- A moim
zdaniem - Zobacz 29
komentarzy - Zobacz lokalizację
zdarzenia na planie - Wersja
do druku - Podaj
dalej
Zamknij
Wpisy w kategorii Zabójstwa
Proszę czekać
34-letni robotnik zginął z rąk emerytowanego wojskowego, bo chciał odzyskać pieniądze za swoją pracę.
Do zdarzenia doszło w Elblągu, w piątkowy wieczór w jednej ze starych kamienic przy ul. Robotniczej. W mieszkaniu Mirosława P. pojawiło się dwóch mężczyzn, którym był on winien kilkaset złotych za remont domu. Mężczyzna nie miał pieniędzy i na pomoc wezwał swojego ojca - emerytowanego wojskowego. 74-letni Stanisław P. pojawił się u syna około godz. 18.30. Miał ze sobą broń sportową. Emeryt strzelił do psa przyprowadzonego przez mężczyzn, a następnie do 34-letniego robotnika Dariusza P., który zmarł na miejscu.
Stanisław P. zezwolenie na broń posiadał od wielu lat. Sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt tymczasowy. Prokuratura Rejonowa sprawdzi, czy w czasie tragedii były wojskowy był poczytalny. Akt oskarżenia przeciwko niemu trafi do sądu prawdopodobnie jesienią. Za zabójstwo 74-latkowi grozi kara od 12 do 25 lat więzienia lub dożywocie.
Stanisław P. zezwolenie na broń posiadał od wielu lat. Sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt tymczasowy. Prokuratura Rejonowa sprawdzi, czy w czasie tragedii były wojskowy był poczytalny. Akt oskarżenia przeciwko niemu trafi do sądu prawdopodobnie jesienią. Za zabójstwo 74-latkowi grozi kara od 12 do 25 lat więzienia lub dożywocie.
AJ