UWAGA!

Taki dziadek to skarb

 Elbląg, Andrzej Rybicki i jego auta i auteczka
Andrzej Rybicki i jego auta i auteczka (fot. Michał Skroboszewski)

Drewniane, metalowe, z laminatu poliestrowo szklanego. Produkcji polskiej, radzieckiej, enerdowskiej. Auta typu pedal car cieszą małych chłopców od dziesięcioleci. W kolekcji Andrzeja Rybickiego są i Moskwicz, i Renault 16, i inne, znacznie starsze. W gablotach z kolei tysiące „resoraków”, a w garażu ukochana „kaczuszka”, czyli Citroen 2CV. I wszystkie auta na wyciągnięcie ręki małego Filipka. Niejeden chłopcu pozazdrości, bo taki dziadek to skarb. Zobacz zdjęcia.

Andrzej Rybicki motoryzacją interesował się od zawsze, co widać na fotografii sprzed ponad pół wieku. Za kierownicą Austina J40 typu pedal car siedzi pięciolatek, obok jego siostra. Auto dotrwało do naszych czasów, ale jest mocno zniszczone i pan Andrzej podjął się jego reanimacji.
       Podobnie, jak i innych cudeniek „na pedały”.
       - Narto-sanie pamiętają czasy Związku Radzieckiego – Andrzej Rybicki wskazuje na sznur aut ustawionych na podwórku przed domem. - Kolejny samochód, ten z płomieniami, to samochód polski, przedwojenny. To mój największy rarytas. Dalej, drewniany niemiecki wóz i szwedzki gokart – opowiada kolekcjoner. - Jest i czerwone auto z laminatu poliestrowo szklanego produkcji polskiej, choć tu mam duże trudności z ustaleniem producenta – zauważa. - Mam, co prawda, „wyśledzone” cztery takie auta w Polsce. Wiem, że pochodzą z lat. 70. XX w. i tyle. Cenię sobie to auto, bo to ciekawostka.
       - Następny samochód – kontynuuje Andrzej Rybicki – enerdowski z bardzo ciekawym zawieszeniem na resorach. Był niekompletny więc dospawałem kierownicę, dorobiłem siedzenie z blachy.
       Trzeba wiedzieć, że pan Andrzej, jeśli nie może kupić brakujących części do swoich auteczek, to sam je wykonuje. - Następny, z przełomu lat 70. i 80. też był w opłakanym stanie, ale dorobiłem zderzak, wyprostowałem blachy, dorobiłem tablicę rejestracyjną – z uśmiechem wskazuje pasjonat motoryzacji.
       Pracuje też nad własną konstrukcją. Będzie to auto Komnicka, ale o szczegółach, póki co, mówić nie chce. - Jak będzie gotowe, pani pierwsza się o tym dowie – z tajemniczym uśmiechem ucina Andrzej Rybicki.

  Elbląg, Polski samochód przedwojenny
Polski samochód przedwojenny (fot. MS)

- Ciekawostką są teraz auta produkcji chińskiej – pokazuje kolejne eksponaty. - Robią repliki samochodów, których już dawno nie ma. I robią to naprawdę nieźle.
       Pan Andrzej przyznaje, że przed laty zabawki wykonywane były znakomicie, dlatego przetrwały do naszych czasów. - Tymi autkami jeździły pokolenia, dziś mój wnuk je testuje i jest bardzo zadowolony.
       Do kolekcji panu Andrzejowi pasowałby jeszcze jeden samochodzik.
       - Z lat 40./50. drewniany, napędzany jak drezyna – opowiada. - Jeszcze takiego nie mam, ale staram się pozyskać.
       „Dziadek, chodź do muzeum” - mówi często mały Filipek o pracowni pana Andrzeja. A tam... niejednemu małemu, ale i dużemu chłopcu oczy zaświeciłyby się na widok kilku tysięcy „resoraków” eksponowanych w gablotach. - Nie mogę nigdzie dostać modelu auta, którym jeżdżę, czyli peugeota 306 kombi – wtrąca Andrzej Rybicki. - Nie ma firmy, która by wyprodukowała taką miniaturkę.
       Auta ustawione są według marek lub przeznaczenia, np. pojazdy służb miejskich czy ratunkowych. „Dziadek, ja tylko wypożyczę” - woła mały Filipek.
       - Pewnie, że mu pozwalam się nimi bawić, choć czasem coś urwie – mówi z uśmiechem pan Andrzej. - Wszystkich mi przecież nie zniszczy. Dziś chciał straż pożarną i znalazłem. Czeską.
       Jedno, nad czym ubolewa Andrzej Rybicki to brak miejsca do eksponowania kolekcji. Marzy mu się miejsce muzealne, w którym eksponaty miałby zapewnioną opiekę i mogłoby je podziwiać wielu.
       Wielu widziało już pełnowymiarowe auta Andrzeja Rybickiego, bo jego pasja motoryzacyjna nie ogranicza się tylko do wersji mini.
       - Samochód musi jeździć, a ja najczęściej wyprowadzam z garażu „kaczuszkę”, czyli Citroena 2CV. Jeszcze za jedną „kaczką” chodzę, ale zobaczymy – z uśmiecham kończy pasjonat.
      


Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama