Trójka licealistów ma zamiar zmienić podejście elblążan do rodzinnego miasta. Nie chcą narzekać, a informować, o tym, co się w nim dzieje. Postawili na dobrą zabawę – ich główną inicjatywą będzie gra miejska i flash mob.
Anna Kaniewska: - Na czym polega wasz projekt „Ożywmy Elbląg”?
Pamela Gawęcka: - Idea jest prosta, chcemy zachęcić elblążan do działania. Zauważyliśmy, że ludzie czasem mają tendencję do narzekania. My chcemy zmienić nastawienie elblążan i pokazać, że można inaczej!
Dominika Romanowska: - Przede wszystkim chcemy zachęcić do wychodzenia z domu. W naszym mieście sporo się dzieje, jednak niewiele osób to docenia i korzysta z atrakcji, jakie oferuje Elbląg.
Pamela: - Postanowiliśmy zacząć prowadzić stronę na Facebooku, aby informować o interesujących wydarzeniach, które odbywają się w Elblągu. Chodzimy na wydarzenia, o którym wspominamy i piszemy z nich relacje. Przegląd wydarzeń piszemy na zmianę. Relacje piszą osoby, które miały ochotę i wybrały się na daną imprezę. Uczestniczymy w działaniach, które nas interesują. Nic na siłę.
Paweł Wojtasz: - Chcieliśmy również pokazać, że nawet trójka nastolatków może coś zdziałać. Wystarczy odpowiednia organizacja i pomysły, których nam nie brakuje.
- Projekt „Ożywmy Elbląg” powstał w ramach ogólnopolskiej olimpiady „Zwolnieni z Teorii". Olimpiada skierowana jest dla uczniów szkół średnich i studentów. Na czym konkretnie polega?
Pamela: - Na początku naszym zadaniem było znalezienie problemu społecznego. Następnie mieliśmy stworzyć projekt, który miałby w jakimś stopniu na ten problem wpłynąć. Najpierw bacznie się rozglądaliśmy. Dużo rozmawialiśmy i w końcu zdecydowaliśmy, że chcemy zająć się ożywieniem Elbląga (śmiech). Nie możemy z tego projektu czerpać żadnych korzyści finansowych. Jesteśmy wolontariuszami. Nie mamy żadnych środków do wykorzystania. Bywa i tak, że dokładamy z własnej kieszeni. Cała olimpiada trwa do marca. My jednak planujemy ten projekt kontynuować i potem. Po zakończeniu każda grupa dostaje certyfikat.
- Jakie będą wasze kolejne działania, które według was, ożywią elblążan i Elbląg?
Paweł: - Na naszej stronie stworzyliśmy ankietę. Elblążanie sami podali nam swoje propozycje, na które potem mogli głosować. Głównym naszym działaniem będzie zorganizowanie gry miejskiej. Teraz staramy się pozyskać na to fundusze.
- Jak będzie wygląda ta gra? Jaki macie na nią pomysł?
Dominika: - Tematyką gry miejskiej będą sylwetki sławnych elblążan. Mamy przygotowane dziewięć postaci, m.in. Gerard Kwiatkowski, Ryszard Rynkowski, Czesław Klimuszko.
- Co oprócz gry?
Pamela: - Wcześniej chcemy zorganizować flash moba, który odbędzie się 3 lutego o godz. 19 w Ogrodach. Będzie to jeden taniec, opierający się prostej chorografii. Wiemy, że flash moby cieszą się dużą popularnością. Liczymy, że podobnie będzie w Elblągu. Tym bardziej, że flash mob odbędzie się w czasie ferii zimowych.
Paweł: - Gdy zakończymy olimpiadę, nadal chcemy kontynuować nasze działania. Co najmniej do końca szkoły średniej, a nawet dłużej.
Pamela: - Na początku zastanawialiśmy się, czy to nie jest tak, że elblążanie nie biorą udziału w życiu miasta, bo nie mają pojęcia, że coś się dzieje. Dlatego staramy się informować na bieżąco.
