Siatkarki Orła udanie zainaugurowały rok 2016. Elblążanki, bez większych problemów, pokonały na wyjeździe Libero Starogard Gdański 3:1.
Do Stargardu, ze względu na różne dolegliwości miało nie pojechać kilka zawodniczek, jednak ostatecznie w składzie Orła zabrakło jednie kontuzjowanej Weroniki Wołodko. Libero i Orzeł to drużyny, które znajdują się na dwóch różnych biegunach i przyświecają im zgoła odmienne cele. Siatkarki ze Starogardu okupują dolne rejony tabeli i w dwunastu meczach zdołały ugrać tylko jeden punkt. Elblążanki z kolei z dorobkiem 32 punktów liderują w swojej grupie. W meczu tym więcej czasu na parkiecie miały spędzić młodsze siatkarki Orła.
Spotkanie rozpoczął podstawowy skład drużyny z Eweliną Frąszczak, Moniką Tchórzewską i Katarzyną Szostak na czele. Gospodynie dzielnie walczyły i przez długi czas dotrzymywały kroku elblążankom. Z akcji na akcję zawodniczki Orła rozkręcały się coraz bardziej i odskoczyły na kilka punktów, by wygrać partię 25:18. Dobre wejście w mecz pozwoliło wprowadzić na parkiet juniorki. Na boisku pojawiła się Paulina Markowicz, Izabela Gieciewicz, Maja Kańduła, Aleksandra Wójcicka, Karolina Kaczmarczyk oraz Julia Dunajska. Młode zawodniczki na początku drugiej partii nie radziły sobie najlepiej. Gospodynie prowadziły 5:2, jednak później skuteczniejsze były elblążanki. Dobre ataki dały siatkarkom Orła prowadzenie 20:15 i wydawało się, że bez problemów uda się wygrać tego seta. Przestrzelony atak, zagrywka autowa, niedokładne przyjęcia, bloki Libero spowodowały, że gospodynie zdobyły siedem punktów z rzędu. Trenerzy zaczęli rotować składem, jednak nie udało się wygrać tego seta (24:26). Trzecią partię rozpoczęła podstawowa szóstka.i znów na parkiecie dominował Orzeł. Przy wysokiej przewadze ponownie swoją szansę dostały juniorki i set zakończył się wynikiem 25:15. Początek czwartej partii był wyrównany, dopiero później elblążanki zdecydowały się na mocniejsze ataki. Dobra zagrywka, szczelne bloki, skuteczne ataki dały Orłowi zwycięstwo 25:13 i w całym meczu 3:1.
Andrzej Jewniewicz - Zagraliśmy całą czternastką. Z meczu jestem zadowolony, chociaż szkoda, że nie udało się młodym zawodniczkom wygrać drugiego seta. Grały jednak falami, brakuje im jeszcze stabilności. W Libero też grają juniorki i na jakimś etapie rozgrywek mogą się spotkać z Truso. Chcieliśmy, żeby nasze dziewczyny zdobyły nad nimi przewagę psychologiczną. Przez kilka błędów, które nie powinny się zdarzyć, rozbiły sobie seta. Trzy punkty zdobyliśmy, udanie rozpoczęliśmy rok i to cieszy.
Libero Starogard Gdański - Orzeł Elbląg 1:3 (18:25; 26:24;15:25;13:25)
Orzeł: Szczygłowska, Frąszczak, Waszak, Szostak, Wąsik, Tchórzewska, Kowalczyk (l), Markowicz, Giecewicz, Kańduła, Wójcicka, Kaczamrczyk, Dunajska (l), Pik.
Kolejny ligowy mecz Orzeł rozegra przed własną publicznością w sobotę (16 stycznia) o godz. 17 z KS Murowana Goślina II. Dzień później siatkarki udadzą się Malborka, żeby rozegrać zaległy mecz Treflem.
Spotkanie rozpoczął podstawowy skład drużyny z Eweliną Frąszczak, Moniką Tchórzewską i Katarzyną Szostak na czele. Gospodynie dzielnie walczyły i przez długi czas dotrzymywały kroku elblążankom. Z akcji na akcję zawodniczki Orła rozkręcały się coraz bardziej i odskoczyły na kilka punktów, by wygrać partię 25:18. Dobre wejście w mecz pozwoliło wprowadzić na parkiet juniorki. Na boisku pojawiła się Paulina Markowicz, Izabela Gieciewicz, Maja Kańduła, Aleksandra Wójcicka, Karolina Kaczmarczyk oraz Julia Dunajska. Młode zawodniczki na początku drugiej partii nie radziły sobie najlepiej. Gospodynie prowadziły 5:2, jednak później skuteczniejsze były elblążanki. Dobre ataki dały siatkarkom Orła prowadzenie 20:15 i wydawało się, że bez problemów uda się wygrać tego seta. Przestrzelony atak, zagrywka autowa, niedokładne przyjęcia, bloki Libero spowodowały, że gospodynie zdobyły siedem punktów z rzędu. Trenerzy zaczęli rotować składem, jednak nie udało się wygrać tego seta (24:26). Trzecią partię rozpoczęła podstawowa szóstka.i znów na parkiecie dominował Orzeł. Przy wysokiej przewadze ponownie swoją szansę dostały juniorki i set zakończył się wynikiem 25:15. Początek czwartej partii był wyrównany, dopiero później elblążanki zdecydowały się na mocniejsze ataki. Dobra zagrywka, szczelne bloki, skuteczne ataki dały Orłowi zwycięstwo 25:13 i w całym meczu 3:1.
Andrzej Jewniewicz - Zagraliśmy całą czternastką. Z meczu jestem zadowolony, chociaż szkoda, że nie udało się młodym zawodniczkom wygrać drugiego seta. Grały jednak falami, brakuje im jeszcze stabilności. W Libero też grają juniorki i na jakimś etapie rozgrywek mogą się spotkać z Truso. Chcieliśmy, żeby nasze dziewczyny zdobyły nad nimi przewagę psychologiczną. Przez kilka błędów, które nie powinny się zdarzyć, rozbiły sobie seta. Trzy punkty zdobyliśmy, udanie rozpoczęliśmy rok i to cieszy.
Libero Starogard Gdański - Orzeł Elbląg 1:3 (18:25; 26:24;15:25;13:25)
Orzeł: Szczygłowska, Frąszczak, Waszak, Szostak, Wąsik, Tchórzewska, Kowalczyk (l), Markowicz, Giecewicz, Kańduła, Wójcicka, Kaczamrczyk, Dunajska (l), Pik.
Kolejny ligowy mecz Orzeł rozegra przed własną publicznością w sobotę (16 stycznia) o godz. 17 z KS Murowana Goślina II. Dzień później siatkarki udadzą się Malborka, żeby rozegrać zaległy mecz Treflem.
Anna Dembińska