UWAGA!

Adam Boros: Coraz więcej dziwnych zdarzeń (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, - Jest coraz więcej jakiś dziwnych zdarzeń, których nie ma sensu komentować – stwierdził po meczu Adam Boros
- Jest coraz więcej jakiś dziwnych zdarzeń, których nie ma sensu komentować – stwierdził po meczu Adam Boros (fot. Michał Skroboszewski)

Olimpii Elbląg uciekły kolejne punkty w II lidze. „Bohaterem” spotkania został sędzia, który nie uznał dwóch bramek strzelonych przez Olimpię. Co na ten temat powiedzieli trener Adam Boros i Tomasz Lewandowski, kapitan Olimpii?

Po porażce z liderem II ligi GKS 1962 Jastrzębie olimpijczycy chcieli wrócić na właściwy (zwycięski) szlak. Trudno jednak wygrywać, kiedy sędzia nie uznaje bramek, które strzelają piłkarze gospodarzy. Najpierw w 47. minucie arbiter (po protestach piłkarzy Błękitnych) nie uznał bramki zdobytej przez Piotra Kurbiela. Arbiter boczny dopatrzył się zagrania ręką.
       - Zdobywamy dwie bramki, jak się okazuje obie nieprawidłowo. Jeżeli pan sędzia asystent, mając dwukrotnie większą odległość od arbitra głównego podpowiada mu, że była ręka po przeciwnej stronie boiska, to nie wiem, od czego jest arbiter główny – mówił na konferencji pomeczowej rozgoryczony Adam Boros, trener Olimpii Elbląg.
       - Patrząc z naszej perspektywy ręka była - Krzysztof Kapuściński, trener Błękitnych Stargard miał inne zdanie na ten temat.
       - Nie wydaje mi się, że przy jednej z bramek była ręka – to z kolei opinia Tomasza Lewandowskiego, kapitana Olimpii Elbląg. - Nie chcę komentować pracy sędziów, ale wydaje mi się, że wypaczyli wynik spotkania.
       W 75. minucie do bramki rywali trafił Mateusz Szmydt. Tym razem sędzia główny odgwizdał „spalonego”. A trzy minuty później Błękitni zdobyli jedyną bramkę w tym spotkaniu. Tego gola arbiter uznał.
       - W meczu z Jastrzębiem nie dostaliśmy karnego. Oglądałem wielokrotnie powtórki, sędzia nie zauważył ręki i faulu w polu karnym. Dziś sędzia nie uznał nam dwóch bramek. Wypruliśmy z siebie flaki i kolejny raz jest dużo wątpliwości jeżeli chodzi o tzw. „rozjemczość” na boisku – Adam Boros nie krył rozczarowania poziomem sędziowania. - Jest coraz więcej jakiś dziwnych zdarzeń, których nie ma sensu komentować – stwierdził.
       Tak rozgoryczonego trenera Olimpii nie widzieliśmy bardzo dawno. Mimo wszystko szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich znalazł pozytywy meczu z Błękitnymi. - Jestem pełen podziwu dla swoich chłopaków, szczególnie dwójki młodych obrońców, którzy ogarnęli całą sytuację. To ich czwarty mecz w tej lidze, uporządkowali grę w drugiej połowie, wyglądali fajnie, poza błędem Michała Balewskiego – mówił trener Olimpii.
       Olimpia pokazała w tym meczu charakter. Po słabym początku żółto-biało-niebiescy potrafili zdominować przeciwnika. Jedyne czego brakowało, to uznanych przez arbitra goli.
       - Mogliśmy stracić bramkę w pierwszych 20 minutach meczu, w których nie mieliśmy kontroli nad wydarzeniami na boisku. Nie mieliśmy prawa stracić gola w dalszej fazie tego meczu, na pewno nie w drugiej połowie. Dwa „wielbłądy” w jednym momencie – tak Adam Boros skomentował przebieg meczu.
       - W drugiej połowie byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Goście wykorzystali jedną kontrę, ten wynik nie jest sprawiedliwy. Nie zasłużyliśmy na ten wynik – mówił Tomasz Lewandowski.
       Kibiców Olimpii na pewno interesuje też stan zdrowia Jakuba Bojasa, który doznał kontuzji tuż przed końcem pierwszej części spotkania. - Kuba Bojas naciągnął przywodziciela. Czeka go absencja w grze. Jak długa, tego jeszcze nie wiemy – wyjaśniał na pomeczowej konferencji Adam Boros.
       Prawdopodobnie Olimpia przełoży mecz z MKS Kluczbork, który powinien odbyć się 18 kwietnia. Zmiana terminu związana jest z powołaniem Eryka Filipczyka na konsultacje reprezentacji do lat 18, które odbędą się w przyszłym tygodniu.
       - Eryk jest powołany na konsultacje, nie będziemy go mieli do dyspozycji w tym dniu. Nasza decyzja jest taka, żeby zmienić termin tego meczu. Takie są przepisy, mam nadzieję, że działają także w przypadku konsultacji, nie tylko przy meczach międzypaństwowych – stwierdził elbląski trener.
       Wniosek Olimpii Elbląg musi jeszcze zatwierdzić Polski Związek Piłki Nożnej. Pismo w tej sprawie zostało już wysłane do piłkarskiej centrali.
      
