Drogi Czytelniku,
uprzejmie informujemy, że w związku z wejściem w życie Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych stworzyliśmy zgodną z nim politykę prywatności. Regulacje RODO zmuszają nas do wystąpienia z prośbą do Ciebie o zaakceptowanie jego postanowień, chociaż z praktycznego punktu widzenia nic się nie zmienia w sposobie korzystania z naszego serwisu.
Jedyną rzeczą, która może budzić Twoje obawy jest profilowanie. Wyjaśniamy, że w naszym przypadku, tak jak dotychczas, skutkuje ono wyłącznie tym, że jeśli uprzednio byłeś/aś na stronie jakiegoś biura podróży, to z dużym prawdopodobieństwem nasi zaufani partnerzy reklamowi tacy jak Google serwować będą banery z widokami złocistych plaż.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności stosowaną na naszej stronie i zaakceptować jej postanowienia.
Jedna z elblążanek zgłosiła do budżetu obywatelskiego projekt finansowania z miejskiej kasy... zabiegów in vitro. Urzędnicy nie dopuścili go pod głosowanie, uzasadniając decyzję opinią prawną, który wskazuje na brak pozytywnej opinii w tej sprawie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
- Żeby miasto Elbląg mogło realizować jakikolwiek program medyczny, przedtem musi zdiagnozować potrzeby zdrowotne mieszkańców. W przypadku procedury in vitro takiej diagnozy nie ma. Wniosek mieszkanki Elbląga jest zbyt mały, aby można było na jego podstawie sporządzić projekt – wyjaśnia Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
Po sporządzeniu diagnozy dopiero następnym krokiem jest opracowanie programu i uzyskanie opinii prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Urzędnicy wskazują także, że taki program nie może być realizowany z Budżetu Obywatelskiego. Dlaczego? Ponieważ nie mieści się w definicji inicjatywy ogólnomiejskiej.
„...Za inicjatywy ogólnomiejskie, zgodnie z zasadami BO, należy rozumieć działania na obszarze całego miasta, z których mogą korzystać wszyscy mieszkańcy Elbląga i które mogą być realizowane w formie inwestycji oraz działań o charakterze edukacyjnym, kulturalnym i sportowym” - czytamy w opinii prawnej, którą posiłkowali się miejscy urzędnicy.
- Dodatkowo z proponowanego działania nie będą mogli korzystać wszyscy mieszkańcy – dodaje Joanna Urbaniak.
Czy miasto przeprowadzi badania, żeby sprawdzić, czy mieszkańcy Elbląga potrzebują procedury „in vitro”? By móc w przyszłości opracować program i finansować go z miejskiego budżetu, jak to robią niektóre samorządy w Polsce? To już pytanie do władzy, która zostanie wybrana w nadchodzących wyborach samorządowych (21 października).
Jak jest w innych miastach? Nad in vitro w budżecie obywatelskim nie można było głosować np. w Krakowie. W budżecie obywatelskim w Płocku procedurę in vitro dopuszczono do głosowania i sami mieszkańcy opowiedzieli się, aby na ten cel nie przeznaczać samorządowych pieniędzy.
W Elblągu głosowanie nad budżetem obywatelskim rozpocznie się 24 września i potrwa do 21 października. Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej.
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
26 10(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
23 16......(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
25 14(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
22 10AMalejużniekoniecznie(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
16 7(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
5 6video (2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji Odpowiedz Pokaż ten wątek
13 8RobertKoliński(2018-09-17) -
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
5 4Alein(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
6 10(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
5 3(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
9 13(2018-09-17)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
3 12Zbyszek 1(2018-09-17)