UWAGA!

Tu się nie da mieszkać

 Elbląg, Tak dzisiaj wygląda rzeczywistość mieszkańców ul. Lotniczej
Tak dzisiaj wygląda rzeczywistość mieszkańców ul. Lotniczej (fot. Anna Dembińska)

- Chcemy, by władze miasta zrekompensowały nam te wszystkie uciążliwości, które tutaj przeżywamy. Tu się nie da mieszkać – skarżą się mieszkańcy kilku budynków przy ul. Lotniczej, w których bliskim sąsiedztwie powstaje wiadukt. - Jeśli wystąpią szkody poinwestycyjne, to zostaną one naprawione. Musimy poczekać na koniec inwestycji – uważa prezydent Elbląga. Zobacz zdjęcia.

Grupa mieszkańców z kilku budynków przy ul. Lotniczej przyszła na ostatnią sesję Rady Miejskiej, by po raz kolejny poskarżyć się na hałas i inne uciążliwości, jakie muszą znosić podczas budowy wiaduktu w ciągu ul. Lotniczej. Wiaduktu, który powstaje tuż pod ich oknami.
       - Tu się nie da mieszkać. Często z naszych mieszkań wychodzimy do rodzin w innych częściach miasta, by odpocząć od hałasu i innych uciążliwości – opowiada pani Jolanta, jedna z mieszkanek. - Jeszcze miesiąc temu mieliśmy zamontowane piece, baliśmy się o życie, gdy podczas prac czuć było wstrząsy w całym budynku. Wszyscy wtedy uciekaliśmy z mieszkań. Wielokrotnie interweniowaliśmy u władz miasta, prezydenta, wiceprezydenta. Pisaliśmy pisma, dzwoniliśmy. I nic. Pan Wróblewski nawet się z nami nie spotkał, żeby nas uspokoić, wyjść ze zwykłą ludzką pomocną dłonią. Nie mogę tego zrozumieć, jesteśmy taką postawą zażenowani – żali się pani Jolanta. - Byłam dzisiaj u starszej pani, lokatorki w budynku przy ul. Lotniczej 57, przed torami. To 80-letnia kobieta, która ma okna od strony budowy. Całą noc jest hałas, światła są skierowane wprost na jej mieszkania. Może pan sobie wyobrazić, co ona musi znosić!
       W imieniu mieszkańców interpelację na ostatniej sesji zgłosił Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej. - Najbliższy budynek leży około 5 metrów od budowanego wiaduktu, prace odbywały się półtora metra od klatek schodowych, podczas prac błoto wlewało się do klatek, bo wykonawca nie zabezpieczył chodników i dojść do drzwi – mówił Marek Pruszak, apelując do prezydenta o przygotowanie do 25 maja planu wsparcia dla mieszkańców. Miałby on uwzględnić montaż ekranów dźwiękochłonnych, naprawę dróg do budynków oraz rekompensatę finansową za uciążliwości przy budowie. - Mieszkańcy przeżywali i przeżywają gehennę – mówi radny PiS.
       Mieszkańcy nie wykluczają, że jeśli nie otrzymają rekompensaty, skierują sprawę do sądu. - Wiemy, że wiadukt jest potrzebny, ale makabrą jest to, w jaki sposób go tutaj wpasowano. Jak można było podpisać taką umowę, wiedząc, że tak blisko mieszkają ludzie – dodaje pani Jolanta.
       - Nie chcemy, by przez wiadukt jeździły tiry, bo nasze budynki będą pękać, a my wzięliśmy ogromny kredyt na termomodernizację – uważa kolejna mieszkanka.
       - Budynek wymaga wykonania izolacji, bo jest zawilgocony, a wiadukt nie poprawi cyrkulacji powietrza w tym miejscu, więc proces będzie się pogłębiał. Pisaliśmy do prezydenta, by w ramach rekompensaty miasto tę izolację zrobiło. To w skali 40 milionów złotych na budowę wiaduktu nie będzie duża kwota – dodaje pani Jolanta.
       Prezydent twierdzi, że wykonanie izolacji nie jest przez miasto możliwe. - Ubolewam nad tym, że inwestycja jest uciążliwa dla mieszkańców, ale nie da się jej zrealizować inaczej. Odbywały się spotkania z mieszkańcami, inwentaryzacja przed rozpoczęciem prac. Jeśli wystąpią szkody poinwestycyjne, to zapewniam, że będą one naprawione na koszt wykonawcy. By to ocenić, musimy poczekać na koniec inwestycji – twierdzi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Wszystkie kwestie, które przewiduje polska norma, będą uregulowane.
RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • a przejeżdzajace pociągi nigdy nie przeszkadzały?
  • Oj już niech nie przesadzają. Też mieszkam nieopodal i jestem zdania, że im więcej pracują (dzień i noc) tym szybciej skończą i szybciej będzie spokój. Poza tym lokalizacja wiaduktu była znana już od dawna- wtedy mogli zgłaszać sprzeciwy. Teraz liczą na drapane odszkodowanko. Jak wiadukt już będzie- bardzo wątpię by ruch tirów był tak wzmożony by zagrażał budynkom!!!! Tyle lat pociąg i jeżdżą (wcale nie tak rzadko) i budynki jak stały, tak stoją- podczas gdy pociąg towarowy wywołuje większe drgania niż ciągnik siodłowy przejeżdżający tuż obok. Śmieszni jesteście
  • Ludzie tam jest hałas bo tam trwa budowa, to was tak dziwi??? Pod moimi oknami sąd budowali, przezylem to, wiec i wy przezyjecie. Jak bedziecie utrudniac to bedzie sie budowa przedluzac ,chyba ze do tego wlasnie dążycie.
  • Obawiają się ruchu TIRów? A po co TIRy miały by jeździć na takie zad#pie? Nie ma tam żadnych zakładów przemysłowych ani nawet połączenia z obwodnicą. Ruch się nie zwiększy bo nikt oprócz Zatorzan nie ma tam po co jeździć.
  • Mamy właśnie przykład ludzi, którzy nigdy nie powinni mieszkać w mieście. Proponuję się przenieść jak najdalej od jakiejkolwiek cywilizacji. Jeszcze bym zrozumiała jakby ten hałas był w waszym zyciu od dawna,towarzyszyl latami, a przeciez jest to tymczasowe. Skoncza wiadukt to skonczy się hałas.
  • Zwąchali okazję do wyciągnięcia kasy. Bezczelność ludzi nie zna granic. Jak budowa drogi trwała na ulicy Browarnej to nikt nie protestował, każdy czekał cierpliwie na koniec budowy. Która poprawiła całkowicie dojazd do posesji i rozładowała tłok na ulicy. Wystarczy cierpliwie poczekać bo już niedługo koniec tej budowy.
  • No to na wieś, tam da się mieszkać.
  • O matko ci ludzie zamiast sie cieszyc ze bedzie lepszy dojazd, ze sluzby ratownicze beda mialy jak dojechac to marudzą! :/
  • Ja bym ich za kare teraz odgrodzila zeby nikt do nich nie dojechal
  • to się wyprowadźcie i nie będzie potrzeby budować
  • @Beatrix - Oni są już odcięci od miasta. I to od kilku miesięcy. Wystarczy popatrzeć co tam się dzieje.
  • @Fchv - Tiry jeździły po złom. Załadowane i 2m od okien z predkością 70/h
Reklama