UWAGA!

Pierwsze koty za płoty (piłka ręczna)

 Elbląg, Pierwsze koty za płoty (piłka ręczna)

- Cieszę się z wygranej, ale nasza gra pozostawia jeszcze wiele do życzenia - powiedział po wygranej 29:25 (16:9) z AZS Politechniką Koszalin trener Startu Zdzisław Czoska. - Popełnialiśmy zbyt dużo prostych błędów, ważne jednak że dwa punkty pozostały w Elblągu.

Przed meczem odbyła się miła uroczystość pożegnania dwóch zawodniczek Startu: Olgi Radkiewicz i Anny Oleniacz, które zakończyły karierę sportową. Podziękowania za reprezentowanie elbląskich barw klubowych złożyli działacze Startu, którzy wręczyli obu zawodniczkom kwiaty oraz drobne upominki.
     Na inaugurację sezonu 2004/2005 szczypiornistki Startu Elbląg pokonały we własnej hali beniaminka z Koszalina różnicą czterech bramek. Wygrana mogła, a nawet powinna, być okazalsza, ale nasze zawodniczki popełniały zbyt dużo prostych błędów. Ekipa Politechniki wzmocniona przed sezonem dwiema bardzo doświadczonymi zawodniczkami - bramkarką Iwoną Pabich i rozgrywającą Sylwią Pociechą - tylko przez pierwszy kwadrans stawiały opór elblążankom. Mecz rozpoczęła celnym rzutem debiutująca po czterech latach w barwach Startu Iwona Błaszkowska. Za chwilę jednak mieliśmy pierwszy remis po tym jak do naszej bramki trafiła Aleksandra Kobyłaceka, grająca jeszcze w tamtym sezonie w barwach elbląskiego zespołu. Po rzucie karnym Katarzyny Stasiuk w trzeciej minucie koszalinianki wyszły nawet na prowadzenie 2:1, jednak było to ich ostatnie prowadzenie w tym pojedynku. Później jeszcze pięć razy na tablicy widniał wynik remisowy i za każdym razem doprowadzały do niego przyjezdne. Jak się później okazało losy meczu rozstrzygnęły się w drugim kwadransie pierwszej odsłony. Od stanu 7:7 elblążanki w przeciągu pięciu minut zdołały uciec rywalkom na sześć bramek 13:7. Przyjezdne w tym czasie zupełnie się pogubiły nie mogąc znaleźć recepty na szczelną obronę gospodyń. W ciągu dziesięciu minut nie potrafiły pokonać naszej bramkarki. Udało się to dopiero w 27 min. Kobyłeckiej, ale przewaga Startu nadal była wysoka. Pierwsza połowa zakończyła się sześciobramkowym prowadzeniem podopiecznych Zdzisława Czoski.
     Po zmianie stron mecz był już bardziej wyrównany choć elblążanki nadal utrzymywały wypracowaną przed przerwą przewagę. Ilekroć przyjezdne zdołały rzucić bramkę, nasze szczypiornistki praktycznie natychmiast odpowiadały tym samym. Na kwadrans przed końcem Start prowadził 22:15 i wydawało się, że podopieczne trenera Czoski spokojnie dowiozą prowadzenie do końcowej syreny. Ambitnie grające koszalinianki w 52 min. zmniejszyły straty do czterech oczek 21:25. Gospodynie szybko jednak po rzutach naszych skrzydłowych Pauliny Korowackiej i Justyny Steliny pokazały, że nie zamierzają doprowadzać, jak to często miało miejsce w poprzednim sezonie, do nerwowych końcówek. Mecz zakończył się czterobramkową wygraną elblążanek.
     
     Start Elbląg - AZS Politechnika Koszalin 29:25 (15:9)
     
     Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk, Lipska 1, Stelina 1, Pełka 5, Giejda, Koniuszaniec, Błaszkowska 7, Polenz 5, Korowacka 3, Olszewska 5, Mogdaliova 2.
     Politechnika: Pabich, Hauzer - Sudnik, Szostakowska 1, Pociecha 9, Żołyniak, Stasiuk 2, Dworaczyk 2, Skipor, Zaremba, Tałaj 4, Chmiel 1, Kobyłecka 6, Kuraś.
     
     Wyniki 1. kolejki: Zgoda Ruda Śląska - Sośnica Gliwice 23:18 (12:6), Nata AZS AWFiS Gdańsk - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 26:30 (15:17), Łącznościowiec Szczecin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 22:22 (11:11), Start Elbląg - AZS Politechnika Koszalin 29:25 (15:9). Zagłębie Lubin - Pogoń 1922 Żory - przeł. na wtorek 7 września; SPR Lublin - Gościbia Sułkowice - przeł. na środę 8 września.
     
     Zobacz tabele
MP

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Napiszcie cos o przygotowaniach do sezonu Techtransu.
  • Na poczatek moze być. To i tak lepsze rozpoczecie sezonu niż przed rokiem kiedy to nasze przegrały z Sośnicą. Bardzo dobry występ w obronie, znowu wspaniałądyspozycje zaprezentowała "rezerwowa" bramkarka Iza Zwiewka (Nataszy chyba odbiła woda sodowa dogłowy kiedy okrzyknieto ją najlepszą bramkarką turnieju w Oldenburgu). Cały zespół zagrał porządnie oprócz Kasi Koniuszaniec (jest jeszcze młodą zawodniczka i nie ograną, ale są chyba lepsze zmiany). Troszke słapszą forma w pierwszej połowie błysneła Ula Lipska, ale w końcówce zagrała już dobrze.Czekam na pomyślne wyniki z Piotrkowa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    magbeth(2004-09-06)
  • Bardzo dobrze w obronie zagrała Olesia, na kilkanaście minut wyłączyła z gry S. Pociechę. Uniknęliśmy dzięki niej zapewne kilku bramek.
Reklama