UWAGA!

Sześć i pół pączka w pięć minut

 Elbląg, W mistrzostwach wzięli udział reprezentanci kilku redakcji i goście
W mistrzostwach wzięli udział reprezentanci kilku redakcji i goście (fot. Michał Skroboszewski)

Tyle właśnie zjadł kapitan Paweł Raczewski z elbląskiej Państwowej Straży Pożarnej, który zwyciężył w 6. Mistrzostwach Elbląga Dziennikarzy w jedzeniu pączków. Zawodnicy zmagali się nie tylko ze słodkimi bombami kalorycznymi, ale także z upływającym czasem. Zobacz więcej zdjęć.

Tłusty czwartek nie może się obejść bez pączka. Już od sześciu lat dziennikarze i ich goście spotykają się na wspólnym jedzeniu pączków na czas. Mistrzostwa organizuje „Dziennik Elbląski”. Zasady są proste: w ciągu pięciu minut należy zjeść jak największą ilość słodkich przysmaków. Można popijać wodą. Zadanie nie wydaje się trudne, ale pączki są bardzo słodkie. I to właśnie słodycz przeszkadza w jedzeniu w zbyt dużym tempie.
       Przed każdym z zawodników stał talerz z pięcioma pączkami. W przypadku kpt. Pawła Raczewskiego i Sebastiana Malickiego, dziennikarza portElu, pączki zniknęły po trzech minutach.

  Elbląg, Reprezentujący portEl Sebastian Malicki zajął drugie miejsce
Reprezentujący portEl Sebastian Malicki zajął drugie miejsce (fot. Michał Skroboszewski)

O ile pierwszy pączek został pochłonięty "w oka mgnieniu", o tyle ostatnimi zawodnicy prawie się delektowali. Ostatecznie o dwa kęsy od Sebastiana lepszy okazał się kapitan. Trzecie miejsce zajęła Barbara Szyłak z Dziennika Elbląskiego.
       W kategorii czytelników zwyciężył Łukasz Kalinowski, który zjadł prawie siedem pączków. Okazja do rewanżu już za rok.
      

SM

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • łakomczuchy później się dziwią że brzuch spada na kolana
  • dwie osoby w czasie pracy start w konkursie jedzenia pączków?coś tu nie tak.
  • to dziwne, ze strazacy występuja w tak głupiej i tak niezdrowej dyscyplinie, strażak powinien dbac o swoje zdrowie, a wpierd. .. .pączków na czas na pewno zdrowe nie jest, mało tego, cała ta zabawa jest głupia jak but z lewej nogi i przypomina mi zakłądy, kto wypije półlitra wódy w minutę,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    strażaksam(2016-02-04)
  • Za darmo to żrą.
  • Skąd pewność, że w godzinach pracy?
  • Zabawa jak zabawa, moze ktos z krytykujaych wymysli cos lepszego, nie chce się czytać tych narzekan, czy to Elbląg jest taki specyficzny. .. kazda inicjatywa jest krytykowana. .. .straszne
  • To nie straszne a zazrość, zal dupe ściska ze po 1.za darmo, po 2.w czasie pracy. ;-) Pozdrowienia dla strażaków, dla malkontentów elbląskich też
  • A Te paniusie to tam tylko chyba do towarzystwa bo za bardzo sie nie wysilily.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    maniek1(2016-02-05)
  • Hawai juz jak pączek wyglada. hahahaha
  • kapitan straży a spaśnięty jak wieprzek!
  • Od kiedy służby mundurowe biorą udział w reklamach na słuzbie. To się nazywa lokowaniem produktu. W tle firma produkujaca zjadane ze smakiem pączki. Na miejscu Wołka, Marysieńki i innych wypożyczyłabym sobie panów w czarnych mundurkach do promocji swoich wyrobów cukierniczych lub np. wódek, likierów i piwa. Pewnie mogą wypić i promowaliby z dużym zaangazowaniem.
  • Za czas pełnionej służby, ,przy pączkach'" nie należy się wynagrodzenie za pracę. Albo robota albo głupota. A gdzie policja z patrolu, straż miejka i wojsko z poligonu. Tylko w tym kraju jest coś takiego mozliwe ! Kto jest przełożonym tych zjadaczy cudzych pączków ?
Reklama