UWAGA!

37 lat temu rozpoczął się stan wojenny. Co działo się w Elblągu i regionie?

 Elbląg, Zdjęcie z czasów stanu wojennego, ul. 12 Lutego i Hetmańska
Zdjęcie z czasów stanu wojennego, ul. 12 Lutego i Hetmańska (fot. Jacek Szulecki)

Wybuch stanu wojennego zaskoczył władze związkowe w Elblągu. 14 grudnia rozpoczęły się strajki w „Zamechu”, Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Komunikacji oraz kwidzyńskich Zakładach Celulozowo-Papierniczych. Następnego dnia stanęły Zakłady Piwowarskie „Browar”, Fabryka Domów w Elblągu oraz malborskie Zakłady Przemysłu Lniarskiego „Makop”.

Władze wojewódzkie – I sekretarz KW Jerzy Prusiecki, komendant MO Zbigniew Stańczyk oraz wojewoda Józef Sowa – z determinacją dążyły do szybkiego zakończenia strajków. Zdecydowano się zastraszyć protestujące zakłady, które zostały jeszcze 15 grudnia wieczorem otoczone przez jednostki wojska i milicji. W „Zamechu” trwały negocjacje z przedstawicielami załogi oraz komisarzem zakładu, w których pośredniczył ksiądz Romuald Zapatka. W ich wyniku podpisano porozumienie i strajk został przerwany. W ciągu dwóch kolejnych dni wszystkie pozostałe protesty w regionie zakończyły się.
       Jednocześnie rozpoczęły się internowania działaczy "Solidarności". W obozach znaleźli się jej główni liderzy, w tym Tadeusz Chmielewski, Ryszard Kalinowski, Waldemar Szadkowski, Kazimierz Szeszel, Bogusław Szybalski. Łącznie internowano 72 osoby (do marca 1982 r. 29 z nich zostało zwolnionych). 13 grudnia zdewastowana została także siedziba „Solidarności” w Elblągu i znajdujące się tam wyposażenie.
       Bezpośrednio po 13 grudnia do intensywnych działań przystąpiła Służba Bezpieczeństwa. Do końca roku przeprowadzonych zostało 186 rozmów operacyjnych, zwerbowano do współpracy 52 osoby (później liczba ta jeszcze wzrosła), natomiast oświadczenia o lojalności podpisały 124 osoby. Dzięki doniesieniom TW w krótkim czasie ujętych zostało ośmiu ukrywających się działaczy opozycji (dwóch internowano, pozostali podpisali „lojalki”), rozbita została także tajna Komisja Zakładowa Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Elbląg. Już na samym początku stanu wojennego próba przeniesienia działalności związkowej do podziemia została sparaliżowana.
       Odrodzenie konspiracyjnego ruchu związkowego nastąpiło 10 II 1982 r. Powstał wówczas nielegalny Tymczasowy Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność”. Na jego czele stanął Edmund Krasowski (ps. „Marcin”), który otrzymał rekomendację do zorganizowania regionalnych struktur „Solidarności” z rąk Zbigniewa Bujaka. Krasowski podpisywał swoje pisma ulotne jako „Tymczasowy Przewodniczący NSZZ Region Elbląg – Marcin”. Organizacja podjęła aktywną działalność na wiosnę: w maju 1982 r. pojawiły się ulotki wzywających Elblążan m.in. bojkotu pochodu 1 maja, upamiętnienia ofiar grudnia '70 oraz uczczenia rocznicy 3 maja. Manifestacja 3 maja w Elblągu przebiegała bardzo gwałtownie: podczas dwóch dni wzięło w niej udział łącznie 1500 osób, uszkodzonych zostało kilkanaście samochodów milicyjnych, raniono dwóch zomowców. Do aresztu trafiły 334 osoby.
       Na początku 1982 r. podziemna „Solidarność” wydawała dwa pisma: były to jednostronne, odręcznie pisane druki p.t. „Nasza Sprawa” oraz „Zwyciężymy”. W okresie późniejszym dzięki inicjatywie Krasowskiego ukazywał się także „Biuletyn Informacyjny Regionu Elbląskiego” oraz „Tygodnik Mazowsze” (mutacja elbląska).
       Przebywający na wolności oraz zwolnieni z internowania działacze „Solidarności” poddani zostali kontroli SB. Ryszard Kalinowski po opuszczeniu Zakładu Karnego w Iławie (kwiecień 1982 r.) próbował działać w środowisku podziemnej „Solidarności”, jednak z powodu ciągłych represji zdecydował się w 1984 r. na emigrację. Niepokornych związkowców (np. Waldemara Szadkowskiego, Kazimierza Szeszela czy Ryszarka Kalinowskiego) próbowano powołać do odbycia szkoleń wojskowych. W czasie kombinacji operacyjnych z różnym skutkiem starano się także wykorzystać antagonizmy między liderami opozycji. W sumie w ciągu 1982 r. ukarano za „działalność antypaństwową” ponad 300 osób oraz zlikwidowano jedenaście „nielegalnych” organizacji (w znacznej części działających wśród młodzieży szkolnej). W marcu następnego roku przed Sądem Wojewódzkim odbyły się także rozprawy przeciwko internowanym w Kwidzynie, a oskarżonym o zorganizowanie protestów działaczom „Solidarności”.
       Swój największy sukces Służba Bezpieczeństwa odniosła 12 I 1983 r. W Starym Polu pod Elblągiem aresztowany został wówczas Edmund Krasowski. Niedługo potem w wyniku akcji operacyjnej o kryptonimie „Konfetti” zlikwidowana została baza poligraficzna podziemnej „Solidarności”. Szersza działalność opozycyjna w Elblągu uległa wówczas załamaniu. Powstałe na jej gruzach struktury – kierowane przez Tadeusza Chmielewskiego i Ryszardka Kalinowskiego – pozostawały pod kontrolą władzy. Według dokumentacji SB aktywność opozycji ograniczała się wówczas do kontaktów towarzyskich, wymiany myśli oraz pomocy uwięzionym w ramach Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Sytuacji tej nie udało się zmienić już do końca 1983 r.
      
       Artykuł pochodzi ze strony 13grudnia81.pl, prowadzonej przez Instytut Pamięci Narodowej

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama