Najdłuższy szlak rowerowy w Polsce, a dokładniej pewne jego odcinki, budzą dużo wątpliwości wśród rowerzystów w całej Polsce. W popularnym serwisie społecznościowym powstał profil, który wytyka błędy Green Velo, pojawiają się głosy krytyki na portalach lokalnych. Również i te, które dotyczą trasy niedaleko Elbląga.
- Ścieżki rowerowe biegną wytyczonymi starymi drogami i słusznie, ale ścieżki te muszą zostać dostosowane do tego celu. Nie wystarcza wkopanie znaków, trzeba drogi wyremontować – relacjonuje Danuta Thiel- Melerska, razem z Mirosławem Melerskim, w artykule umieszczonym na portalu suchacz.eu. Opowiada on o fragmencie Green Velo w okolicach Nadbrzeża, Suchacza, Kamionka Wielkiego. - Jedyną drogą rowerową w bardzo dobrym stanie jest krótka ścieżka na rondzie. Ale to za mało. Ścieżka biegnąca koło Pęklewa jest wyboista, bo wykorzystano drogę z płyt jumbo. Czy ją naprawiono, załatano istniejące dziury, zlikwidowano nierówności. Skądże. Po opuszczeniu płyt jedziemy dalej znowu po wybojach, przejeżdżamy przez betonowy mostek. Zabezpieczony? Nie, nie zbudowano żadnej balustradki. Przykładów tego rodzaju mogłabym mnożyć.
Urząd Marszałkowski w Olsztynie informuje, że za wyznaczenie trasy rowerowej przez Suchacz odpowiada Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. To ono, według Urzędu, przygotowało studium wykonalności projektu "Trasy rowerowe w Polsce Wschodniej – województwo warmińsko- mazurskie".
- Pierwotne założenia zakładały budowę wydzielonego ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż lewej strony drogi wojewódzkiej nr 503 o wartości około 213 tys. zł. Z uwagi na przedłużające się procedury związane z uzyskaniem pozwoleń budowlanych i regulacji praw własności do przyległych nieruchomości, tereny PKP, samorząd województwa 24 listopada ub.r. zmuszony był wprowadzić rozwiązania zastępcze zapewniające ciągłość szlaku w postaci adaptacji na potrzeby rowerzystów chodnika i przejazdu przy prawej stronie DW 503 – informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego. - Koszt realizacji oznakowania wraz z obniżeniem chodnika przy zjeździe dla rowerzystów wynosi 11 tys. zł. Z uwagi na bezpieczeństwo rowerzystów planowane jest dokończenie pierwotnego rozwiązania polegającego na budowie wydzielonego ciągu pieszo-rowerowego ze środków własnych województwa warmińsko-mazurskiego.
Na budowę szlaku w województwie wydano 86 mln zł, z czego 80 mln pokryły środki unijne.