UWAGA!

Kosiniak - Kamysz krytykuje i obiecuje pomoc

 Elbląg, Władysław Kosiniak - Kamysz przed Biblioteką Elbląską
Władysław Kosiniak - Kamysz przed Biblioteką Elbląską (fot. Michał Skroboszewski)

- Nie ma wolności bez samorządności, ona nie może być ograniczana, a kompetencje nie mogą być zabierane - powiedział Władysław Kosiniak - Kamysz. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w sobotę, 14 grudnia, ogłosił, że będzie ubiegał się o urząd prezydenta i ruszył w Polskę. W niedzielę rano był w Gdyni, w południe w Elblągu. 

Władysław Kosiniak - Kamysz najpierw uczestniczył w warsztatach zorganizowanych w Bibliotece Elbląskiej, na których wykonywano ozdoby świąteczne. Na konferencji prasowej chwalił życzliwą atmosferę i uznał, że taka "powinna być Polska na co dzień". 

- Życzliwa, przyjazna, otwarta, a nie wroga, podzielona murem nienawiści. Ten mur nienawiści w tej kampanii będziemy burzyć - powiedział. 

Podkreślał także, że "samorządność jest dorobkiem ostatnich 30 lat.". 

- Samorządność to zarządzanie przez nas samych wspólnotami małej ojczyzny. To jest odpowiedzialność i realizacja zasady pomocniczości, która jest zawarta w Konstytucji. Nie ma wolności bez samorządności, ona nie może być ograniczana, a kompetencje nie mogą być zabierane - mówił lider PSL. - To się, niestety, wydarzyło w ciągu ostatnich czterech lat. Szczególnie z poziomu wojewódzkiego zostały zabrane kompetencje samorządowcom i przeniesione na poziom krajowy. I nie widzimy efektów.

Kosiniak - Kamysz mówił także o problemach finansowych w oświacie. 

- Edukacja to obszar, który jest realizowany przez samorządy. Prowadzenie szkół, przedszkoli jest zadaniem zleconym przez państwo i wymaga odpowiednich pieniędzy, aby było na jak najwyższym poziomie. Dziś mamy do czynienia z sytuacją karygodną. W Elblągu połowę pieniędzy do oświaty dopłaca samorząd Elbląga. Rządzący doprowadzają do takiej sytuacji, że samorządy nie są w stanie udźwignąć obowiązku edukacyjnego. Subwencja w Elblągu pokrywa tylko ok. 50 proc. spraw związanych z wynagrodzeniami, utrzymaniem budynków, podniesieniem wynagrodzeń dla innych pracowników niż nauczyciele, modernizacją. To jest nie do przyjęcia, to jest nie do wytrzymania na dłuższą metę - mówił. - Jako prezydent będę wnosił ustawę, która zagwarantuje samorządom pokrywanie z budżetu państwa w stu procentach wynagrodzeń dla nauczycieli. Wtedy samorządy sobie poradzą. 

mw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama