Na Pionierskiej, obok placówki bankowej, znowu jest pełno policji. Czyżby znowu napad? - zadzwonił do nas Czytelnik. Uspokajamy. Dzisiaj rano przy ul. Pionierskiej odbyła się wizja lokalna z udziałem mężczyzny, który jest podejrzany o dokonanie napadu w listopadzie ubiegłego roku.
Przypomnijmy, że do napadu doszło 5 listopada. Mężczyzna w kominiarce sterroryzował pracownicę agencji bankowej i zażądał wydania pieniędzy. Jego łupem padło kilkadziesiąt tysięcy złotych. Po trzech dniach policjanci zatrzymali 29-letniego Krzysztofa S., który usłyszał zarzut rozboju.
Mężczyzna przyznał się i złożył wyjaśnienia, w których opowiedział śledczym, jak przygotowywał się i wreszcie jak dokonał napadu. W przeszłości był już karany i przebywał w więzieniu za podobne czyny.
Prokuratura prowadzi nadal postępowanie w tej sprawie, dzisiaj przeprowadzono wizję lokalną, by wyjaśnić wszelkie okoliczności listopadowego napadu. Stąd obecność na ulicy Pionierskiej tak wielu policjantów.
Podejrzanemu o napad grozi do 18 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przyznał się i złożył wyjaśnienia, w których opowiedział śledczym, jak przygotowywał się i wreszcie jak dokonał napadu. W przeszłości był już karany i przebywał w więzieniu za podobne czyny.
Prokuratura prowadzi nadal postępowanie w tej sprawie, dzisiaj przeprowadzono wizję lokalną, by wyjaśnić wszelkie okoliczności listopadowego napadu. Stąd obecność na ulicy Pionierskiej tak wielu policjantów.
Podejrzanemu o napad grozi do 18 lat pozbawienia wolności.
RG