Polskie miasta odwiedza "Konwój Wstydu" organizowany przez Platformę Obywatelską. Na billboardach prezentowane są twarze polityków Prawa i Sprawiedliwości i kwoty nagród, jakie zainkasowali. Na "czarnej liście" jest poseł z Ostródy i wiceminister rolnictwa Zbigniew Babalski, który - zdaniem senatora Platformy Jerzego Wcisły - na żadne nagrody nie zasłużył, bo zbagatelizował problem afrykańskiego pomoru świń. - 11 mln trzody chlewnej w Polsce żyje z wyrokiem śmierci, który wydał minister Babalski - grzmiał podczas dzisiejszego (5 kwietnia) happeningu w Elblągu.
"Konwój Wstydu" to akcja Platformy Obywatelskiej, która chce w ten sposób przypomnieć o nagrodach, które w ubiegłym roku przyznała członkom swego rządu ówczesna premier, Beata Szydło. Mobilne billboardy mają trafić do wszystkich okręgów wyborczych.
- Chcemy pokazać polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy przyznali sobie ogromne premie, a gdy sprawa wyszła na jaw, była pani premier powiedziała, że im się te pieniądze po prostu należały - wyjaśniał podczas dzisiejszego (5 kwietnia) happeningu na placu Słowiańskim senator PO Jerzy Wcisła. - My, jak większość Polaków, uważamy, że im się te pieniądze nie należały, a na pewno nie hurtowo wszystkim politykom PiS. Do tej grupy należy poseł z Ostródy Zbigniew Babalski, wiceminister rolnictwa. Od dwóch lat jego ministerstwo udaje, że w Polsce nie ma problemu afrykańskiego pomoru świń - kontynuował senator Wcisła. - A on przeszedł już Wisłę! Jest już w Elblągu! Zarażone tym wirusem dziki biegają być może po naszej Bażantarni! Czy wiemy jak się powinniśmy zachować? - grzmiał. - Nie, bo polskie ministerstwo nie zauważyło, że stwierdzono 1700 przypadków zarażonych dzików, a tylko w pierwszym kwartale tego roku 500 nowych. Ministerstwo zapowiada, że zbuduje płot na granicy. Przeciwko czemu ? Przeciwko dzikom już zarażonym, które są w Polsce?! Które już być może biegają po Elblągu?! - pytał wyraźnie poruszony Jerzy Wcisła. - Od radzenia w takich sytuacjach jest inspekcja weterynaryjna, ale ta 26 marca ogłosiła protest, bo jej pracownicy nie chcą pracować za 2 tys. zł. Już odeszło 600 osób. Pytam więc, czy stać nas na takie ministerstwo i takiego ministra - drążył temat senator Platformy. - 11 mln trzody chlewnej żyje z wyrokiem śmierci. Wyrok ten wydał minister Babalski i za to przyznał sobie premię. Wzywam pana do dymisji i oddania tych pieniędzy do skarbu państwa!
Premie dla ministrów i urzędników Prawa i Sprawiedliwości oburzyły także dawno niewidzianego w Elblągu posła PO Piotra Cieślińskiego.
- Minister Babalski to nie jedyny beneficjent "dojnej zmiany" w naszym województwie - mówił - Wojewoda Artur Chojecki otrzymał 15 tys. zł premii, a my pytamy: za co? Co takiego nadzwyczajnego zrobił dla województwa, dla Elbląga? Zasłużył się na pewno minister Błaszczak - ironizował - który wziął - bagatela - 82 tys. zł nagrody. To on właśnie podjął decyzję o likwidacji małego ruchu granicznego, co wiąże się z ogromnymi stratami dla naszego województwa. Mówimy: Przeproście i oddajcie pieniądze Polaków, bo za chwilę będziecie musieli oddać i władzę, i za to was rozliczymy - pewnie stał na stanowisku poseł Cieśliński.
Jednocześnie obaj politycy Platformy Obywatelskiej zapewniali, że przez 4 lata kadencji w parlamencie dużo zrobili, choć nie do końca ich działania okazały się skuteczne.
- Organem wykonawczym jest rząd PiS, który nie dopuszcza żadnych wniosków parlamentarnej opozycji - usprawiedliwiał senator Jerzy Wcisła i wskazywał na zabiegi o przywrócnie małego ruchu granicznego, rewitalizacje Wisły i rozbudowę portu w Elblągu.
Poseł Piotr Cieśliński również nie próżnował: - Wskazywałem, skąd można pozyskać środki na budowę boiska w Działdowie i na budowę obwodnicy w Braniewie. Niestety, rząd nie liczy się absolutnie ze zdaniem opozycji.
Przy okazji zapowiedział, że planuje zorganizowanie w Elblągu wyjazdowego posiedzenia podkomisji ds. rozwoju inteligentnych miast i elektromobiliności, której przewodniczy. Będzie zachęcał władze naszego miasta do wprowadzenia pilotażowego programu elektrycznych autobusów.
Jutro "Konwój Wstydu" odwiedzi Iławę, Nowe Miasto Lubawskie i Działdowo.
- Chcemy pokazać polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy przyznali sobie ogromne premie, a gdy sprawa wyszła na jaw, była pani premier powiedziała, że im się te pieniądze po prostu należały - wyjaśniał podczas dzisiejszego (5 kwietnia) happeningu na placu Słowiańskim senator PO Jerzy Wcisła. - My, jak większość Polaków, uważamy, że im się te pieniądze nie należały, a na pewno nie hurtowo wszystkim politykom PiS. Do tej grupy należy poseł z Ostródy Zbigniew Babalski, wiceminister rolnictwa. Od dwóch lat jego ministerstwo udaje, że w Polsce nie ma problemu afrykańskiego pomoru świń - kontynuował senator Wcisła. - A on przeszedł już Wisłę! Jest już w Elblągu! Zarażone tym wirusem dziki biegają być może po naszej Bażantarni! Czy wiemy jak się powinniśmy zachować? - grzmiał. - Nie, bo polskie ministerstwo nie zauważyło, że stwierdzono 1700 przypadków zarażonych dzików, a tylko w pierwszym kwartale tego roku 500 nowych. Ministerstwo zapowiada, że zbuduje płot na granicy. Przeciwko czemu ? Przeciwko dzikom już zarażonym, które są w Polsce?! Które już być może biegają po Elblągu?! - pytał wyraźnie poruszony Jerzy Wcisła. - Od radzenia w takich sytuacjach jest inspekcja weterynaryjna, ale ta 26 marca ogłosiła protest, bo jej pracownicy nie chcą pracować za 2 tys. zł. Już odeszło 600 osób. Pytam więc, czy stać nas na takie ministerstwo i takiego ministra - drążył temat senator Platformy. - 11 mln trzody chlewnej żyje z wyrokiem śmierci. Wyrok ten wydał minister Babalski i za to przyznał sobie premię. Wzywam pana do dymisji i oddania tych pieniędzy do skarbu państwa!
Premie dla ministrów i urzędników Prawa i Sprawiedliwości oburzyły także dawno niewidzianego w Elblągu posła PO Piotra Cieślińskiego.
- Minister Babalski to nie jedyny beneficjent "dojnej zmiany" w naszym województwie - mówił - Wojewoda Artur Chojecki otrzymał 15 tys. zł premii, a my pytamy: za co? Co takiego nadzwyczajnego zrobił dla województwa, dla Elbląga? Zasłużył się na pewno minister Błaszczak - ironizował - który wziął - bagatela - 82 tys. zł nagrody. To on właśnie podjął decyzję o likwidacji małego ruchu granicznego, co wiąże się z ogromnymi stratami dla naszego województwa. Mówimy: Przeproście i oddajcie pieniądze Polaków, bo za chwilę będziecie musieli oddać i władzę, i za to was rozliczymy - pewnie stał na stanowisku poseł Cieśliński.
Jednocześnie obaj politycy Platformy Obywatelskiej zapewniali, że przez 4 lata kadencji w parlamencie dużo zrobili, choć nie do końca ich działania okazały się skuteczne.
- Organem wykonawczym jest rząd PiS, który nie dopuszcza żadnych wniosków parlamentarnej opozycji - usprawiedliwiał senator Jerzy Wcisła i wskazywał na zabiegi o przywrócnie małego ruchu granicznego, rewitalizacje Wisły i rozbudowę portu w Elblągu.
Poseł Piotr Cieśliński również nie próżnował: - Wskazywałem, skąd można pozyskać środki na budowę boiska w Działdowie i na budowę obwodnicy w Braniewie. Niestety, rząd nie liczy się absolutnie ze zdaniem opozycji.
Przy okazji zapowiedział, że planuje zorganizowanie w Elblągu wyjazdowego posiedzenia podkomisji ds. rozwoju inteligentnych miast i elektromobiliności, której przewodniczy. Będzie zachęcał władze naszego miasta do wprowadzenia pilotażowego programu elektrycznych autobusów.
Jutro "Konwój Wstydu" odwiedzi Iławę, Nowe Miasto Lubawskie i Działdowo.
A