Podopieczne Andrzeja Niewrzawy nie miały dziś większych problemów z pokonaniem szczypiornistek ABU Baku. Elblążanki wypracowały sobie dziesięć bramek przewagi przed rewanżem (33:23) i jutro powinny przypieczętować awans do ćwierćfinału Challenge Cup. Zobacz zdjęcia z meczu.
Po zmianie stron zawody były bardzo wyrównane, a gdy gola po przechwycie rzuciła Aleksandra Jędrzejczyk, EKS prowadził 16:13. Nasza drużyna trzybramkową przewagę utrzymywała do 37. minuty. Potem pierwsze skrzypce grały bramkarki, po stronie elbląskiej Sołomija Szywerska, po stronie rywalek Nataliya Gaiovych. W końcu niemoc obu drużyn przełamała Gunel Aliyeva i tablica wyników wskazywała 18:16 dla Startu. Chwilę później świetnym podaniem do Aleksandry Dankowskiej popisała się Sylwia Lisewska i EKS znów miał trzy gole przewagi. W kolejnych akcjach drużyny naprzemiennie zdobywały brami, do stanu 22:19 dla miejscowych. Nasze rozgrywające wielokrotnie podawały do obrotowej, a ta raczej nie marnowała okazji na zdobycie bramki. Kwadrans przed końcem meczu Aleksandra Dankowska wyprowadziła nasz zespół na pięciobramkowe prowadzenie. W kolejnych minutach sędziowie co rusz odsyłali na dwie minuty odpoczynku piłkarki obu drużyn. Nasze zawodniczki nadal były jednak bardziej skuteczne i w 54. minucie miały już osiem goli więcej. W końcówce meczu pomiędzy słupkami pojawiła się Alicja Klarkowska, która zaraz po wejściu na parkiet obroniła rzut rywalek. W końcówce elblążanki zdominowały Azerki i wygrały 33:23.
ABU Baku Kram - Start Elbląg 23:33 (11:13)
ABU Baku: Nuriyeva, Gaiovych, Musayeva - Gornak 5, Hamidova 4, Aliyeva 4, Gasimova 2, Abbasova M. 2, Sharifova 2, Mammadova 1, Metelska 1, Abbasova S. 1, Orekhowa 1, Kalmikova.
Start: Szywerska, Powaga, Klarkowska - Lisewska 6, Dankowska 5, Balsam 4, Waga 4, Gerej 3, Świerżewska 3, Muchocka 2, Jędrzejczyk 2, Kwiecińska 2, Andrzejewska 2, Szopińska
Grobelska, Stokłosa.
Jutro o godz. 16 w Hali Sportowo-Widowiskowej odbędzie mecz rewanżowy.