UWAGA!

Sąsiedzka biesiada we Władysławowie

 Elbląg, Sąsiedzka biesiada we Władysławowie

Stowarzyszenie IWA Integracja-Współpraca-Aktywność oraz Centrum Spotkań Europejskich "Światowid" w Elblągu zapraszają na muzyczno-integracyjne spotkanie plenerowe- Niepodległej Odkrywanie Wspólne Świętowanie, które będzie miało charakter międzysąsiedzkiej biesiady mieszkańców dawnych Ellerwaldzkich Triftów. Impreza odbędzie się w piątek, 12 października o godz. 15.30 na placu rekreacyjno-sportowy we Władysławowie koło Elbląga.

Wydarzenie połączy uczczenie 100-lecia Niepodległości Polski oraz świętowanie zakończenia wykopek tzw. "święto kartofla". Wspólne biesiadowanie przy potrawach z ziemniaka będzie połączone ze śpiewaniem pieśni patriotycznych naszych dziadków i ojców; warsztaty kreatywne - nauka gry na bum-bum rurkach, budowanie „wspólnego domu” z klocków słomek. W programie między innymi są występy sceniczne, gry planszowe oraz pląsy dla małych i dużych.
      
      
      
inf. nadesłana

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Przy ognisku??? Przecież zatruwania środowiska mamy już pod dostatkiem, czy jeszcze za mało mamy smrodu w tych okolicach???? Szanujmy i nie trujmy naszego środowiska !!! Spalanie w ogniskach odpadów w tym rejonie Władysławowo, Wikrowo, Wiktorowo, Adamowo jest w dalszym ciągu mimo, że mamy zbiórkę odpadów selektywną w tym odpady zielone itd. Niestety dla mieszkańców jest łatwiej spalać i truć wokół wszystkich mieszkańców. Dodam, że największa umieralność na raka w tym raka płuc jest właśnie w Polsce a w elbląskim jest totalny wzrost umieralności na raka płuc. Mało tego, w tym rejonie truci są wszyscy chemią z pól uprawnych, bo rolnicy nadużywają środków ochrony roślin. Mają kasę, bo dostają ją za friko więc czemu nie zwiększyć oprysków na polach. Nikt natomiast się nie zastanawia ile to społeczeństwo przepraszam za wyrażenie "pożera " chemii. W latach początek 90-tych przeciętny Polak zjadał 2 kg chemii rocznie a teraz jest pięciokrotnie więcej, czyli 10 kg. Opinie i zdanie pozostawiam obywatelom. Pozdrawiam jeszcze tych zdrowych i tych już chorych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    yetmen(2018-10-15)
Reklama