UWAGA!

Pielęgniarki zabiorą głos

 Elbląg, Pielęgniarki zabiorą głos
fot. SM, archiwum portEl.pl

Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna w Elblągu i Okręgowa Rada Pielęgniarek i Położnych w Elblągu zapraszają na kolejną już wspólną edycję konferencji naukowo-szkoleniowej pt. „Etyczny wymiar zarządzania w pielęgniarstwie”. Konferencja odbędzie się 14 maja o godz. 10 w siedzibie uczelni przy ul. Lotniczej 2 w auli 07L.

Celem konferencji jest przybliżenie pielęgniarkom i położnym zagadnień dotyczących etyki zawodowej, poruszenie istotnych spraw dotyczących zarówno odpowiedzialności w wykonywaniu zawodu, jaki przepisów prawnych regulujących wykonywanie praktyki pielęgniarki, położnej oraz wzajemnych relacji między pielęgniarkami, położnymi. W tym roku konferencję połączona została z Dniem Pielęgniarki i Położnej.
       Wstęp wolny. Zapraszamy.
      
       Program konferencji
       9.30-10.00 – Rejestracja uczestników
       10.00-10.15 - Rozpoczęcie konferencji
       10.15-10.45 - Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej
       10.45-11.00 - Wystąpienia zaproszonych gości
       11.00-11.40 - dr Grażyna Rogala - Pawelczyk, Etyka zarządzania czy zarządzanie etyką w pracy kierowniczej kadry pielęgniarskiej.
       11.40-12.20 – Przerwa kawowa
       12.20-12.30 - Wystąpienie sponsora
       12.30-13.00 - dr Agnieszka Kowalska, Samodzielne wykonywanie świadczeń zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych przez pielęgniarki
       i położne – wybrane zagadnienia.
       13.00-13.30 mgr Małgorzata Moczulska, Skuteczna kadra zarządzająca w ochronie zdrowia – etyka i psychologia.
       13.30-13.45 Dyskusja
       13.45 - Zakończenie konferencji
      
inf. nadesłana

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • więc mam prośbę do pielęgniarek, zwłaszcza z oddziałów wewnętrznych, by traktowali ludzi jak ludzi, nie szarpali, nie odzywali się po chamsku, lecz traktowali człowieka z godnością, bo w pełni na to zasłużył, by tak go traktowano, by lekarze z wewnętrznego nie byli tylko chodzącymi kopertami, lecz jest jedna zasada, jaki ordynator-taki personel, Naguszewski do przyjaznych ludzi nie należy, więc może czas na zmiany, są pielęgniarki zasługujące na najwyższy szacunek-to oddział kardiologi inwazyjnej-nie mylić z kardiologią-bo tam to samo co na wewnętrznym-tam też ordynator chodząca koperta, obecni młodzie lekarze-nie wszyscy-zaznaczam, są mili swej pracy i człowiekowi w potrzebie, etyka zawodu czy to lekarz, czy pielęgniarka pogubili wartość i godność, pieniądz-to nie wszystko-jest ważny-lecz nie najważniejszy, bo zdrowie nie ma ceny, a ludzie coraz biedniejsi,
  • etyka zawodowa nie istnieje, ktoś znowu ma okazję zarobić, skoro pielęgniarka ze stażem 10 lat potrzebuje doświadczenia-to zasługuje to na potępienie absolutne, by zmienić choremu pampersa mimo, że jest przeładowany-trzeba prosić, bo pierwsze po przyjściu do pracy, muszą zdać sobie relację, wypić kawę, poplotkować o chorych i cierpiących, a gdy poprosisz grzecznie jesteś fukana, że na co sobie ta osoba pozwala, marzy mi się i wielu innym zapewne, by pielęgniarka, która podchodzi do mnie, czy innego chorego była po prostu ludzkim człowiekiem, nie czekającym na prezent czy łapówkę, bo z zasady emerytów na to nie stać, ,można by dużo pisać o białym czepku, ,lecz co to zmieni-zapewne nic
  • Oddziały wewnętrzne są bardzo ciężkimi oddziałami i dlatego powinny tam pracować pielęgniarki z powołania, a nie za karę. Powinny mieć zapewnione dobre warunki pracy i płacy. Miałam okazję poobserwować jeden z tych oddziałów przez jakiś czas i jestem przerażona tym co zobaczyłam. W jednym czasie jest śniadanie, obchód i podłączanie kroplówek. Chyba jest za mało personelu bo po naciśnięciu dzwonka długo się czeka na pielęgniarkę. Nie wiem jakbym się zachowała gdybym była świadkiem reanimacji i kazano by mi wyjść z sali o drugiej w nocy, a póżniej wrócić i przebywać jeszcze jakiś czas z nieboszczykiem w śmierdzącej kałem sali z zanieczyszczoną toaletą, która została sprzątnięta dopiero przed obiadem po zwróceniu uwagi pani salowej przez rodzinę przebywającego tam pacjenta. Pani dyrektor jest dumna z nowoczesnych sprzętów i co z tego. Niech lepiej zadba o oddziały wewnętrzne, niech zadba o komfort psychiczny i godne warunki leczenia dla pacjentów i pielęgniarek które tam pracują.
Reklama