UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Przeczytaj co kilka postów wyżej napisałem do @weronika59.Tu mogło tak być, jak tam opisałem. I nawet 65 km/h może być za szybko, bo wystarczy że upadając pieszy uderzy głową i jakiś kamień, silne punktowe uderzenie sprawi, że czaszka pęknie i można pożegnać się z życiem. Zmniejszając prędkość, fakt, maleje prawdopodobieństwo skutków śmiertelnych, ale nigdy ich nie wyeliminujesz. I tu kierowca też nie musiał jechać zbyt szybko. Bezmyślność pieszego + nieszczęśliwy splot okoliczności i jeden idzie do piachu, a drugi (prawdopodobnie zupełnie niewinny) będzie teraz ciągany po sądach i może pójść siedzieć. Nie ze swojej winy.
  • Weronika dajmy sobie na luz, nie ma co jednak komemtowac i dyskutowac z tymi pseudokierowcami. Wszyscy tacy madrzy a wczoraj cicho siedzieli jak w dzien kobieta zostala potracona. Takich "wzorowych" kierowcow jak tu wlasnie widac pozniej na miescie i efekty ich jazdy.
  • Ilu pieszych zginęło mając odblaski to chyba tylko ja wiem. Fakt ratują życie ale nie przed nietrzeźwym kierowcą czy brawurową jazdą.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    Ratownikkk(2019-03-20)
  • @Zennon. - Mieszkasz na terenach wiejskich? Jeżeli nie to może nie do końca rozumiesz, że jazda właśnie tam w zasadzie opiera się na bardzo szybkiej jeździe nie patrząc na nic i na nikogo. Powodem, że to brak patroli Policji poza miastem.
  • Przecież liczba zabitych na drogach i wypadków spada, jeszcze 15-20 lat temu rocznie ginęło na drogach ze 6-7 tysięcy ludzi, a dzisiaj w okolicach 3, a nawet poniżej, to samo w wypadkach 20-25 lat temu było ich ok 60-70 tysięcy rocznie, a dzisiaj ok 30 tysięcy, dodatkowo dodaj sobie to, że przez te 20 lat liczba samochodów na polskich drogach się zwielokrotniła, a do tego jeżdzą tutaj turyści i kierowcy tranzytem. Ostrożnym trzba być to fakt, ale podaj jakieś dowody, że połowa praw jazdy jest za łapówki, komuna już się dawno skończyła i lata 90, teraz w pojazdach egzaminacyjnych są kamery i mikrofony, wszystko jest nagrywane, to nie gadaj głupot, że to za łapówki zdane. Co nie zmienia faktu że w kwestii wypadków jest jeszcze wiele do zrobienia.
  • Owszem, od dłuższego już czasu nie mieszkam na wsi, choć tam bywam. Fakt, przyznaję, część kierowców rzeczywiście jeździ tam zbyt szybko, szczególnie miejscowi, uważając że tak dobrze znają teren, że nic ich nie zaskoczy, a każda okazja do popisania się przed sąsiadami jest dobra. Nie miej jednak wieszanie psów na kierowcy z tego artykułu może być niewłaściwe, bo nie wiemy jak szybko jechał (połamane plastiki i potłuczona szyba to nawet przy 50 km/h mogą być, człowiek swoje potrafi ważyć). Wiemy natomiast, że pieszy był zbyt leniwy lub zbyt pijany aby założyć kamizelkę, którą miał na sobie. Wiemy też, że raczej nie zszedł na pobocze, albo kierowca mijał się z innym samochodem z przeciwka, który go oślepił bo w innym przypadku do potrącenia raczej by nie doszło, nawet przy większej prędkości.
  • Jak chcesz zobaczyc jak wyglada maska i szyba przy potraceniu pieszego przy predkosci 50km proponuje cofnac sie do artykulu o wczorajszym potraceniu. Tutaj ta szyba i bok wyglada nie wyglada jakby jechal z taka predkoscia.
  • @PanNaŻuławach - A kiedy kierowcy nauczą się, że samochodem jedzie się po drodze, a nie po poboczu?
  • @kkkkkk1 - Policja mówi, że szedł PRAWIDŁOWO, czyli w tym miejscu kamizelka nie była wymagana. Wina kierowcy, sprawa zamknięta.
  • Jak to jest, on jechał prawidłowo i pieszy szedł prawidłowo, a mimo to doszło do wypadku. Jak to możliwe, że dochodzi do wypadku, skoro wszyscy poruszają się prawidłowo?
  • Oślepił pieszego światłami a w takiej sytuacji nie trudno o zawrót głowy
  • @Heheszka - Nie mogą tego wiedzieć, dlatego mają zachować ostrożność.
Reklama