       Zobacz tabelę II ligi.
      
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • klub nie chce awansować, woli do końca świata kisić się w 2 lidze i zbierać grosze z pro junior system grając juniorami, a tym samym odpuszczając awans
  • Trenerze jesteśmy z Tobą i z Olimpia. Nie załamywać się tylko pracować i trenować z jeszcze większym wysiłkiem. Do boju Olimpio, śmiało, zuchwal, bez leku
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    27
    4
    kolega-szadoka(2018-04-12)
  • Byłeś na stadionie? Widziałeś mecz? Gdyby nie wypaczony wynik, to wczorajszy mecz w wykonaniu Olimpii miły dla oka.
  • co Ty gadasz. Daj spokuj. Robią dużo, gra też przyzwoita. Może zaraz powieź, że zostali kupieni sędziowie przez Olimpię, aby przegrać ten mecz.
  • Pomijając poziom widowiska i to co zaprezentowali pilkarze Olimpii, sędziowanie tego meczu i decyzje sędziego głównego to kpina i bezczelnośc. Według mnie Olimpia( pomimo słabiutkiej gry w pierwszej połowie) została w bezczelny sposób przez arbitra głównego okradziona ze zwyciestwa w tym meczu. Ten pan biegający na czarno nie powinien już nigdy sędziować żadnego meczu. Właśnie w ten sposób w białych rekawiczkach mozna odbierać drużynom punkty bez ponoszenia konsekwencji, bo nie czarujmy się, jeśli będzie odwołanie ze strony klubu to efekt jest wiadomy. Nigdy PZPN czy Kolegium Sedziów nie zmieniło wyniku meczu ze wzgledu na jakis protest ze strony klubu.
  • Skoro jest tyle złych opinii o sędzia tego meczu to niech zarząd złoży wniosek do komisji ligi o przeanalizowanie wszystkich sytuacji które budzą niepewność.
  • Najlepiej wine zrzucic na mlodego..racja lad popelnil ale Lewandowski po chwili jeszcze gorzej bo nie trafil w pilke.. Boros wiec oceniaj obiektywnie
  • To była koncowka meczu który sedzia drukował na potęgę. No i tak bywa błąd jednego sprokurował błąd drugiego i szmata wpadła. Chłopacy byli moim zdaniem w momencie straty bramki zbyt wkurw.. ni tym co wyrabia sędzia, chcieli za wszelką cenę strzelić bramkę i się odkryli i klops. Tak bywa. Ciekawi mnie czy jak Olimpia strzeliłaby bramę czy czarny by ją uznał. Wątpię. Ten mecz ze względu na sędziego już przed pierwszym gwizdkiem był przegrany.
  • "Jakiś"? Proszę Was. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    proszewasja(2018-04-12)
  • Czemu pan redaktor nie zapytł Lewandowskiego dlaczego nie trafił w piłkę w polu karnym przy akcji bramkowej blekitnych
  • Borubar- najwięka łajza na portalu 90 min. Tam ciebie gonią to teraz tu mądrosci piszesz?
  • Akurat do Lewego o ostatnie mecze to tylko palant może miec pretensje. A że w pilke nie ucelował?Niech tylko każdy z takim zaangazowanie gra jak on to o wyniki jestem spokojny.
Reklama