- PiS obiecywał w kampanii wyborczej pracę ponad podziałami na rzecz budowy kanału przez Mierzeję i rozwoju portu w Elblągu. A teraz głosuje przeciw pogłębieniu toru wodnego do portu, na dodatek nie ma gotowego harmonogramu prac związanych z przygotowaniami do przekopu. Złożyłem wniosek na komisji o jego przygotowanie – mówił na konferencji prasowej poseł Andrzej Kobylarz z Kukiz '15. Dzisiaj oficjalnie otworzył swoje elbląskie biuro.
Biuro poselskie Andrzeja Kobylarza mieści się na starówce przy ul. Wieżowej 12. Na razie trudno je znaleźć, bo przy wejściu nie ma żadnego szyldu, ale jak zapewnił poseł, wkrótce będzie. Biuro jest czynne w poniedziałki, środy i piątki w godz. 8-16, we wtorki i czwartki w godz. 10-18.
- Zapraszamy mieszkańców, by przychodzili ze swoimi sprawami, które możemy pomóc im rozwiązać w Warszawie. Wkrótce uruchomimy także bezpłatne dyżury prawników, trwają rozmowy na ten temat. Mam nadzieję, że dwa razy w miesiącu będą one możliwe – stwierdził Andrzej Kobylarz.
- Razem z panem posłem będziemy też organizować wystawy o tematyce patriotycznej. W najbliższym czasie odbędą się trzy takie wydarzenia poświęcone Sybirakom, wydarzeniom na Węgrzech w 1956 roku i poznańskiemu Czerwcowi - dodał Grzegorz Wołoszczak, propagator historii i współorganizator historycznych inscenizacji.
Po zaprzysiężeniu na posła Andrzej Kobylarz zbył udziały w elbląskiej stoczni, której był prezesem. Jak dodał, teraz firmą zarządza jego syn. - Nie jest łatwo na tym rynku, a przyczyną jest drogi dolar i słaby rubel, co powoduje że wymiana towarowa z obwodem kaliningradzkim jest mało opłacalna. Pływa mniej jednostek, mniej towarów jest do przeładowania, nie ma też więc jednostek do remontowania – stwierdził Andrzej Kobylarz. Zapowiedział, że w swojej poselskiej pracy skupi się przede wszystkim na sprawach związanych z gospodarką morską i śródlądową.
- Złożyłem w ostatnim czasie cztery wnioski do sejmowej komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej: w sprawie mostu w Kępkach i Nowakowie, które utrudniają żeglugę, w sprawie pogłębienia toru wodnego do elbląskiego portu i powstania harmonogramu budowy kanału przez Mierzeję – dodał Andrzej Kobylarz. - PiS tak wiele obiecywał w kampanii wyborczej w sprawie rozwoju portu w Elblągu, a teraz okazuje się, że posłowie, nawet elbląscy, głosowali przeciwko finansowaniu pogłębienia toru wodnego z budżetu państwa. Zachowali się nieprzyzwoicie wobec swoich wyborców – stwierdził Andrzej Kobylarz.
Posłowie PiS tłumaczą w mediach społecznościowych, że głosowali przeciw, bo jeszcze za wcześnie, by taką inwestycję realizować. Pieniądze na ten cel mają się znaleźć w budżecie państwa wraz ze środkami na przekop Mierzei.
- To dziwne tłumaczenie, bo PiS głosował też przeciw innym inwestycjom w naszym regionie, które miały być finansowane z budżetu państwa, np. budowy drogi z Ostródy do Grudziądza czy remontu spalonego kościoła w Braniewie. Na to też jest za wcześnie? - pytał poseł Kobylarz. - Ludzie zarzucają nam, że jesteśmy koalicjantami PiS. Wystarczy jednak spojrzeć na wyniki głosowania, w PiS wszyscy głosują jak maszynki. Robią to, co im każą. W naszym klubie nie ma dyscypliny partyjnej. Są jedynie sugestie, ale każdy głosuje według własnego sumienia. Wiele razy głosowałem inaczej niż moi koledzy z klubu.
- Zapraszamy mieszkańców, by przychodzili ze swoimi sprawami, które możemy pomóc im rozwiązać w Warszawie. Wkrótce uruchomimy także bezpłatne dyżury prawników, trwają rozmowy na ten temat. Mam nadzieję, że dwa razy w miesiącu będą one możliwe – stwierdził Andrzej Kobylarz.
- Razem z panem posłem będziemy też organizować wystawy o tematyce patriotycznej. W najbliższym czasie odbędą się trzy takie wydarzenia poświęcone Sybirakom, wydarzeniom na Węgrzech w 1956 roku i poznańskiemu Czerwcowi - dodał Grzegorz Wołoszczak, propagator historii i współorganizator historycznych inscenizacji.
Po zaprzysiężeniu na posła Andrzej Kobylarz zbył udziały w elbląskiej stoczni, której był prezesem. Jak dodał, teraz firmą zarządza jego syn. - Nie jest łatwo na tym rynku, a przyczyną jest drogi dolar i słaby rubel, co powoduje że wymiana towarowa z obwodem kaliningradzkim jest mało opłacalna. Pływa mniej jednostek, mniej towarów jest do przeładowania, nie ma też więc jednostek do remontowania – stwierdził Andrzej Kobylarz. Zapowiedział, że w swojej poselskiej pracy skupi się przede wszystkim na sprawach związanych z gospodarką morską i śródlądową.
- Złożyłem w ostatnim czasie cztery wnioski do sejmowej komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej: w sprawie mostu w Kępkach i Nowakowie, które utrudniają żeglugę, w sprawie pogłębienia toru wodnego do elbląskiego portu i powstania harmonogramu budowy kanału przez Mierzeję – dodał Andrzej Kobylarz. - PiS tak wiele obiecywał w kampanii wyborczej w sprawie rozwoju portu w Elblągu, a teraz okazuje się, że posłowie, nawet elbląscy, głosowali przeciwko finansowaniu pogłębienia toru wodnego z budżetu państwa. Zachowali się nieprzyzwoicie wobec swoich wyborców – stwierdził Andrzej Kobylarz.
Posłowie PiS tłumaczą w mediach społecznościowych, że głosowali przeciw, bo jeszcze za wcześnie, by taką inwestycję realizować. Pieniądze na ten cel mają się znaleźć w budżecie państwa wraz ze środkami na przekop Mierzei.
- To dziwne tłumaczenie, bo PiS głosował też przeciw innym inwestycjom w naszym regionie, które miały być finansowane z budżetu państwa, np. budowy drogi z Ostródy do Grudziądza czy remontu spalonego kościoła w Braniewie. Na to też jest za wcześnie? - pytał poseł Kobylarz. - Ludzie zarzucają nam, że jesteśmy koalicjantami PiS. Wystarczy jednak spojrzeć na wyniki głosowania, w PiS wszyscy głosują jak maszynki. Robią to, co im każą. W naszym klubie nie ma dyscypliny partyjnej. Są jedynie sugestie, ale każdy głosuje według własnego sumienia. Wiele razy głosowałem inaczej niż moi koledzy z klubu.
RG