Niemal każdy w dzieciństwie marzy o tym, by zostać żołnierzem. Młodzi elblążanie mogli podczas ferii przekonać się, jak wygląda rzeczywistość w koszarach. 16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana zorganizowała Dzień Otwartych Koszar w 16. Batalionie Dowodzenia przy ul. Królewieckiej. Zobacz zdjęcia.
Można było sobie postrzelać do tarczy (i na monitorze ocenić swoją celność), obejrzeć Mobilny Punkt Dowodzenia. Żołnierze zaprezentowali dzieciom także nowy samochód saperski. Podczas sezonu letniego saperzy niemal codziennie wyjeżdżają nim do zgłoszeń o znalezieniu niewybuchów z okresu II wojny światowej.
Żołnierze nie szczędzili dzieciom ciekawostek na temat sprzętu, który towarzyszy im w codziennej służbie. Duże wrażenie na uczestnikach ferii zrobiła informacja o możliwościach, niepozornych na pierwszy rzut oka, pojazdów. Na przykład samochodu łączności, który jest w stanie nawiązać kontakt z miejscem oddalonym o trzysta kilometrów, na dodatek takiej rozmowy nie da rady podsłuchać.
Dzieci mogły na własne oczy przekonać się, jak wygląda podręczny wykrywacz min, podręczne radiostacje. Ciekawość wzbudzały telefony polowe na korbkę. Jednak największą frajdę dzieciom sprawiło strzelanie do tarczy. A na koniec czekała na nie tradycyjna wojskowa grochówka.
- Odwiedziło nas kilkuset gości - mówi mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16 PDZ. - Wśród nich grupy zorganizowane, ale także byli żołnierze z dziećmi, którym pokazywali miejsce swojej służby.