UWAGA!

Kupcy z Gildii walczą w sądzie

 Elbląg, Proces w sprawie uchwał Gildii dopiero ruszył, przesłuchani zostali pierwsi świadkowie
Proces w sprawie uchwał Gildii dopiero ruszył, przesłuchani zostali pierwsi świadkowie (fot. Anna Dembińska)

Konflikt w sprawie Gildii Kupców Żuławskich przeniósł się na salę sądową. Właśnie ruszył proces, w którym osoby jeszcze prowadzące działalność w hali domagają się unieważnienia dwóch uchwał. Jedna dotyczy negocjacji w sprawie sprzedaży hali, druga – ogrzewania.

Spór między właścicielami boksów, którzy jeszcze handlują w Gildii a resztą właścicieli trwa od dłuższego czasu. W ostatnich miesiącach przybrał jednak na sile, a powodem są ostatnie uchwały, które większością głosów przyjęto na zebraniach. Na ich mocy wspólnota mieszkaniowa, którą tworzą właściciele boksów, upoważniła zarząd Gildii do negocjacji w sprawie sprzedaży hali Lidlowi. Zgodziła się też na to, by ogrzewanie w hali ograniczyć do minimum, by zapewnić jedynie sprawność technologiczną sieci. Z tymi decyzjami nie mogą się pogodzić kupcy jeszcze prowadzący w hali działalność, dlatego zaskarżyli uchwały do sądu.
       - Zgodę na sprzedaż hali muszą wyrazić wszyscy właściciele, podobnie więc powinno być ze zgodą na rozpoczęcie negocjacji. A ogrzewanie chcą nam wyłączyć dlatego, by zrewanżować się za brak naszej zgody na sprzedaż – mówi jedna z osób, która skierowała sprawę do sądu.
       We wtorek odbyła się pierwsza rozprawa, na której sąd przesłuchał kilku świadków. - Nie zgadzałam się ani na negocjacje w sprawie sprzedaży hali Tesco, ani teraz Lidlowi i to niezależnie od ceny. Tym, którzy nie handlują w Gildii, zależy tylko na tym, by pozbyć się problemu. Nie patrzą na to, że inni cały czas utrzymują się tutaj z handlu. Ja pracuję w Gildii od 12 lat, od siedmiu lat mam własny boks – zeznawała przed sądem właścicielka jednego z boksów. - Od kiedy trwały negocjacje z Tesco zmusza się opornych kupców do wyrażenia zgody na sprzedaż.
       Przyznała jednak, że bezpośredniego nacisku nie wywierał zarząd Gildii. - Ale też nie robił nic, by uświadomić innym kupcom, że godzą w interesy tych, którzy jeszcze tutaj handlują - dodała kobieta.
       Drugą sporną sprawą jest ogrzewanie. Sąd po wniesieniu pozwu wstrzymał wykonanie uchwały wspólnoty mieszkaniowej w tej sprawie. Na pierwszej rozprawie pytał świadków m.in. o szczegóły dotyczące systemu grzewczego, jego włączania i wyłączania. - System jest tak zaprojektowany, by ogrzewał i boksy, i hol. Wielokrotnie musieliśmy prosić, by włączano ogrzewanie. Klientki nie chciały mierzyć ciuchów, bo było im po prostu zimno – zeznawała jedna ze świadków.
       Kolejna rozprawa odbędzie się 2 lutego.
      
RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • w przypadku dużej wspólnoty wystarczy zwykła większość, w małych muszą się zgodzić wszyscy.
  • Glowni hamulcowi rozwoju miasta!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    30
    24
    realista1(2016-01-07)
  • powinni wypierdzielić ich z gildii już Dawno ! siedzą i tylko dupe obrabiają ludziom, którzy kupują. .są bezczelni. WYWALIĆ ich wszystkich i zrobić jakiś porządny sklep. popieram wypowiedź, ,realisty1" blokują i nić więcej !
  • A to jeszcze ktoś tam handluje?
  • Przecież Tesco miało się wycofywać z Polski, czyżby podobnie do Lidl otrzymali wielomiliardowe dopłaty do kolonializacji wschodu w ramach dopłat UE?
  • Nie rozumiem o co ta walka na GILDII WSZYSTKO JEST DROGIE, Jak pozostający tam handlowcy, dają radę robić opłaty Miałam okazje być tam kilka razy i kupujących to tam nie było
  • Dziwie się, że w ogóle ta Gildia jeszcze funkcjonuje. Ilekroć sie tam pójdzie, ponad połowa boksów zamknieta, a w innych towar z przed 10 lat. Nic modnego, ciekawego i wszystko drogie i przeleżałe. .. Do tego wielki parking wiecznie ogrodzony. Szkoda miejsca na to.
  • Zgadzam się ! Tylko kwoki siedzą i jak przejdzie jeden klient na godzine, to wlepiają gały i obrabiają tyłki. .
  • Realista i ekonomista do roboty się weźcie a nie pierdoły wypisujecie. Dajcie ludziom pracować. Ich prawo i ich wybór. Kibic z dala się nie w. .. .. Walczcie o Swoje! Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    8
    Normalny13(2016-01-07)
  • "Glowni hamulcowi rozwoju miasta!" - tak dziadku, sprzedaj wszystko tutaj koncernom - Twoje dzieci i wnuki będą na pewno robić karierę. .. w UK. .. bo tutaj co najwyżej będą robić "na zmywaku" a raczej "na markecie" - bo przecież nic innego tu nie pozostanie. Czy kiedyś te lemingi otworzą oczy? Chyba tylko dobra eksplozja jądrowa jest to w stanie uczynić. .. .;/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    27
    8
    Emigrantt(2016-01-07)
  • Tak tak - sprzedajcie wszystko Lidlowi, Kaufowi, Carfurowi i Leclercowi - będziecie mieć wówczas pełną "wolność wyboru" - konsumenci - typ leming: żywe złoto dla globalnej korpobanksterki. Nie zapomnijcie zaciągnąć kredytu (i obowiązkowo chwilówki na "godne" święta). Duża część społeczeństwa to jak widać idi0ci. Zapłacą za to (codziennie płacą - Polska jest w czołówce państw dojonych przez korporacje - sprawdźcie najnowszy ranking OECD :), zapłacą ich dzieci. .. cóż - "największym wrogiem wolności są syci niewolnicy". PS. looknijcie sobie w wolnej chwili w jakim kraju żyjecie: " Węgiel = bogata Polska - Jarosław Hołubecki - 5.01.2016 "
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    24
    4
    PolskiAnarchista(2016-01-07)
  • Problem z Gildią stworzyli sobie sami własciciele. Wszystkie slkepy powinny być otwarte w godzinach " handlowych ", a nie jak "widzi mi się " włascicieli. Kiedyś robiłem tam dużo zakupów. Jest parking, nawet dobry wybór towarów. Ale jak kilka razy wybrałem się na zakupy / głównie sobota ale nie tylko / i 1/3 - 1/2 stoisk była zamknieta to teraz dwa lata omijam Gildię. Wolę od razu pojechać na Elzam. Chociaż " okrojony ".
Reklama