Jeden z elbląskich przedsiębiorców chce sprowadzić do Elbląga chińskich inwestorów. - Z Chińczykami współpracuję od 6-7 lat, po wielu rozmowach i spotkaniach pojawiła się szansa na to, by zainwestowali na Modrzewie – twierdzi przedsiębiorca.
Elblążanin Stanisław Gojlik jest właścicielem firmy zajmującej się automatyką przemysłową i autoryzowanym przedstawicielem jednego z chińskich producentów falowników, czyli urządzeń zmieniających prąd stały na przemienny. - Z Chińczykami współpracuję od 6-7 lat, wielokrotnie u nich byłem, ostatni raz w październiku. Jestem zafascynowany tym krajem – opowiada elbląski przedsiębiorca. - Chińczycy byli też kilkakrotnie w Elblągu na moje zaproszenie, są zainteresowani inwestowaniem na Modrzewinie.
Jak twierdzi nasz rozmówca, w Elblągu chce zainwestować jedna chińskich firm, która niedawno wybudowała 400 km od Szanghaju nową fabrykę falowników i szuka nowych rynków zbytu. Chińczycy są zainteresowani działką o powierzchni ok. 3 tysięcy metrów kwadratowych w specjalnej strefie ekonomicznej na Modrzewinie, na której chcą postawić magazyn swoich produktów. Miałaby nim zarządzać utworzona w Polsce spółka.
Jak się dowiedzieliśmy, Chińczycy prowadzili na ten temat rozmowy z władzami miasta, nie podpisali jeszcze listu intencyjnego. - W ciągu trzech miesięcy powinniśmy dopiąć szczegóły związane z tą inwestycją – twierdzi elbląski przedsiębiorca.
Jak twierdzi nasz rozmówca, w Elblągu chce zainwestować jedna chińskich firm, która niedawno wybudowała 400 km od Szanghaju nową fabrykę falowników i szuka nowych rynków zbytu. Chińczycy są zainteresowani działką o powierzchni ok. 3 tysięcy metrów kwadratowych w specjalnej strefie ekonomicznej na Modrzewinie, na której chcą postawić magazyn swoich produktów. Miałaby nim zarządzać utworzona w Polsce spółka.
Jak się dowiedzieliśmy, Chińczycy prowadzili na ten temat rozmowy z władzami miasta, nie podpisali jeszcze listu intencyjnego. - W ciągu trzech miesięcy powinniśmy dopiąć szczegóły związane z tą inwestycją – twierdzi elbląski przedsiębiorca.
RG