UWAGA!

Dziś tłusty czwartek. Dlaczego jemy pączki?

 Elbląg, Dziś tłusty czwartek. Dlaczego jemy pączki?
fot. Anna Dembińska

Ostatni czwartek karnawału to czas zabaw ostatkowych oraz konsumowania pączków i faworków. Im więcej damy radę zjeść tych pyszności, tym lepiej. W dodatku dziś (4 lutego) podobno nie obowiązuje procedura liczenia kalorii.

Smażone na tłuszczu chrusty i pączki z różnego rodzaju nadzieniem w przyjemny dla podniebienia sposób, mają nam przypominać o rozpoczynającym się czasie zabaw ostatkowych, które według tradycji zakończą się we wtorek przed środą popielcową.
       Pochodzenie zwyczaju spożywania w tłusty czwartek pączków, faworków i słodkich placuszków dokładnie nie jest znane. Według etnografa Barbary Ogrodowskiej przysmaki te przywędrowały do nas z Wiednia w XVII-XVIII wieku, choć istnieją też przesłanki, że pączki trafiły do Polski najprawdopodobniej z Bliskiego Wschodu lub starożytnego Rzymu. Jednak, co ciekawe, początkowo pączki były robione z ciasta chlebowego, które było nadziewane słoniną i smażone w smalcu. Podawano je z tłustymi mięsami, a całość jak przystało na ostatki popijano wódką. Dopiero z czasem pączki zaczęto przyrządzać na słodko. Wiadomo, że w formie znanej obecnie „na słodko” pączki były serwowane na dworze króla Augusta III Sasa (w latach 1733-1763 król Polski). Na Śląsku na pączki mówi się kreple. Nazwa ta pochodzi od niemieckiego słowa „krapfen”, czyli ciasta smażonego w tłuszczu.
       Faworki to przysmaki znane obecnie przede wszystkim na ziemiach polskich, litewskich i niemieckich. Legenda głosi, że ich powstanie zawdzięczamy przypadkowi. Podobno młody i nieuważny cukiernik przez przypadek wrzucił do rozgrzanego tłuszczu wąski pasek ciasta na pączki. Ciasto to podczas smażenia przyjęło specyficzny kształt, a po obsypaniu cukrem okazało się pysznym smakołykiem. Z czasem faworki zaczęło się przyrządzać z ciasta lanego i biszkoptowego, aż wreszcie z tak zwanego ciasta zbijanego, z którego dziś najczęściej robi się faworki. Zmiana receptury sprawiła, że są lekkie, cienkie i chrupiące, jak te z przepisu, który prezentujemy poniżej.
      
       Chrusty domowe

       Przygotowanie: 30 minut
       Smażenie: 30 minut
       Składniki: 200 g mąki, 4-5 łyżek gęstej śmietany 18 proc., 3 żółtka, szczypta soli, łyżeczka proszku do pieczenia, łyżka spirytusu, 500 g tłuszczu do smażenia (Planta, smalec lub olej), 1 cukier waniliowy, 100 g cukru pudru do posypania.
       Przygotowanie: Do przesianej mąki dodać śmietanę, żółtka, sól, proszek do pieczenia. Wymieszać składniki, ciasto zagnieść i rozwałkować partiami na cienkie placki. Ciasto kroić na paski 3x15 cm. Paski przekroić w środku na 5-6 cm i przewinąć, aby powstał faworek. Cukier puder wymieszać z cukrem waniliowym. W rondlu lub na dużej patelni rozgrzać część tłuszczu. Wrzucić 1 faworek na próbę – jeśli szybko wypłynie i zarumieni się, można smażyć pozostałe przewracając na boki. Smażyć na Plancie, oleju lub innym tłuszczu. Usmażone wyjmować, odsączać na papierowych ręcznikach i posypywać cukrem pudrem.
      
mk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama