobie o nich zapomnieć i nie będę zmniejszał stawki godzinowej;) ). No i to samo czeka nas w 2giej turze. .. .tyle że za 150 zł, czyli 9zł/h. Odpowiedzialność duża, skupienie maksymalne aby się nie pomylić, petenci bywają bardzo aroganccy i opryskliwi, nie tylko w EG były przypadki wzywania policji do lokali. I to ma być nic? Wiele komisji się posypało więc znajdę dla Pana miejsce nawet koło siebie i razem porobimy NIC! :D
  • @marudaaaaaaaaaa - 10h to komisja nocna. Statystyczny Kowalski w dziennej miał "dyżur" 16-17h (w tym 2h przerwy), więcej tylko siedziały komisje gdzie nie było wszystko dobrze robione i pilnowane od momentu liczenia kart w UM. Proszę dodać do tego tak minimum 5h przygotowań przedwyborczych. Oczywiście były komisje (i tu należy się nagana dla nich i kopniak w 4 litery dla UM, bo nie dopilnował tego) gdzie "starzy" bywalcy komisji mieli w D. .. nowe rozporządzenia wyborcze i podzielili komisje na pół!! czyli połowa rano połowa wieczorem. .. .nie będę się wypowiadał na ten temat bo słownictwo którego bym używał. .. .. sami się domyślacie. Ale proszę wszystkich o przemyślenie pewnych spraw i wypowiedzi na temat pracy komisji, zgadzam się z tym że 300zł za tą pracę jest OK, ale 150 zł za 2gą turę to jakieś nieporozumienie. .. ..
  • Czy ktoś wam kazał na siłę być w komisjach wyborczych?
Reklama