Piłkarki Kram Startu nie potrafiły znaleźć recepty na Byasen Handball Elite i po raz drugi musiały uznać wyższość Norweżek. Wczoraj elblążanki przegrały pięcioma trafieniami, w rewanżu straciły dwadzieścia osiem bramek, a same rzuciły tylko osiemnaście i tym samym odpadły z EHF.
Drużyna Andrzeja Niewrzawy odpadła z rozgrywek EHF. W pierwszym pojedynku z norweskim Byasen Handball Elite elblążanki przegrały 29:34 i by awansować do kolejnego etapu europejskiego pucharu musiały dziś odrobić straty. Niestety piłkarki Kram Startu tylko w pierwszej połowie dotrzymywały kroku rywalkom, w drugiej odsłonie zawodów były nieskuteczne i ostatecznie przegrały różnicą aż dziesięciu bramek.
Wynik dzisiejszego meczu otworzyła Sylwia Lisewska, która była także autorką drugiego trafienia dla elbląskiej drużyny. Najlepsza strzelczyni minionego sezonu PGNiG Superligi kobiet rzuciła cztery z pierwszych sześciu goli dla EKS. W 16. minucie, po trafieniu Aleksandry Jędrzejczyk, tablica wyników po raz ostatni wskazywała remis w tym spotkaniu (7:7). W kolejnych akcjach nasze piłkarki miały spore problemy z oddaniem celnego rzutu, trener Andrzej Niewrzawa rotował składem, a gdy ponownie wpuścił na parkiet Sylwię Lisewską, otrzymała ona indywidualne krycie. Nasz skrzydłowe wbiegały na koło, jednak gospodynie jeszcze bardziej zacieśniały wtedy obronę. Blisko dzisieciominutową niemoc strzelecką przerwała Daria Szynkaruk. Do końca pierwszej połowy elblążanki odrobiły część strat i na przerwę zeszły przy wyniku 14:12.
Początek drugiej odsłony zawodów znów był nieskuteczny w wykonaniu elblążanek. Wynik próbowała trzymać Solomija Szywerska, jednak rywalki powiększały przewagę, by w 37. minucie wynosiła ona pięć goli. W końcu do siatki trafiła Aleksandra Dorsz, a zaraz po niej Magda Balsam, jednak na kolejną bramkę naszych piłkarek musieliśmy czekać sześć minut. Przy prowadzeniu Byasen 22:15 o czas poprosiła Andrzej Niewrzawa. Między słupkami pojawiła się Klaudia Powaga i od razy skutecznie interweniowała. Po drugiej stronie wykazywała się norweska golkiperka, wielokrotnie stopując elblążanki. W 52. minucie gola zdobyła Katarzyna Kozimur i jak się później okazało była to ostatnia bramka Startu. Elblążanki nie były w stanie pokonać Tonji Lerstad, która słusznie została wybrana najlepszą zawodniczką Byasen. Gospodynie z minuty na minutę powiększały przewagę, by ostatecznie wygrać różnicą dziesięciu bramek (28:18). W naszej drużynie wyróżniona została Hanna Yashchuk.
Byasen Handball Elite - Kram Start Elbląg 28:18 (14:12)
Start: Szywerska, Powaga - Lisewska 5, Balsam 2, Jędrzejczyk 2, Kozimur 2, Świerżewska 2, Dorsz 1, Kwiecińska 1, Szynkaruk 1, Gerej 1, Stokłosa 1, Waga, Choromańska, Świerczek, Yashchuk.
Elblążanki wracają do Polski i już w środę (13 września) zmierzą się na własnym parkiecie z chorzowskim Ruchem.
Wynik dzisiejszego meczu otworzyła Sylwia Lisewska, która była także autorką drugiego trafienia dla elbląskiej drużyny. Najlepsza strzelczyni minionego sezonu PGNiG Superligi kobiet rzuciła cztery z pierwszych sześciu goli dla EKS. W 16. minucie, po trafieniu Aleksandry Jędrzejczyk, tablica wyników po raz ostatni wskazywała remis w tym spotkaniu (7:7). W kolejnych akcjach nasze piłkarki miały spore problemy z oddaniem celnego rzutu, trener Andrzej Niewrzawa rotował składem, a gdy ponownie wpuścił na parkiet Sylwię Lisewską, otrzymała ona indywidualne krycie. Nasz skrzydłowe wbiegały na koło, jednak gospodynie jeszcze bardziej zacieśniały wtedy obronę. Blisko dzisieciominutową niemoc strzelecką przerwała Daria Szynkaruk. Do końca pierwszej połowy elblążanki odrobiły część strat i na przerwę zeszły przy wyniku 14:12.
Początek drugiej odsłony zawodów znów był nieskuteczny w wykonaniu elblążanek. Wynik próbowała trzymać Solomija Szywerska, jednak rywalki powiększały przewagę, by w 37. minucie wynosiła ona pięć goli. W końcu do siatki trafiła Aleksandra Dorsz, a zaraz po niej Magda Balsam, jednak na kolejną bramkę naszych piłkarek musieliśmy czekać sześć minut. Przy prowadzeniu Byasen 22:15 o czas poprosiła Andrzej Niewrzawa. Między słupkami pojawiła się Klaudia Powaga i od razy skutecznie interweniowała. Po drugiej stronie wykazywała się norweska golkiperka, wielokrotnie stopując elblążanki. W 52. minucie gola zdobyła Katarzyna Kozimur i jak się później okazało była to ostatnia bramka Startu. Elblążanki nie były w stanie pokonać Tonji Lerstad, która słusznie została wybrana najlepszą zawodniczką Byasen. Gospodynie z minuty na minutę powiększały przewagę, by ostatecznie wygrać różnicą dziesięciu bramek (28:18). W naszej drużynie wyróżniona została Hanna Yashchuk.
Byasen Handball Elite - Kram Start Elbląg 28:18 (14:12)
Start: Szywerska, Powaga - Lisewska 5, Balsam 2, Jędrzejczyk 2, Kozimur 2, Świerżewska 2, Dorsz 1, Kwiecińska 1, Szynkaruk 1, Gerej 1, Stokłosa 1, Waga, Choromańska, Świerczek, Yashchuk.
Elblążanki wracają do Polski i już w środę (13 września) zmierzą się na własnym parkiecie z chorzowskim Ruchem.
Anna Dembińska