UWAGA!

Poprosił policjanta o zatankowanie auta… miał prawie promil

 Elbląg, Poprosił policjanta o zatankowanie auta… miał prawie promil
fot. nadesłana

 Kontrolą drogową zakończyło się spotkanie 40-letniego Jacka G. z policjantem ruchu drogowego. Miejscem spotkania była stacja benzynowa. Mężczyzna poprosił policjanta, który tankował nieoznakowany radiowóz, aby… zatankował jego samochód. 40-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.

 Policjanci wczoraj około godziny 21, przed zakończeniem służby tankowali na stacji benzynowej przy ul. Nowodworskiej służbowy radiowóz z wideorejestratorem. W pewnym momencie na stację wjechał ford escort. Kierujący nim mężczyzna zatrzymał się przy umundurowanym policjancie i poprosił go o… zatankowanie do pełna gazem. Mężczyzna jak się okazało pomylił policjanta z pracownikiem obsługi stacji. Chwilę później ustalono co było przyczyną tej pomyłki. 40-letni Jacek G. był pod wpływem alkoholu. Badanie alkotestem wykazało u niego blisko promil alkoholu w organizmie. Co więcej, 40-latek miał już wcześniej orzeczony sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami, właśnie za jazdę po pijanemu. Teraz odpowie za złamanie tego zakazu oraz ponowne kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
      
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • O matko
  • jaki pacan
  • Ale d. e. b. i. l:)
  • Jak pech, to pech. Głupiemu zawsze wiatr w oczy.
  • Nagroda Darwina dla niego.
  • ABS Absolutny Brak Szczęścia !!!!!
  • PECH! :D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_24994(2013-05-17)
  • o jaaaa hehe
  • Jeśli ktoś raz został złapany po pijaku za kierownicą to robił to regularnie i będzie robił do chwili kiedy inny zapijaczony cep zabije mu kogoś z rodziny w wypadku. Więzienie na 1 rok nie pomaga. Tu powinno być dozywotnie zabranie prawka, a w przypadku dalszego łamania zakazu co najmniej 3 lata w pudle. Durne zapijaczone cepy śmierdzące nigdy się nie nauczą !
  • Faktem jest to, że na polskich drogach pełno jest pijanych kierowców, co stwarza ogromne zagrożenie dla Nas wszystkich. I teraz pytanie, czy w końcu znajdzie się jakiś decydent, który zacznie sobie z tym wielkim problemem radzić? (może te kary powinny wyglądać inaczej skoro te dotychczasowe nie skutkują. moim zdaniem chyba najbardziej skuteczną karą byłaby ciężka praca od rana do wieczora za miseczkę zupki i praca w centrach miast czy wsi tam, gdzie pijaczki mieszkają tzw. metoda obciachu dla delikwenta i prace powinny być takie najbardziej obciążające w szeroko rozumianym pojęciu, czyli te najgorsze co nikt nie chce ich wykonywać). Jedno jest pewne, a mianowicie coś koniecznie trzeba z tym problemem zrobić, bo zjawisko jeżdżenia po pijanemu wręcz się nasila.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wróg pijanych kierowców(2013-05-19)
Reklama