- Czy jesteście otwarci na nowe osoby? Być może po publikacji tego wywiadu, znajdą się osoby, które chętnie dołączyłby do waszej grupy. Co wy na to?
Pamela: - Chętnie przygarniemy osoby, które naprawdę chcą coś robić, są sumienne i pracowite.
Dominika: - Tak jak powiedzieliśmy na początku tej rozmowy, wychodzimy na dane wydarzenie, a następnie piszemy z niego relację. Tylko nie zawsze mamy możliwość zrobienia zdjęć. Przydałaby nam się osoba, która lubi fotografować.
- Jak na wasz projekt reagują rówieśnicy?
Pamela: - Są zainteresowani. Często dopytują, jak idzie. Czekają na nasze kolejne działania, szczególnie na flash moba.
- Wiemy jakie macie plany w związku z projektem. Może opowiecie trochę o sobie.
Pamela: - Udzielam się jako wolontariusz. Co tydzień wraz z Pawłem pracujemy w świetlicy środowiskowej. Tam bawimy się z dziećmi, pomagamy im w odrabianiu prac domowych. Amatorsko rysuję. Uczestniczę również w projekcie dotyczącym młodzieżowej przedsiębiorczości. Będzie to akcja połączona z Erasmusem.
Paweł: - Tak jak już Pamela wspomniała, jestem wolontariuszem i staram się udzielać. Poza tym pływam, czytam kryminały. Uwielbiam Marka Krajewskiego oraz Agathę Christie. Jestem fanem starego, dobrego kina.
Dominika: - Ja bardzo lubię poezję. Szczególnie wiersze Kazimierza Przerwy- Tetmajera. Sama również piszę. Biorę udział w wielu konkursach literackich. Ostatnio uczestniczyłam w konkursie „6 wersów na materiale niestandardowym”. W wolnym czasie czytam i fotografuję.
- Czego mogę wam życzyć na koniec tej rozmowy?
Dominika: - Przede wszystkim wytrwałości. Ten projekt pochłania naprawdę dużo czasu i energii.
Pamela Gawęcka: - Idea jest prosta, chcemy zachęcić elblążan do działania. Zauważyliśmy, że ludzie czasem mają tendencję do narzekania. My chcemy zmienić nastawienie elblążan i pokazać, że można inaczej!
Dominika Romanowska: - Przede wszystkim chcemy zachęcić do wychodzenia z domu. W naszym mieście sporo się dzieje, jednak niewiele osób to docenia i korzysta z atrakcji, jakie oferuje Elbląg.
Pamela: - Postanowiliśmy zacząć prowadzić stronę na Facebooku, aby informować o interesujących wydarzeniach, które odbywają się w Elblągu. Chodzimy na wydarzenia, o którym wspominamy i piszemy z nich relacje. Przegląd wydarzeń piszemy na zmianę. Relacje piszą osoby, które miały ochotę i wybrały się na daną imprezę. Uczestniczymy w działaniach, które nas interesują. Nic na siłę.
Paweł Wojtasz: - Chcieliśmy również pokazać, że nawet trójka nastolatków może coś zdziałać. Wystarczy odpowiednia organizacja i pomysły, których nam nie brakuje.
- Projekt „Ożywmy Elbląg” powstał w ramach ogólnopolskiej olimpiady „Zwolnieni z Teorii". Olimpiada skierowana jest dla uczniów szkół średnich i studentów. Na czym konkretnie polega?
Pamela: - Na początku naszym zadaniem było znalezienie problemu społecznego. Następnie mieliśmy stworzyć projekt, który miałby w jakimś stopniu na ten problem wpłynąć. Najpierw bacznie się rozglądaliśmy. Dużo rozmawialiśmy i w końcu zdecydowaliśmy, że chcemy zająć się ożywieniem Elbląga (śmiech). Nie możemy z tego projektu czerpać żadnych korzyści finansowych. Jesteśmy wolontariuszami. Nie mamy żadnych środków do wykorzystania. Bywa i tak, że dokładamy z własnej kieszeni. Cała olimpiada trwa do marca. My jednak planujemy ten projekt kontynuować i potem. Po zakończeniu każda grupa dostaje certyfikat.
