A jak myślisz, ilu Elblążan będzie kupowało w Decathlonie? może ze 100 przez rok, a reszta wpadnie pojeździć sobie na rowerkach i hulajnogach za darmochę po sklepie. Zresztą inne sieci marketów widocznie też stwierdziły, że mieście jest zbyt duża bieda, żeby inwestycja się zwróciła. Cieszmy się na razie z tego, co mamy.