Wczoraj wieczorem przy ulicy Królewieckiej (niem. Königsbergerstraße) na gorącym uczynku złapano parobka pewnego kupca. Mężczyzna wdrapał się przez otwarte okno do sąsiedniego domu. Znaleziono przy nim sporą ilość mydła, które ukradł swojemu pryncypałowi (AZ, środa, 05.10.1892 r.).
Ferie jesienne czas zacząć
Dziś w tutejszych szkołach ludowych rozpoczęły się ferie jesienne. Potrwają one do 13 października, którego to znów rozpoczną się zajęcia (AZ, sobota, 01.10.1892 r.).
Półtoraroczne dziecko wypadło z okna przy Zamkowej
Dziś rano z drugiego piętra budynku przy ulicy Zamkowej z okna wypadło półtoraroczne dziecko, zostawione bez opieki. Dziecko poniosło śmierć na miejscu. Ten nieszczęśliwy wypadek powinien być dla rodziców ostrzeżeniem, by nie zostawiali dzieci bez opieki (AZ, sobota, 01.10.1892 r.).
100 lat misji baptystów w Indiach
Tutejsza parafia baptystów świętuje jutro setną rocznicę misji baptystów w Indiach. Upłynęło sto lat, odkąd kaznodzieja dr Carey, gorący orędownik swojej wiary po raz pierwszy działał na misjach w Indiach. Uroczyste kazanie wygłosi jutro kaznodzieja Horn (AZ, niedziela, 02.10.1892 r.).
W poszukiwaniu Gottfrieda Kuhna
W sobotę po południu otrzymaliśmy informację od żandarma z Tolkmicka (niem. Tolkemit), że na wiejskiej uliczce znaleziono pewnego mieszkańca Tolkmicka, Andreasa Kewitscha obrabowanego i ze śladami po cięciach nożem. Mężczyzna żył. Sprawca prawdopodobnie udał się w kierunku Elbląga. Kewitsch miał na sobie jedynie w koszulę. Mężczyzna opisał, że sprawcą jest Gottfried Kuhn, zamieszkały wcześniej w Doerbeck, który był w towarzystwie kobiety. Ta ostatnia została aresztowana. Poszukiwania mężczyzny wszczęto od razu. Do dziś nie przyniosły one rezultatu. Sprawca ma na sobie prawdopodobnie ukradzione swojej ofierze prawie nowe długie buty ze skóry bydlęcej. Mamy nadzieję, że uda się schwytać przestępcę (AZ, wtorek, 04.10.1892 r.).
Kradzież na Wapiennej
W sobotnie popołudnie podczas procesji pewnej żonie robotnika ukradziono z jej obecnego mieszkania przy ulicy Wapiennej (niem. Kalkscheunstraße) portmonetkę z zawartością 30 marek. Po złodzieju nie ma śladu (AZ, wtorek, 04.10.1892 r.).
Nieszczęśliwy wypadek
Wypadkowi uległ właściciel ziemski J. z Ellerwald (miejscowość Ellerwald obejmowała kolejno miejscowości Adamowo, Władysławowo, Kazimierzowo, Janowo). Mężczyzna przekraczając rów poślizgnął się na kładce i poniósł śmierć w bagnistym rowie (AZ, środa, 05.10.1892 r.).
Głupi pomysł skończył się śmiercią
Wczoraj po południu utopił się w Nowakowie (niem. Terranova) zamieszkały przy ulicy Niskiej (niem. Erste Niederstraße) czeladnik ciesielski, Emil Jordan. Mężczyzna był tam zatrudniony przy demontowaniu pali fundamentowych i wpadł na głupi pomysł, że pokaże swoim współpracownikom, jak się kąpie w ubraniach. Zdjął jedynie marynarkę i rzucił się do rzeki Elbląg. Szybko zniknął w głębokościach i utonął na oczach kolegów. Ciało znaleziono dopiero po kilku godzinach i zabrano do Elbląga (AZ, środa, 05.10.1892 r.).
Ekscesy na ulicy udaremnione
Wczoraj po południu trzech parobków zostawiło pracę u swoich chlebodawców, napiło się i wałęsało po ulicach, głośno się zachowując. Przy ulicy Królewieckiej trącali po drodze różne osoby i rozrabiali. Funkcjonariusz policji rozdzielił bandę i aresztował jednego z rzezimieszków (AZ, czwartek, 06.10.1892 r.).
