Miasto ma wielki problem z modernizacją oczyszczalni ścieków. Najtańsza oferta w drugim już przetargu przekracza o prawie 50 milionów złotych szacunki Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Miejska oczyszczalnia ścieków wymaga modernizacji, bo inaczej Elblągowi grozi katastrofa ekologiczna. Na inwestycje w tym obszarze Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji przeznaczyło w pierwszym przetargu, który odbył się pod koniec ubiegłego roku, 92 mln zł. Tymczasem oferty firm zainteresowanych modernizacją były nawet o 100 milionów wyższe.
W drugim przetargu EPWiK podzielił inwestycję na trzy części. - Z którejś z nich będziemy mogli zrezygnować, jeśli oferty okażą się dużo droższe o naszych możliwości finansowych – informował nas w kwietniu Andrzej Kurkiewicz, dyrektor EPWiK.
Tym razem EPWiK przeznaczył na inwestycję 94,5 mln złotych. Podczas niedawnego otwarcia ofert okazało się, że obie zainteresowane inwestycją warszawskie firmy – Instal i Budimex – oszacowały swoją pracę na odpowiednio 193,7 mln zł i 252,7 mln zł. Tylko pierwszą część inwestycji – najbardziej pilną, czyli modernizację ciągu ściekowego i i osadowego – wyceniły odpowiednio na 142,9 mln zł i 204,7 mln zł.
Podstawowym zadaniem dla wykonawców miała być modernizacja systemu ściekowego i osadowego bez przerywania pracy miejskiej oczyszczalni, co oznacza zaprojektowanie i wybudowanie od nowa około 30 obiektów (instalacje, zbiorników czy biofiltrów), przebudowę kolejnych 30 obiektów (m.in. przepompowni czy bloków biologicznych), rozbudowę niektórych instalacji. Potencjalny zwycięzca przetargu miał czas na realizację inwestycji do końca września 2021 roku. Pozostałe zadania – czyli zagospodarowanie osadów ściekowych (m.in. poprzez budowę kompostowni) i terenu wokół oczyszczalni – mogły być ujęte w ofercie firm startujących w przetargu jako opcjonalne z terminem wykonania do końca czerwca 2022 roku.
Co dalej z przetargiem? Komisja przetargowa bada szczegóły ofert. EPWiK ma dwa wyjścia. Albo unieważnić postępowanie i ogłosić trzeci przetarg, co wydłuży w czasie realizację inwestycji. Albo podpisać umowę z tańszym wykonawcą i znaleźć (np. wziąć większy kredyt) brakujące 50 mln złotych na sfinansowanie pierwszej części inwestycji.
Przypomnijmy, że na inwestycję w oczyszczalnię EPWiK pozyskało 56 mln złotych unijnego dofinansowania z konkursu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.