UWAGA!

Święte dni luteran

 Elbląg, Święte dni luteran
fot. nadesłana

Przed drugą wojną światową wspólnota ewangelicko-augsburska w naszym mieście była bardzo liczna. Dziś w Elblągu luteran jest niewielu. O tym, jakie mają tradycje i jak przeżywają wielkanocny czas opowiada ks. Marcin Pilch. -  W naszych parafiach nie ma tradycji budowania grobów Chrystusa. W wielu naszych domach przestrzega się w tym dniu postu, choć nie ma on charakteru obowiązkowego. W Polsce dla wiernych Kościoła ewangelickiego Wielki Piątek jest dniem ustawowo wolnym od pracy - opowiada.

Marta Kowalczyk: Od lat pracuje ksiądz w Elblągu w parafii ewangelicko-augsburskiej przy ul. Kosynierów Gdyńskich 25. Czy z upływem lat wiernych ubywa czy raczej przybywa?
       ks. Marcin Pilch: W elbląskiej parafii pracuję od 2002 roku, a od 2007 na stanowisku proboszcza i zauważyłem, że liczba parafian jest stabilna, na pewno nie ubywa a raczej jest tendencja zwyżkowa, co nas cieszy, dla naszej parafii istotnym problemem jest brak kościoła. Nasz parafialny kościół św. Anny jak wiadomo został rozebrany przez miasto w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia, pozostałe kościoły ewangelickie, które przetrwały wojnę obecnie nie są naszą własnością. Kaplica parafialna mieszcząca się na terenie naszej plebani znacząco ogranicza wzrost i funkcjonowanie parafii.
      
       - Czy luteranie większą uwagę przywiązują do wydarzeń Wielkiego Piątku, czy do poranka Zmartwychwstania?
       - Przyjęło się mówić, że Wielki Piątek jest największym świętem ewangelików. Tak jest ważny, ale tak samo ważna i istotna jest Niedziela Zmartwychwstania. Tych dwóch dni nie można rozdzielić. Jezus umiera za nas, za nasze zbawienie, ale przecież on zmartwychwstaje. Nic nie kończy się na śmierci. Nabożeństwo Wielkiego Piątku zajmuje szczególne miejsce w życiu Kościoła. Wierni przeżywają i wyciszają się, by właściwie zrozumieć i przygotować się do Zmartwychwstania Chrystusa. Jest to związane z naszą ewangelicką duchowością, która koncentruje się na wewnętrznym doświadczaniu i przeżywaniu Chrystusa w Słowie Bożym i sakramencie. Dla nas ukrzyżowanie Chrystusa to zwrot i punkt kulminacyjny historii ludzkości.
      
        - Jak wyglądają święta w Księdza elbląskiej parafii?

       - Liturgia Wielkiego Piątku różni się diametralnie od tej sprawowanej w ciągu całego roku liturgicznego. Podczas nabożeństwa czytana jest historia męki i śmierci Pańskiej złożona z czterech ewangelii. W większych parafiach tzw. „siedem słów“ Chrystusa wypowiedziane z krzyża powtarzane są przez chór, a po kazaniu duchowny recytuje strofy starokościelnej pieśni Ludu mój, ludu, cóżem ci uczynił?, po których wierni (zbór) śpiewa kanon Święty Boże, Święty Mocny, Święty, a Nieśmiertelny- tzw. Impreporia. W Wielki Piątek krzyż przysłonięty jest kirem na znak żałoby. Właśnie w tym dniu sakrament komunii u ewangelików nabiera wyjątkowej treści, przypominając o doskonałej i niepowtarzalnej ofierze złożonej przez Chrystusa na Golgocie, a także o realnej obecności Ukrzyżowanego wśród ludzi. Sprawowany w tym dniu sakrament mówi o poświęceniu i miłości Boga, jest też zapowiedzią zmartwychwstania, zwycięstwa życia nad śmiercią.
      
       - Czy luteranie mają jakieś szczególne tradycje związane z Wielkanocą?
      
- W naszych parafiach nie ma tradycji budowania grobów Chrystusa. W wielu naszych domach przestrzega się w tym dniu postu, choć niema on charakteru obowiązkowego. W Polsce dla wiernych Kościoła ewangelickiego Wielki Piątek jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Wielka Sobota jest dla nas dniem ciszy i skupienia. W niektórych parafiach odprawiane są krótkie nabożeństwa na cmentarzach. Nie ma u nas tradycji święcenia pokarmów w kościołach. Wielkanoc obchodzona jest u nas w niedzielę i poniedziałek, uczestniczymy w uroczystych nabożeństwach, w niektórych parafiach już o godzinie piątej rano, u nas w Elblągu nie mamy tej tradycji i nabożeństwo świąteczne jest godzinie 10. Później spotykamy się na wielkanocnych śniadaniach czy świątecznych obiadach. To, co znajduje się na naszych świątecznych stołach uzależnione jest od rejonu Polski, czy rodzinnych tradycji kulinarnych.
      
        - A jak świętujecie w domu?
       - Z uwagi na godziny wielkanocnych nabożeństw w Elblągu i w filiale parafii w Mikołajkach Pomorskich wielkanocne śniadanie zmienia się raczej w późny wielkanocny obiad, co jest normalne w naszej służbie i rodzina jest do tego przyzwyczajona, nie stanowi to dla nas problemu, może przez to czas świętowania jest dla nas trochę inny.
      
rozmawiała Marta Kowalczyk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama