Jedne uwielbiają się bawić, drugie wolą spokojniej spędzać czas. Niektóre od razu nawiązują nić przyjaźni, inne potrzebują nieco więcej czasu. Wszystkie łączy to, że czekają na kogoś, dla kogo będą ważne. Zwierzaki z elbląskiego Schroniska najbardziej potrzebują ciepłego domu, w którym będą szczęśliwe. Może znajdą go u was?
Dziś przedstawimy wam Aksę oraz Wojtusia.
Aksa to suczka, która obecnie ma ok. trzech lat, do schroniska trafiła w 2016 r. Na początku była nieufna, nie można było jej dotknąć. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy trafiła pod skrzydła Klementyny, wolontariuszki z elbląskiego Schroniska.
"Aksa to dosyć duża suczka, w której drzemie wiele pozytywnej energii. Uwielbia być głaskana i czochrana. Zabiegi pielęgnacyjne również nie sprawiają żadnych problemów. Świetnie czuje się w wodzie. Interesują ją wszelakie zabawki, kije oraz piłki. Aksa stała się psiakiem niesamowicie oddanym. Wspaniale reaguje na imię. Kocha kontakt z człowiekiem. W kontakcie z innymi psami nie wykazuje agresji. Co więcej, jest dość energicznym stworzeniem, dlatego uważam, że najlepiej czułaby się mając do dyspozycji dom z ogrodem, bądź opiekuna, który zapewni jej odpowiednią ilość ruchu" - tak o swojej podpiecznej opowiada Klementyna na stronie Schroniska.
Aksa szuka nie tylko kochającego domu, ale i wirtualnego opiekuna. Może znajdzie go tutaj?
Wojtusia do schroniska dostarczyła Straż Miejska w listopadzie ubiegłego roku. Znaleziono go w Bażantarni.
- To młody kocurek, ma rok, może dwa lata. Bardzo lubi towarzystwo człowieka, ma ułożony charakter. Nie przeszkadzają mu inne koty, dobrze się z nimi dogaduje. Nie wiem, czy mieszkał kiedyś w domu, prawdopodobnie tak – mówi Swietłana Barszcz, pracownik Schroniska. - Jak najbardziej mógłby zamieszkać w domu, ma taki przyjazny charakter.
Zobacz więcej zdjęć Aksy i Wojtusia.
Aksa to suczka, która obecnie ma ok. trzech lat, do schroniska trafiła w 2016 r. Na początku była nieufna, nie można było jej dotknąć. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy trafiła pod skrzydła Klementyny, wolontariuszki z elbląskiego Schroniska.
"Aksa to dosyć duża suczka, w której drzemie wiele pozytywnej energii. Uwielbia być głaskana i czochrana. Zabiegi pielęgnacyjne również nie sprawiają żadnych problemów. Świetnie czuje się w wodzie. Interesują ją wszelakie zabawki, kije oraz piłki. Aksa stała się psiakiem niesamowicie oddanym. Wspaniale reaguje na imię. Kocha kontakt z człowiekiem. W kontakcie z innymi psami nie wykazuje agresji. Co więcej, jest dość energicznym stworzeniem, dlatego uważam, że najlepiej czułaby się mając do dyspozycji dom z ogrodem, bądź opiekuna, który zapewni jej odpowiednią ilość ruchu" - tak o swojej podpiecznej opowiada Klementyna na stronie Schroniska.
Aksa szuka nie tylko kochającego domu, ale i wirtualnego opiekuna. Może znajdzie go tutaj?
Wojtusia do schroniska dostarczyła Straż Miejska w listopadzie ubiegłego roku. Znaleziono go w Bażantarni.
- To młody kocurek, ma rok, może dwa lata. Bardzo lubi towarzystwo człowieka, ma ułożony charakter. Nie przeszkadzają mu inne koty, dobrze się z nimi dogaduje. Nie wiem, czy mieszkał kiedyś w domu, prawdopodobnie tak – mówi Swietłana Barszcz, pracownik Schroniska. - Jak najbardziej mógłby zamieszkać w domu, ma taki przyjazny charakter.
Zobacz więcej zdjęć Aksy i Wojtusia.
mw