- Jakie będą wasze kolejne działania, które według was, ożywią elblążan i Elbląg?
Paweł: - Na naszej stronie stworzyliśmy ankietę. Elblążanie sami podali nam swoje propozycje, na które potem mogli głosować. Głównym naszym działaniem będzie zorganizowanie gry miejskiej. Teraz staramy się pozyskać na to fundusze.
- Jak będzie wygląda ta gra? Jaki macie na nią pomysł?
Dominika: - Tematyką gry miejskiej będą sylwetki sławnych elblążan. Mamy przygotowane dziewięć postaci, m.in. Gerard Kwiatkowski, Ryszard Rynkowski, Czesław Klimuszko.
- Co oprócz gry?
Pamela: - Wcześniej chcemy zorganizować flash moba, który odbędzie się 3 lutego o godz. 19 w Ogrodach. Będzie to jeden taniec, opierający się prostej chorografii. Wiemy, że flash moby cieszą się dużą popularnością. Liczymy, że podobnie będzie w Elblągu. Tym bardziej, że flash mob odbędzie się w czasie ferii zimowych.
Paweł: - Gdy zakończymy olimpiadę, nadal chcemy kontynuować nasze działania. Co najmniej do końca szkoły średniej, a nawet dłużej.
Pamela: - Na początku zastanawialiśmy się, czy to nie jest tak, że elblążanie nie biorą udziału w życiu miasta, bo nie mają pojęcia, że coś się dzieje. Dlatego staramy się informować na bieżąco.
- Czy jesteście otwarci na nowe osoby? Być może po publikacji tego wywiadu, znajdą się osoby, które chętnie dołączyłby do waszej grupy. Co wy na to?
Pamela: - Chętnie przygarniemy osoby, które naprawdę chcą coś robić, są sumienne i pracowite.
Dominika: - Tak jak powiedzieliśmy na początku tej rozmowy, wychodzimy na dane wydarzenie, a następnie piszemy z niego relację. Tylko nie zawsze mamy możliwość zrobienia zdjęć. Przydałaby nam się osoba, która lubi fotografować.
- Jak na wasz projekt reagują rówieśnicy?
Pamela: - Są zainteresowani. Często dopytują, jak idzie. Czekają na nasze kolejne działania, szczególnie na flash moba.
- Wiemy jakie macie plany w związku z projektem. Może opowiecie trochę o sobie.
Pamela: - Udzielam się jako wolontariusz. Co tydzień wraz z Pawłem pracujemy w świetlicy środowiskowej. Tam bawimy się z dziećmi, pomagamy im w odrabianiu prac domowych. Amatorsko rysuję. Uczestniczę również w projekcie dotyczącym młodzieżowej przedsiębiorczości. Będzie to akcja połączona z Erasmusem.
Paweł: - Tak jak już Pamela wspomniała, jestem wolontariuszem i staram się udzielać. Poza tym pływam, czytam kryminały. Uwielbiam Marka Krajewskiego oraz Agathę Christie. Jestem fanem starego, dobrego kina.
Dominika: - Ja bardzo lubię poezję. Szczególnie wiersze Kazimierza Przerwy- Tetmajera. Sama również piszę. Biorę udział w wielu konkursach literackich. Ostatnio uczestniczyłam w konkursie „6 wersów na materiale niestandardowym”. W wolnym czasie czytam i fotografuję.
- Czego mogę wam życzyć na koniec tej rozmowy?
Dominika: - Przede wszystkim wytrwałości. Ten projekt pochłania naprawdę dużo czasu i energii.
Anna Kaniewska