Służbę zdrowia można uratować. Kwestia moralności i priorytetów. Albo miliardy na służbę zdrowia albo miliardy na zbrojenia i wojnę z Rosją. Na jedno i drugie zabraknie. Patrioci mają taką cechę, że zawsze wybierają wojnę. Czerwony
Najpierw musi być silna armia, a potem szpitale, bo co z tego jak będą szpitale i nie będzie armii, to zaraz te szpitale najeźdźca zbombarduje i rozkradnie. Tak jak na Ukrainie.