Ukradł 19 marek i zbiegł
Zamieszkałemu przy ulicy Kowalskiej (niem. Schmiedestraße) kupcowi ukradziono wczoraj po południu z lady 19 marek. Złodziej zbiegł (AZ, czwartek, 06.10.1892 r.).
Dziś w tutejszych szkołach ludowych rozpoczęły się ferie jesienne. Potrwają one do 13 października, którego to znów rozpoczną się zajęcia (AZ, sobota, 01.10.1892 r.).
Półtoraroczne dziecko wypadło z okna przy Zamkowej
Dziś rano z drugiego piętra budynku przy ulicy Zamkowej z okna wypadło półtoraroczne dziecko, zostawione bez opieki. Dziecko poniosło śmierć na miejscu. Ten nieszczęśliwy wypadek powinien być dla rodziców ostrzeżeniem, by nie zostawiali dzieci bez opieki (AZ, sobota, 01.10.1892 r.).
100 lat misji baptystów w Indiach
Tutejsza parafia baptystów świętuje jutro setną rocznicę misji baptystów w Indiach. Upłynęło sto lat, odkąd kaznodzieja dr Carey, gorący orędownik swojej wiary po raz pierwszy działał na misjach w Indiach. Uroczyste kazanie wygłosi jutro kaznodzieja Horn (AZ, niedziela, 02.10.1892 r.).
W poszukiwaniu Gottfrieda Kuhna
W sobotę po południu otrzymaliśmy informację od żandarma z Tolkmicka (niem. Tolkemit), że na wiejskiej uliczce znaleziono pewnego mieszkańca Tolkmicka, Andreasa Kewitscha obrabowanego i ze śladami po cięciach nożem. Mężczyzna żył. Sprawca prawdopodobnie udał się w kierunku Elbląga. Kewitsch miał na sobie jedynie w koszulę. Mężczyzna opisał, że sprawcą jest Gottfried Kuhn, zamieszkały wcześniej w Doerbeck, który był w towarzystwie kobiety. Ta ostatnia została aresztowana. Poszukiwania mężczyzny wszczęto od razu. Do dziś nie przyniosły one rezultatu. Sprawca ma na sobie prawdopodobnie ukradzione swojej ofierze prawie nowe długie buty ze skóry bydlęcej. Mamy nadzieję, że uda się schwytać przestępcę (AZ, wtorek, 04.10.1892 r.).
Kradzież na Wapiennej
W sobotnie popołudnie podczas procesji pewnej żonie robotnika ukradziono z jej obecnego mieszkania przy ulicy Wapiennej (niem. Kalkscheunstraße) portmonetkę z zawartością 30 marek. Po złodzieju nie ma śladu (AZ, wtorek, 04.10.1892 r.).
Nieszczęśliwy wypadek
Wypadkowi uległ właściciel ziemski J. z Ellerwald (miejscowość Ellerwald obejmowała kolejno miejscowości Adamowo, Władysławowo, Kazimierzowo, Janowo). Mężczyzna przekraczając rów poślizgnął się na kładce i poniósł śmierć w bagnistym rowie (AZ, środa, 05.10.1892 r.).
Głupi pomysł skończył się śmiercią
Wczoraj po południu utopił się w Nowakowie (niem. Terranova) zamieszkały przy ulicy Niskiej (niem. Erste Niederstraße) czeladnik ciesielski, Emil Jordan. Mężczyzna był tam zatrudniony przy demontowaniu pali fundamentowych i wpadł na głupi pomysł, że pokaże swoim współpracownikom, jak się kąpie w ubraniach. Zdjął jedynie marynarkę i rzucił się do rzeki Elbląg. Szybko zniknął w głębokościach i utonął na oczach kolegów. Ciało znaleziono dopiero po kilku godzinach i zabrano do Elbląga (AZ, środa, 05.10.1892 r.).
Ekscesy na ulicy udaremnione
Wczoraj po południu trzech parobków zostawiło pracę u swoich chlebodawców, napiło się i wałęsało po ulicach, głośno się zachowując. Przy ulicy Królewieckiej trącali po drodze różne osoby i rozrabiali. Funkcjonariusz policji rozdzielił bandę i aresztował jednego z rzezimieszków (AZ, czwartek, 06.10.1892 r.).
Ukradł 19 marek i zbiegł
Zamieszkałemu przy ulicy Kowalskiej (niem. Schmiedestraße) kupcowi ukradziono wczoraj po południu z lady 19 marek. Złodziej zbiegł (AZ, czwartek, 06.10.1892 r.).
tłum. DK