Sześć przetargów – trzy na aranżacje pomieszczenia, trzy na dzierżawę. I nic. Wreszcie pismo do Urzędu Marszałkowskiego, by miejsce to można było zamienić na magazyn. I też nic. Od czterech lat miasto w żaden sposób nie może przekazać podziemnego wnętrza w Ratuszu Staromiejskim, które według projektu ma być restauracją.
Wybudowany w 2011 r. Ratusz Staromiejski kosztował prawie 19 mln zł, z czego nieco ponad 13 mln zł to środki unijne. W projekcie znalazł się zapis, który mówił, że w jednym z pomieszczeń ma powstać restauracja.
Pierwszy przetarg na aranżację tych 500 mkw. ogłoszono w listopadzie 2012 r. Według projektu wykonanego przez gdańską firmę miał tam powstać m.in. interaktywny system wizualny iWall. Ta nowoczesność miała być wabikiem na klientów i "uzupełnieniem oferty ratusza". Plan zakładał, że następnym krokiem będzie wybór firmy, która lokal poprowadzi i wymyśli mu nazwę. Odbyły się jeszcze dwa przetargi i z pomysłu zrezygnowano.
Później odbyły się trzy kolejne przetargi – ostatni dwa lata temu, w styczniu – na dzierżawę pomieszczenia ze wskazaniem, że ma się tam znajdować lokal gastronomiczny. I tu chętnych zabrakło.
Wtedy też miasto postanowiło, że złoży pismo do Urzędu Marszałkowskiego o zgodę na zmianę przeznaczenia tego miejsca. Nie udało się.
- Projekt pn. „Odbudowa Ratusza Staromiejskiego w Elblągu” został wybrany do dofinansowania, a następnie je uzyskał z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. Zakładał on powstanie zespołu gastronomicznego, czyli restauracji z zapleczem w podziemiach budynku. Finansowanie pochodziło z osi Turystyka i poddziałania Dziedzictwo kulturowe, gdzie jednym z celów do osiągnięcia były działania skierowane na renowację, utrzymanie oraz wprowadzanie nowych funkcji w takich obiektach, które przyczynią się do uatrakcyjnienia regionu dla odwiedzających – wyjaśnia biuro prasowe marszałka województwa. - Beneficjent poniósł koszty wyposażenia pomieszczeń i były to koszty kwalifikowalne, to znaczy, że zostały sfinansowane z funduszy unijnych. Pomieszczenia magazynowe nie wpisują się w te założenia.
Jak dodaje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta, kolejny przetarg na restaurację jest w trakcie przygotowań.
Pierwszy przetarg na aranżację tych 500 mkw. ogłoszono w listopadzie 2012 r. Według projektu wykonanego przez gdańską firmę miał tam powstać m.in. interaktywny system wizualny iWall. Ta nowoczesność miała być wabikiem na klientów i "uzupełnieniem oferty ratusza". Plan zakładał, że następnym krokiem będzie wybór firmy, która lokal poprowadzi i wymyśli mu nazwę. Odbyły się jeszcze dwa przetargi i z pomysłu zrezygnowano.
Później odbyły się trzy kolejne przetargi – ostatni dwa lata temu, w styczniu – na dzierżawę pomieszczenia ze wskazaniem, że ma się tam znajdować lokal gastronomiczny. I tu chętnych zabrakło.
Wtedy też miasto postanowiło, że złoży pismo do Urzędu Marszałkowskiego o zgodę na zmianę przeznaczenia tego miejsca. Nie udało się.
- Projekt pn. „Odbudowa Ratusza Staromiejskiego w Elblągu” został wybrany do dofinansowania, a następnie je uzyskał z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. Zakładał on powstanie zespołu gastronomicznego, czyli restauracji z zapleczem w podziemiach budynku. Finansowanie pochodziło z osi Turystyka i poddziałania Dziedzictwo kulturowe, gdzie jednym z celów do osiągnięcia były działania skierowane na renowację, utrzymanie oraz wprowadzanie nowych funkcji w takich obiektach, które przyczynią się do uatrakcyjnienia regionu dla odwiedzających – wyjaśnia biuro prasowe marszałka województwa. - Beneficjent poniósł koszty wyposażenia pomieszczeń i były to koszty kwalifikowalne, to znaczy, że zostały sfinansowane z funduszy unijnych. Pomieszczenia magazynowe nie wpisują się w te założenia.
Jak dodaje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta, kolejny przetarg na restaurację jest w trakcie przygotowań.
mw