W browarze doszło do rozszczelnienia instalacji z amoniakiem, są poszkodowani, którym szybko zostaje udzielona pomoc - taki był scenariusz dzisiejszych ćwiczeń z udziałem zakładowej i państwowej straży pożarnej. Ćwiczenia przebiegły sprawnie, choć nie obyło się bez problemu. Zobacz więcej zdjęć.
- W mojej 40-letniej pracy w browarze nie było ani jednego przypadku rozszczelnienia instalacji z amoniakiem i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Musimy być jednak przygotowani na każdą sytuację, dlatego systematycznie ćwiczymy – mówi Roman Korzeniowski, dyrektor elbląskiego browaru.
To jedyny obecnie zakład na terenie Elbląga, w którym zgromadzono tak wielkie ilości amoniaku. W instalacji do produkcji piwa wykorzystuje się około 20 ton tego niebezpiecznego gazu. - Instalacja jest non stop monitorowana. Natychmiast jesteśmy w stanie ustalić, w którym miejscu doszło do rozszczelnienia, odciąć dopływ i przeprowadzić ewakuację ludzi. W browarze mamy własną sekcję ratownictwa medyczno-chemicznego, liczącą 25 osób, która współpracuje z Państwową Strażą Pożarną – dodaje Roman Korzeniowski.
To właśnie zakładowi ratownicy pierwsi rozpoczęli ćwiczenia. Ubrani w specjalne kombinezony gazoszczelne zlokalizowali źródło awarii, udzielili pierwszej pomocy pracowników, którzy przebywali w pobliżu instalacji z amoniakiem na wysokości około 20 metrów. Następnie do akcji wkroczyli zawodowi strażacy, którzy za pomocą drabiny ściągnęli poszkodowanych na ziemię i zneutralizowali chmurę amoniaku.
- Nasi strażacy ćwiczą tutaj systematycznie, nie ma w naszej ekipie osoby, która jeszcze tutaj nie była. Śmiejemy się, że lepiej znają browar niż piwo, które tu jest produkowane – mówi st. bryg. Tomasz Świniarski, komendant Komendy Miejskiej PSP w Elblągu.
Ćwiczenia przebiegły sprawie, ale podczas akcji okazało się, że problemem jest... dojazd do browaru od strony ul. Brzeskiej. Podczas przebudowy drogi nr 503 na wysokości browaru, między jezdniami, zamontowano awaryjną bramę, by służby ratunkowe, a także ciężarówki mogły dostać się na teren browaru przez lewoskręt zamiast zawracać na skrzyżowaniu z ul. Obrońców Pokoju. Dzisiaj brama nie została otwarta i strażacy musieli jechać dokoła. Dlaczego?
- To jest szczegół, który musimy dopracować z władzami Elbląga, bo brama znajduje się na terenie miasta a nie browaru – dodaje Roman Korzeniowski.
To jedyny obecnie zakład na terenie Elbląga, w którym zgromadzono tak wielkie ilości amoniaku. W instalacji do produkcji piwa wykorzystuje się około 20 ton tego niebezpiecznego gazu. - Instalacja jest non stop monitorowana. Natychmiast jesteśmy w stanie ustalić, w którym miejscu doszło do rozszczelnienia, odciąć dopływ i przeprowadzić ewakuację ludzi. W browarze mamy własną sekcję ratownictwa medyczno-chemicznego, liczącą 25 osób, która współpracuje z Państwową Strażą Pożarną – dodaje Roman Korzeniowski.
To właśnie zakładowi ratownicy pierwsi rozpoczęli ćwiczenia. Ubrani w specjalne kombinezony gazoszczelne zlokalizowali źródło awarii, udzielili pierwszej pomocy pracowników, którzy przebywali w pobliżu instalacji z amoniakiem na wysokości około 20 metrów. Następnie do akcji wkroczyli zawodowi strażacy, którzy za pomocą drabiny ściągnęli poszkodowanych na ziemię i zneutralizowali chmurę amoniaku.
- Nasi strażacy ćwiczą tutaj systematycznie, nie ma w naszej ekipie osoby, która jeszcze tutaj nie była. Śmiejemy się, że lepiej znają browar niż piwo, które tu jest produkowane – mówi st. bryg. Tomasz Świniarski, komendant Komendy Miejskiej PSP w Elblągu.
Ćwiczenia przebiegły sprawie, ale podczas akcji okazało się, że problemem jest... dojazd do browaru od strony ul. Brzeskiej. Podczas przebudowy drogi nr 503 na wysokości browaru, między jezdniami, zamontowano awaryjną bramę, by służby ratunkowe, a także ciężarówki mogły dostać się na teren browaru przez lewoskręt zamiast zawracać na skrzyżowaniu z ul. Obrońców Pokoju. Dzisiaj brama nie została otwarta i strażacy musieli jechać dokoła. Dlaczego?
- To jest szczegół, który musimy dopracować z władzami Elbląga, bo brama znajduje się na terenie miasta a nie browaru – dodaje Roman Korzeniowski.
RG